jak przechowywać przepisy kulinarne?

mam dużo przepisów porozsiewanych po różnych zeszytach książkach gdzieś lluzem itp. i szukam pomysłu jak to wkońcu zebrac w jakąś logiczną całość

Oooo ja też bym się chętnie dowiedziała :)

1) spisz w zeszycie 2)powklejaj w zeszycie 3)kup album na zdjęcia i tam je powciskaj 4)zepnij zszywaczem 5) wloż w koszulki i do segregatora :)

w segregator

Mała Blondynka chyba Cię znam :)

Próbowałam wszystkiego a i tak dalej gdzieś się poniewierają :P Ale to wklejanie w zeszyt kiedyś mi szło najlepiej jednak fruuuuuuuuuuuuuuuuzia Taaaa?? Skąd?? :)

Uprzedzam że nie jestem Sabina czy jakoś tak bo już ktoś mnie o to pytał :P

a masz na imię Agnieszka? :) jak tak to nie bój się nie zdradzę nic na forum

zeskanuj na kompa

Agnieszka też nie mam :) Kurde bogata będę że tak mnie ludzie z kimś mylą :P

może masz jedną z tych popularnych twarzy w takim razie :P

eh wszyscy mówią o tych segregatorach ale jaki wybras A4 czy A5 jeden dla wszystkich przepisów i tylko przegrudkami je oddzielać czy założyc 5 czy 6 oddzielnych kupić jakiś wyh=jątkowy jak http://www.pakamera.pl/albumy-notesy-pamietniki-zeszyt-na-przepisy-kulinarne-nr322195.htm np ten tutaj sprubować zrobic taki (jeśli ktoś wie jak takie zeszyty się ozdabia chętnie też poczytam )

Może ;) Wow fajny ten zeszyt. Muszę spróbować zrobić sobie takie coś :) Może będę miała chęci wklejać i wpisywać w tedy:P A jakie przepisy zbieracie? Wszystkie fajne czy tylko te już wypróbowane? Bo ja czasami wytnę z gazety jak coś wygląda mega smacznie i tak mi to leży i leży bo nawet zrobić nie potrafię :P

ja mam wuchte przepisow od takich z kalendarza po takie powycinane z roznych pism, niektore wydrukowane z kompa i to wszystko trzymam w pudelku od bombonierki :) i mam jeszcze jedna "partie" przepisow ktore zrobilam dziurkaczem i wpielam do segregatora jak leci :D bez zadnych zakladek,dzielen na desery czy dania glowne :) i korzystam z takich i jakos zyje :)

MalaBlondynko ja mam mnostwo niewykorzystanych przepisow, to sa takie "na kiedys" smacznie wygladaja albo sie zapowiadaja po skladnikach :) i sobie czekaja az mnie wena najdzie zeby je zrobic :)

Moja mama ma wszystko w dużym zeszycie albo je przykleja z gazet ,gazetek albo jak coś ciekawego z netu to przepisuje a resztę ma w segregatorach jak np kupuje jakieś tam kulinarne poraniki i zbiera takie gazetki one są po 1zł co miesiąc wychodzą ponoć są tam super przepisy

MałaBlondynko no fakt do takiego zeszytu to aż się chce wpisywać przepisy na tej str co wcześniej podalam są też inne cudeńka!!

w sklepie marks and spencer jest bardzo ładny zeszyt na przepisy, niestety nie moge go odnaleźć w necie. ale jest 10000 razy ladniejszy od tego z pakamery.

Już się martwiłam że to ze mną coś nie tak ;) Ogólnie to mam dwie takie książki kucharskie po jakieś 1000 przepisów każda, małe książki tematyczne, książkę o muffinach, o kuchni toskańskiej, segregator co kiedyś w jakiejś gazecie się zbierało to chyba pełny plus swoje wycinki, spisy, zeszyty, gazetki itp ;) A jak mam coś zrobić to i tak korzystam z gugla hehe :D

ja tak samo:P

aparat w dłoń, pstryk pstryk i na płytke, a przy okazji tu wrzuć :-P

ja mam podobnie hehehe! ze i tak w gugl zagladam :) ale mam kilka sprawdzonych przepisow co z nich korzystam i w necie nie ma takich jak ja sobie obcykalam :D

W razie jak żaden sposób na przechowywanie przepisów kulinarnych nie sprawdzi się to warto skorzystać z bazy danych w necie. Knorr wymyślił nowy serwis internetowy przepisy.pl . http://www.ofertypromocje.pl/okazje_przepisy-kulinarne-knorr_11760.php . Siedząc przy komputerze można wyszukać wiele interesujących przepisów i pomysłów na potrawy i posiłki. W takim układzie nie trzeba nigdzie nic zapisywać.

chyba są takie piekarniki, w które można wgrać przepisy. Ma ktoś coś takiego? Przydaje się w praktyce?

następna, co rekamę chce wcisnąć, wygrzebuje jakis pradawny temat i myśli, ze sie ktoś nabierze

Zalej goracą wodom ,zakrec i do piwnicy zanies.