Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martulkaaaa

Pomysły na marchewkę

Polecane posty

golabki z marchewka :) sama nie robilam, wiec nie wiem dokladnie co i jak, ale czytalam w jakiejs ksiazce, ze czyjs dziadek pochodzacy z terenow rosyjskich i pamietajacy bardzo biedne czasy, robil golabki z tarta makchewka i miesem. zawsze mialam ochote sporobowac i pewnie kiedys to zrobie, bo lubie robic golabki i wyprobowywac rozne kombinacje na farsz. msle, ze takie golabki moznaby przyprawic na sposob a la curry, zeby wyszlo slodkawo-pikantnie (slodycz bedzie juz z samej marchewki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa
Przepis na tartę marchewkową bardzo mi się podoba. Tylko zastanawiam się, czy nie będzie mdła. Może ciasto zrobić z dodatkiem różnych ziół i przypraw? Ja bardzo lubię takie delikatne dania, dobrze się po nich czuję. Ale rodzina potrafi kręcić nosem. Mówią, że już nie są niemowlętami ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annawiloetta
Autorko - do ciasta kruchego na tartę można dodać różne ziółka. Niektórzy dodają też tarty ser (do ciasta lub na wierzch takiego dania), ale mnie się jakoś nie widzi ser żólłty z marchewką... Marchewkę można doprawić gałką muszkatołową - świetnie ta przyprawa podkreśla smak warzywa. Podaję przepis na tę moją - niemoją marchewkę po turecku - jest oryginalna (tzn. sos do niej), sama tego nie robiłam (chociaż marchewka w mleku jest ok), ale myslę, że warto zaryzykować, jeśli ktoś lubi marchew na słodko. 80dag marchewki pokroić w słomkę. Włożyć do garnka i zalać 2/3 szkl. mleka. Doprawić solą i cukrem, dodać łyżkę masła. Ugotować pod przykryciem na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając, żeby nic nie przywarło - marchewka i tak puści sok. 2 żółtka utrzeć z dwiema łyżkami masła i 5dag mielonych migdałów. Połączyć z ugotowaną marchewką. Doprawić cukrem i solą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kotletów marchewkowych - podam jeszcze przepis z książeczki o kotletach ("Najlepsze Kotlety", Kuchnia Smakosza) - często z niej korzystam i póki co wszystko wychodzi smaczne... 1.2 kg marchewki pokrojonej w zapałkę (słomkę) zalać niewielką ilością wrzącej wody i gotować ok. 7-10 minit. Dodać 1 szkl. gorącego mleka i gotować przez kolejne 10 minut. Stopniowo wsypywać 90gram kaszy manny, ciagle mieszając. Gotować przez 10-15 minut. Gdy masa ostygnie do temperatury pokojowej - tzn. nie będzie parzyć - posolić ją, dodać jajko i wymieszać. Uformować 12 kotlecików. Obtaczać je w mące pszennej, zrumienic na oleju z obu stron. Podawać udekorowane kleksem kwaśnej śmietany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewka lubi imbir i gałkę
muszkatołową najprostszy sposób na marchewkę - surowa pokrojona w słupki z dipem jogurtowo ziołowo-czosnkowym - u mnie na każdej imprezie jest i zawsze zostaje schrupana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa
Dzięki :-) wypróbuje oba przepisy. Tylko chyba do kotletów marchewkę rozdrobnię w robocie ... z lenistwa. Ser żółty do tarty marchewkowej też mi się nie podoba. Zamiast tego posypię ją posiekanym zielskiem. Też uwielbiam sos czosnkowy. Ostatnio najczęściej robię go na jogurcie greckim. W lecie zawsze ścieram do niego małe ogórki (takie jak do kiszenia) razem ze skórką. U mnie wszyscy najbardziej się rzucają na kartofle (w kawałkach), pokrojone po ugotowaniu na wygodne do złapania kawałki, skropione oliwą, posypane tymiankiem i solą i zapieczone w piekarniku. Idealnie pasują do maczania w takim sosie. W lecie jemy ten sos nałogowo do potraw z grilla. Ech :-( kiedy będzie lato znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestem głodna
!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam surówkę
z marchewki - utrzeć na drobnej tarce, dodać twarożku (u mnie to znaczy to samo, co biały ser) i dużo, dużo, dużo czosnku - ma buzię wykrzywiać, Oczywiście trochę soli. Po rosyjsku nazywa się "ogoniok" - bo rzeczywiście pali. No i trzeba lubić czosnek..... a potem nie całować się lepisj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa
Paląca czosnkiem surówka? Coraz bardziej mi się te Wasze pomysły podobają ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co wy z ta marchewka?
Bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×