Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jasiek______

Co jest obowiązkowe w czasie ślubu i wesela?

Polecane posty

Gość Jasiek______

Trochę przewrotnie sformułowane pytanie, ale chciałbym wiedzieć, co w dzisiejszych czasach jest w czasie wesela wręcz obowiązkiem, a co po prostu wynika z przyzwyczajeń. Szczególnie zależałoby mi na wypowiedziach osób, które potrafią powiedzieć, czego, związanego z weselem żałują, co zrobiłyby dzisiaj. Wiem, że to dział dla osób przed, a nie po ceremonii, ale może ktoś coś ciekawego wrzuci. 1. Ślub - czy obowiązkiem jest np. płacenie za dekorację kościoła. Ja nie lubię sztucznych kwiatów, używanych kokard, czy szarf na ławkach. Czy można np. kupić zamiast tego 200 róż i poukładać je na chodniku, po którym idzie młoda para od wejścia, do ołtarza? Ołtarz najczęściej i tak jest ładnie udekorowany. A ławki - czy można je udekorować mniej szmirowato, niż to się z reguły spotyka? 2. Czy macie jakiś pomysł na oprawę muzyczną, czy musi być klasyczne Ave Maria na skrzypcach w czasie komunii? Przewrotnie spytam - czy można puścić muzykę z kompaktu (po prawdzie, to ludzie i tak nie zauważą), ale mnie chodzi np. o chorał - trudno zaprosić chór na uroczystość. 3. Czy na weselu musi być namawianie do picia, wszelkie piosenki w rodzaju Gorzka Wódka, czy A teraz idziemy... Czy można zrobić tak, żeby każdy z gości pił to co chce i w takim tempie, jak chce, a jeśli tam można, to jak to praktycznie przeprowadzić. Czy zamiast jednego gatunku wódki, można jakoś tak zrobić, żeby gatunków było kilkanaście, a goście, którzy chcą, by alkohol dostawali od kelnerów, ewentualnie sami sobie przynosili z jakiegoś barku. Może dało by się tak zrobić, żeby nikt nie miał swojego stałego kieliszka, ale kieliszki (różne alkohole, drinki itd...) żeby chodziły na jakiejś tacy, na sali - kelner zbiera puste i donosi pełne. Widać taką organizację na zachodnich filmach - tam nikt sobie sam nie nalewa. Da się to rozwiązać? 4. Jakie zabawy znacie, żeby nikt nie czuł się upokorzony. Ja widziałem kiedyś, że szef zespołu namawiał wszystkich, którzy potrafią głośno gwizdać i szybko opróżniać kieliszki. Po czym zaproponował im, kto pierwszy opróżni kieliszek i zagwiżdże. Problem w tym, że w kieliszkach była bułka tarta. I ta bułka po tej zabawie była wszędzie, wszyscy byli po niej brudni, bo zabawa była przy stole - uczestnicy wstali, a spróbujcie zagwizdać po zjedzeniu bułki tartej. Czy jest możliwość uniknięcia podobnych zabaw, a jeśli tak, to jakie polecacie? 5. Co powinno, waszym zdaniem znaleźć się na zdjęciach, a co na filmie. Na co byście zwrócili uwagę, podpisując umowę z fotografem, bądź kamerzystą. Macie jakieś złe, albo dobre rady w tej dziedzinie? Może coś jeszcze wam się nasunie, co zrobić, by w tym dniu wszyscy fajnie się bawili i wspominali imprezę jako udane wesele. Jeśli macie jakieś doświadczenia, co się nie udało, nie podobało, proszę o sugestie. Człowiek najlepiej uczy się na błędach, ja - jeśli pozwolicie - chciałbym się nauczyć na błędach waszych. Proszę, podzielcie się swoim doświadczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za duzo amerykanskich filmow
ogladalas... Przyczepie sie akurat do kwestii picia. Jasne, stawiaj wina, brandy, wodki co chcesz...ale litosci nie kaz po kazdy kieliszek chodzic do barku lub wolac kelnera...daj sie ludziom bawic jesc i pic jak chca...a nie jak na filmach. Druga sprawa, co to za zmuszanie toast?Mozna wzniesc i sokiem jak ktos pic nie chce....nie uwazam tego za zmuszanie do picia. CO do kosciola...kompakt jest zalosny...prawdziwy chor to jednak cos...rownie dobrze marsza weselnego mozna puscic z kompaktu..zamiast granego na zywo na organach. Duzo kwestii o ktore pytasz jest zaleznych od danego proboszcza...wiec z nim negocjuj. Tak na marginesie, rozumiem, ze wiekszosc z was chce zrobic wesele z klasa, och ach i ech...ale nie popadajmy w telewizyjna przesade!dajmy ludziom sie kulturalnie i swobodnie bawic. Czytajac to forum, mam wrazenie, ze to jakas szopka cale wesele: -dzieci nie bo przeszkadzaja -starszych osob nie bo i tak tylko siedza -tego nie, bo nie da wystarczajaco duzo kasy -zbierania na wozek nie bo to wyciaganie kasy... dajcie luz, takie zabawy sa bardzo fajne, na weselach na ktorych bylam ludzie wrzucali i po 10 zl i po 2 zl w monetach, traktowlai to jako zabawe...a nie wieczne gadanie o kasie. Nikt ci autorko nei kaze robic konkursow, mozna rzucic welonem i tyle :) Swoja droga wszystko zalezy od ludzi ktorych sie zaprasza, jak oni sie bawia co lubia etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie brałam jeszcze ślubu
1. dekoracja kościoła nie jest obowiązkiem. moja koleżanka nie miała absolutnie żadnych dekoracji a ja nawet tego nie zauważyłam, więc pewnie inni też niekoniecznie. to zależy tylko od ciebie, możesz je zrobić sama albo w ogóle. 2.co do muzyki to trzeba to uzgodnić pewnie z ksiedzem / organistą. ale muzyka z kompaktu - ciekawy pomysł, pewnie i tak nikt się nie zorientuje :) 3. nie musi być namawiania, wystarczy powiedzieć do zespołu (u nas A teraz idziemy... grają tylko przed ciepłymi daniami ale ludzie to raczej traktują jako znak do pauzy w muzyce a nie jako namowę do picia). co do róznych rodajów wódek to może być trudno, z tymi kelnerami i w ogóle. tu nie pomogę. musisz to wpasować jakoś w konwencję wesela. raczej ludzie dziwnie będą reagowali na kelnerów z kieliszkami. już lepiej postawić całą wódkę na barku i tam kieliszki i każdy by sobie stamtąd brał i zabierał do stołu albo wypił na miejscu, jak woli. 4. co do zabaw to takie najbezpieczniejsze (ale i oklepane) jak tańczy więcej par niż krzesełek albo osób pojedynczych, które mają coś przynieść (ale normalne rzeczy, np butelkę wódki a nie męskie spodnie albo koszulę.) 5. tutaj Ci nie pomogę, nie ma pojęcia :) fotografa mam ale narzeczony podpisał umowę a szczegółów jeszcze nie ustalaliśmy więc też chętnie poczytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem....)
myślę, że większość rzeczy o których piszesz to sprawa dogadania się z ludźmi oraz, nie ukrywajmy, pieniądze. Napiszę Ci jak to u mnie było: 1) kościół - nie jest obowiązkiem płacenie za dekoracje, ale dekoracja "w cenie" ślubu zależy przede wszystkim od obyczajów panujących w kościele. U mnie w kościele było tak, że standardowo był biały klęcznik z pokrowcami na krzesła i kwiaty przy ołtarzu. Chciałeś więcej kwiatów - składałeś ofiarę zakonnicy i ona zajmowała się dekoracją. Wiele kościołów (w tym mój) nie życzy sobie dekoratorów z kwiaciarni, bo robią im bałagan. Róże w przejściu - ryzykowny pomysł, bo robi się bałagan, nie do przeskoczenia gdy w danym dniu jest kilka ślubów 2) repertuar muzyczny najlepiej dograć z organistą, bo nie wszystkie utwory wg przepisów można wykonywać podczas liturgii. Nie musi być klasyczne Ave Maria (strasznie oklepane) Schuberta/Bacha, są również piękne Ave Maria innych kompozytorów. Chorały zwykle są liturgiczne, ale nie wiem dokładnie jaki chorał masz na myśli. Jeżeli msza gregoriańska (stałe części mszy śpiewane chorałem po łacinie) to warto by było mieć chór. W pozostałych przypadkach CD chyba może być - kwestia dogadania 3) nie musi być - kwestia dogadania z zespołem. Picie - możesz zrobić bufet z różnymi rodzajami alkoholu, ale goście zwykle również oczekują wódki i podejrzewam że znajdzie się niejeden wujek, który wzniesie toast. Weź pod uwagę jakich masz gości - dużo alkoholi= dużo mieszania=sensacje żołądkowe :P dodatkowa obsługa kelnerska (alkohol) - pewnie dodatkowa opłata. Jak chcesz mieć wiele alkoholi ustal też z restauracją sposób rozliczenia (czy alkohol Ty dostarczasz, czy goście zamawiają sobie w barze i potem na koniec dostajesz rachunek) 4)znowu kłania się ustalenie z zespołem. Przed moim weselem spotkałam się z chłopakami i ustaliliśmy mniej więcej repertuar (z zastrzeżeniem jakiej muzyki sobie nie życzę) i zabawy. nie chcieliśmy ich dużo, bo uznaliśmy że jak muzyka jest fajna to goście i tak się świetnie bawią. Polecam zabawy-konkursy taneczne 5) filmu nie miałam, zdjęcia były z przygotowań, ceremonii, wesela ( w trakcie 20 minutowy plener) i plener całodzienny parę dni po weselu. Zwróć uwagę na to czy fotograf zapewnia album z powklejaniem zdjęć (osobiście uważam że to wygodne, bo samej ciężko by było się za to zabrać), czy jest jakieś ograniczenie czasowe podczas sesji i wesela (kwestia dodatkowych opłat za godziny - u nas nie było nic takiego), wiadomo - czy podobają ci się inne zdjęcia fotografa, ale to już gdzieś taki temat był Z innych rzeczy: nie przejmować się marudami na weselu, bo takie zawsze się znajdą, panna młoda niech weźmie buty na zmianę, pozałatwiać wszystkie rzeczy wcześniej - jak mówią że 3 miesiące przed ślubem można załatwić papierologię to najlepiej zabrać się za to od razu Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wlasnego doswiadczenia
1.wynajmij dekoratorke ktora udekoruje kosciol kwiatami wg twojego pomyslu np http://www.favore.pl/showgall.jsp?sid=35297&index=0 2.oprawa muzyczna w kosciele to troche przesadzone, wystarczylby organista, ale jesli chcesz musisz porozmawiac z ksiedzem/organista na pewno cos ci podsunie 3.przyspiewki uzgodnij z zespolem, a jesli chcesz miec roznorodne alkohole, wynajmij barmana 4. proponuje zoo i taniec z gwiazdami, u nas zespol zrobil nam niespodzianke w postaci roznych obietnic, kto czym bedzie sie zajmowal w malzenstwie 5. a co do zdjec i filmow pozostaw to fotografowi/kamerzyscie, sam bedzie wiedzial co robic...u mnie np podpowiadal co mamy mowic przed blogoslawienstwem, jak stanac w kosciele zeby ladnie wygladaly obraczki... a wlasnego wesela nie da sie zaplanowac co do minuty, zawsze wyniknie cos czego sie nie spodziewasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ważne jest ruchanie druchen :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek______
No właśnie takiej dekoracji kościoła, jaką widać na zdjęciach z linka chciałbym uniknąć. Nie uważacie, że para młoda się w tym zgubi, a poza tym właśnie te wstęgi i sztuczne kwiaty jadą mi strasznym prymitywizmem i bezguściem. Za to dziękuję za sugestię, by pogadać z siostrą i jej dołożyć do kwiatów na ołtarzu. To będzie chyba najlepsze. Akurat na weselu córki nie będzie amatorów popijanej w kolejnych kolejkach wódki. Takie środowisko, że każdy woli choćby Bacardi ze spritem, niż wódkę. Oczywiście będzie i wódka, ale muszę też mieć whisky, gin, koniak, brandy. Wina jak najbardziej też. Może w tej sytuacji wart byłoby pomyśleć o dodatkowym kelnerze od kieliszków? Zastanawiam się, gdyby część zabaw wziąć z przedszkola - jakieś mam chusteczkę haftowaną, czy coś takiego. Zbiórka na wózek czy inne z pieniędzmi i nagrodami w postaci wódki odpada. Dla mnie to upokarzające, myślę że wyjątkiem nie jestem. Poza tym powodzi mi się na tyle nieźle, że nie muszę tych dwuzłotówek wyciągać. A co myślicie o karaoke? Miał ktoś? No i muzyka w kościele - skrzypce są strasznie smętne, a przecież ślub to wesoła i podniosła uroczystość. Młodzi też się cieszą i nie chcą smutków w rodzaju Ave Maria. Chcieliby bardziej dostojną, ale i weselszą muzykę. A nie wszystko z organami współgra. Trzeba to jeszzce przemyśleć. Za wszelkie sugestie dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem....)
też myśleliśmy o karaoke, ale nasz zespół nam odradził ten pomysł. Powiedzieli że to raczej się nie sprawdza. Jeżeli już to na poprawinach, bo na weselu jest dość innych atrakcji a potrzeba trochę czasu żeby to rozkręcić. Po drugie raczej śpiewanie całymi stołami, bo pojedynczo jednak ludzie się krępują (przynajmniej na początku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do drinkow
jak na amerykanskich filmach---wiesz dlaczego kazdy sobie przynosi ew kelner bo tam za drinki placa goscie, wiem bo bylam na kilku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry nastrój i zabawa
do białego rana - w czasie wesela w czasie ślubu - powaga i skupienie oraz szczera modlitwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xXxXxXxX.,.,..
Czy drużba musi być kawalerem, a drużka panną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przewodnik-ślubny
Witam wszystkich :) Zapraszam pary organizujące ślub oraz wesele do zapoznania się z moją stroną internetową http://przewodnik-slubny.blogspot.com/ Znajdziecie tu wiele ciekawych treści, pomysłów, które można wykorzystać na swój ślub i wesele a także przydatne linki. Mój e-mail: przewodnikslubny@gmail.com Serdecznie zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×