tęsknie za nim.. bo wciąż kocham...echhh kto jeszcze?

andrrrr..... tu nio chodziło o sex.Fakt zdarzyło się nam to jeden raz ,ale po pijaku.I tyle ale zawsze był przytulał zasypiał i budził się przytulony.Poprostu był .........

no bo przyjaciele powiedzą, że nie bądź głupia, zostaw palanta... a obcemu człowiekowi zawsze łatwiej się wyżalić....a czy wy też macie wciąż nadzieję??

melisafix nasze historie są naprawde podobne, bo ja tez miesiąc już nie rozmawiam z nim, i patrzę z niepokojem na biegnący czas.. bo boję się ze z każdym dniem jest coraz bardziej za pozno.. że on zapomina o mnie.. że nie myśli już w ogole, ż nic nie znacze... że przez ten czas ułozy sobie życie inaczej, że już nie bede miec szans....

po co Ci ktos kto rani ? Z kim nie jestes szczesliwa? Kto Cie nie szanuje i dla kogo jestes obojetna bo przeciez juz nie walczy?

melisafix tak otóz to.. od nich słyszę tylko że mam sobie dać spokoj.

Balbinka ninka ktoś kto tego nie przeżywa nie zrozumie.

Dlatego musiałam to zakączyć ,bo sama niewiedziałam jak to nazwać i czym to było.Kochałam a cierpiałam a miłość niby ma nas USKRZYDLAĆ a nie smucić :(

nataliaoreiroo wiem wlasnie, ze kazdy dzien bez odzewu to coraz mniejsza szansa... ale staram sie to puscic wolno... to bardzo trudne....boje sie tez... ze jesli sie odezwie... byc moze znowu naorbi nadziei...a potem powie, ze to nie ma szans....

ja mam... jednego dnia zaczynam wszystko od nowa, nie mysle o nim.. następnego słyszę piosenkę która mi się z nim kojarzy albo słyszę jego imię w reklamie, cokolwiek.. i pękam.. Z każdym telefonem mam nadzieję że to on.. Chociaż z drugiej strony coś mi mowi że on się już nie odezwie.

Kochane musimy dać Rade.Wiem ze jest ciężko ale razem rażniej :(Ja to niewiem o której dziś zasnę.Z przyzwyczajenia czekam spoglądając na telefon,aby znów zadzwonił :(

Otworzcie oczy ! Ktos kto manipuluje Wami , bawi sie nie jest Was wart! Za kim Wy placzecie?! Oni maja Was gdzies i zawsze mieli a Wy jak te slepe mimo wszystko wierzylyscie w kazde ich slowo bo kochalyscie, ale to byly toksyczne zwiazki.

mam tak samo.. tylko ja zerwałam,b o chciałam zobaczyć czy jednak mu zależy.. nie zrobiłam tego od tak sobie tylko znów mnie zawiódł.. a teraz pisze, że nie chce mnie krzywdzić i zasługuję na kogoś lepszego. TYLKO KU**A NIK MI INNY NIE JEST POTRZEBNY..

melisafix a jak to między Wami się zakonczyło ? Bo mnie dość jasno i wyraźnie powiedział, że to koniec. Zanim to zakonczył przez jakiś czas był taki obojętny, ciągle zły.. Dlatego wiem że ta decyzja była przemyślana.. I dlatego też mam malenką nadzieję ale ciągle mam..

a ja sie rozryczalam na spotkaniu z innym facetem... bo to bylo takie specyficzne miejsce... gdzie ktos spiewal pioenki i gral na gitarze... i wzsytskie prawie przypominaly mi o nim....wtedy zrozumialam, ze tylko sie ozsukuje, ze o nim zapomnialam...a nie chce by ktos inny sie angazowal kiedy moje serce nie jest wolne....

nataliaoreiroo....... i bedziemy tak czekać i czekać a w tym czasie może oni się dobrze bawią :(

nie wiem co on robi, nie wiem co się dzieje...

ale z Was idiotki! Plakac za kims dla kogo sie nie istnieje, ja juz przejrzalam na oczy , czas na Was. Zajmijcie sie czyms bardziej pozyteczniejszym. Realizujcie sie , spelniajcie swoje marzenia i nie czekajcie na milosc, ona sama sie zjawi w najmniej oczekiwanym czasie

hmmm w zasadzie... zakonczylo sie dwuznacznie... powiedzial, ze to raczej niemozliwe miedzy nami... ze kocha mnie...i ze ze mna mogloby byc wspaniale... ale on ma swoje problemy... w ktore nie chce mnie angazowac...ze swoje zycie....mowil mi ze chce mojego szczescia... ze powinnam zsukac kogos innego a kiedy to robilam... to robil sceny zzdrosci... ciagle robil mi nadzieje i uciekal... i teraz znow rozmowa miesic temu zakonczyla sie nie wiadomo jak....

robaczek:(mały A Ty próbowalaś ? bo widzisz ja tak.. napisałam do niego sms.. nie odpisał..

czyli co , on miał was tylko do seksu??

Teraz nie chce mi się zyc..

ile macie lat??

chciałyśmy się wyżalić, ulżyc sobie. nie prosiłam nikogo, żeby właził tu i próbował oceniać etc. myślicie że to takie łatwe, że człowiek dostaje kopa i od razu wstaje z kolan i myśli 'całe zycie pzede mną, głowa do góry !' ?? Nie ! Oczywiste, że ja nie zakłądam że będę wiecznie marnowac czas na myślenie o nim, ale po prostu muszę to poprzeżywać, wyplakać się. Dopiero gdy poczuję, że wypłakałam się do ostatniej łzy i naprawde jestem gotowa się podnieść, zrobię to.

nie oceniam ,tylko pytam

tu nie chodzi o to, ze ktos sie zamyka w domu.. bo mozna spotykac sie z ludzmi, pracowac, imprezowac... a gdy masz chwile na myslenie.. wszytsko wraca i czujesz jak czegos ci brakuuje... nie pamietasz tych zlych moemntow... tylko te piekne...milosc to nie tylko dobre dni ale i te zle... oczywiscie, ze nie mozna nikogo zmusic by ktos byl z nami... ale to, ze kochasz, ze masz nadzieje, to jest ludzkie.... mozesz zyc pelnia zycia, nawet sie bzykac z kims innym. ale gdy kochasz ta jedna osobe... ona zawsze bedzie w twoim sercu... zawsze sie o tym mysli... kazdy ma prawo do swoich pogladow.

myślisz, że mnie jest fajnie i wspaniale nie mieć po co wstać z łozka ? płakać cały czas ? tez bym chciała żeby to się już skonczyło. Ale to nie zależy ode mnie. Nawet jeśli zwyzywasz mnie jeszzce gorzej.

najłatwiej jest oceniać z góry.... to tak jak z e słodyczami ..wiesz, że tuczą a jesz je...

nataliaoreiroo głowa do góry:) mamy kółko wsparcia, zawsze znajdzie się ktoś, kto powie, że to glupota, ale znajdzie sie taki ktoś kto zwyczajnie zrozumie. zazwyczaj ludzie oceniaja wszytsko po swoich doświadczeniach. a każdy z nas jest innym człowiekiem.

ale kogo oceniam?! tylko pytam,bo znam wiele takich przykrych przypadków

ja napisałam generalnie, że ludzie często oceniają z góry, a każdy przypadek jest inny...