Jak poznać czy podobam się obcemu mężczyźnie?

Podoba mi się pewien chłopak, z mojego roku. Mamy razem ćwiczenia, ale do tej pory jakoś nie mieliśmy okazji nawiązać bliżej kontaktu ( studiujemy zaocznie a poza tym często nie było mnie na zajęciach z różnych względów ). Na przerwach trzyma się raczej sam, tzn jest takim "wolnym strzelcem", ale nie izoluje się od innych, rozmawia z nimi ale nie ma takiej stałej grupy znajomych, ale osobą nieśmiałą też raczej nie jest bo na ćwiczeniach często się udzielał. Kilka razy przepuścił mnie w drzwiach jak wchodziliśmy do sali oraz jak wychodziłam z ławki po zajęciach tzn kończyłam się pakować jeszcze :) To było bardzo miłe a nie widziałam, żeby przepusczał tak inne koleżanki ale starałam się zabardzo nie nakręcać bo mogła to być zwykła uprzejmość z jego strony. Jednak ostatnio kiedy miałam kolokwium, połowa osób musiała wyjść z sali i poczekać na drugą turę ( ta mniejsza połowa, w tym ja i on ). Najpierw wyszłam do toalety a gdy wróciłam nie poszłam pod salę a stanęłam na klace schodowej z kodeksem i się uczyłam, a chwilę potem zjawił i cały czas krążył koło mnie ( niby sie uczył, potem niby fotki w gablocie oglądał, koledzy jak go zagadali to szybko ich zbyl), a jak zadzwonił mój telefon to tak się popatrzył. W sumie niby nic ale zdziwiło mnie to zachowanie bo tam oprócz mnie nikogo nie było a wcześniej to raczej trzymał się w pewnej odległości na przerwach a na zajęciach, siedział ławkę za mną zawsze i czasami widziałam, że zerkał w moją stronę ale raczej tak kątem oka :) Jestem mało doświadczona w tych sprawach, a poza tym ma tendencję do nadinterpretacji pewnych zachowań, zwłaszcza gdy ktoś bardzo, bardzo mi się podoba :) Prosiłabym osoby bardziej doświadczone o opinie :) Pozdrawiam cieplutko :)

wkręcasz sobie dziewczyno... takie wkręcanie nie jest fajne, bo sobie wyobrażasz bóg wie co a rzeczywistość jest inna. daj sobie spokój na rozmyslanie o nim albo działaj! jedno z dwóch.

mhm znam to skądś. nie wiem w sumie co o tym sądzić, ale jeśli koleś coś do ciebie ma to zagada... nie martw sie ;d aha i tacy 'wolni strzelcy' sa najlepsi ;)