Poronienie 16 tydzień, czy konieczne jest czyszczenie macicy

Witam, ja poroniłam w 16 tygodniu ciąży w domu u lekarza nie byłam gdyż przebywałam chwilowo za granicą i niestety nie stać mnie byłona pobyt w tamtejszym szpitalu. W Niedziele wróciłam i zastanawiam sie czy isc do lekarza na czyszczenie macicy, dodam ze poroniłam 2 miesiące temu i od tamtej pory mam normalne cykle, jednak przy miesiączkowaniu boli mnie jajnik, nie jest to silny ból ale obawiam sie ze moze być coś nie tak, planuje niedługo starać sie o dzidziusia i nie chciała bym go stracić tak jak poprzedniego aniołka więc proszę doradzcie mi co robić, czytałam, ze macica samoistnie sie oczyszcza ale boję sie że coś mogło mi zostać i kolejne dziecko nie będzie w stanie się rozwinąć tak jak powinno. Proszę o pomoc

Tak, powinnas udac sie do lekarza na USG, zrobić też podstawowe badania.

Strasznie sie boje tego ze pownie mi ze nie będę mogła być juz mamą i tylko to mnie powstrzymuje od wizyty..

w 16 tyg? Przeciez to juz jest spore dziecko. Co z dzieckiem się stało tzn z cialkiem? To już jak poród przecież jest! Kto się tobą zajmował? Krwawilaś? Skąd wiesz ze macica sie wyczyściła i prawidłowo obkurczyła?

Byłam w ten wieczór tylko na pogotowiu, wszystkim zajmowali sie sanitariusze, dzidziusia zabrali zaraz po zabiegu, zostałam tam moze jeszcze moze 2 godziny, nie wiem nie pamiętam dokładnie, gdyż byłam w cieżkim szoku, później mnie wypisali i dostałam skierowanie do szpitala, no i na tym się skończyło

w 10 tygodniu..przy pierwszym skurczu gnałam do szpitala..i dobrze zrobiłam , bo inaczej nie pisałabym tu już...Nie było czasu nawet na znieczulenie...a tylu skrzepów i krwi w życiu nie widziałam..Może chodziło ..o 6 tydzień...? Bo inaczej to prowokacja albo jesteś ewenementem medycznym...właśnie a co zrobiłaś z dzieckiem???

krwawić krwawiłam może dwa tygodnie jeszcze, dobrze sie czułam nie miałam też zadnych dolegliwości, teraz wróciłam i nie wiem co robić

Ja nie miałam żadnych skrzepów, skórcze miałam straszne, z bólu chodziłam po ścianach, do szpitala nie zdążyłam dojechać, juz po drodze sie zaczeło, w zasadzie był to już poród gdyż dziecko "urodziłam", potem wyszło łożysko, potem już sie mną zajeli specjaliści, jednak nie sądzę ze w ciągu godziny czy dwóch zrobili wszystko co trzeba by całkowicie mnie oczyścić.

zresztą w pierwszym poście piszesz ,że poroniłaś w domu...to w końcu..gdzie..

na pogotowiu ci dali skierowanie do szpitala? Na prawde wydaje mi sie ze jest wiele tematów do żartów, ale ten nie jest najrozsądniejszy.

to poroniłaś w domu czy na pogotowiu? Gdzie tak sie dzieje, że przy poronieniu w 16 tyg nie wiozą do szpitala? A może wydazyło się jenak coś innego?

od kiedy sanitariusze..to specjaliści...potrzebujesz zapewne specjalisty

Sanitariusze napisałm w sensie ogólnym, chodziło mi o pracowników pogotowia, lekarzy , pielegniarek, nie wiem kim byli nie znałam ich nie pytałam też o dane z dowodu, gdybyś znalazła sie w mojej sytuacji na pewno też nie zwracała byś uwagi na to kim są ludzie w fartuchach którzy ci pomagają .

ale co to w ogóle ejst "pogotowie"? Bo z tego co wiem to w europie są SORY przy szpitalu i tam się ludzie zglaszają kiedy coś się dzieje i tam nie dają skierowan do szpitala tylko z automatu dostajesz sie na oddział jak jest taka potrzeba. Kręcisz i to na całego.

Czyżby aborcja? Po co kręcisz. Tak - mogło coś zostać. Tak - możesz n ie zostać już mamą.

ale nie ginekologa..żeby było jasne

W domu zaczęłam niesamowicie krwawić wiec co miałam robić, narzeczony wsadził mnie do samochodu i wiózł do szpitala, a jak wyzej napisałam na pobyt dłuższy w szpitalu nie było mnie stać, a na pogotowiu nie można przebywać w nieskończoność wiec musiałm je opuścić

w 16 tygodniu nie nazwałabym tego tak łagodnie...moja przedmówczyni ma rację..możesz już nie być mamą..i idź do lekarza jak najprędzej dal własnego dobra...

Wiem chyba lepiej czy to była aborcia czy poronienie prawda!! Więc proszę sie nie wypowiadaj sie bo nigdy zapeewne nie byłać w tak ciężkiej sytuacji

bardzo marne prowo. Dużo sprzecznych informacji. Poza tym jeżeli chodziłoby o moje zdrowie to myslę, że pieniadze wykopałabym z pod ziemi ale chciałabym zostać pod opieką lekarską. Po dwóch miesiącach miałaś już dwa cykle?? Ja po poronieniu na pierwszy @ czekałam 6tyg. może i miałaś już 2 @ nie wiem. Czemu dzisiaj "naszła cię refleksja" żeby iść do lekarza i sprawdzić? Czemu nie zgłosilaś się odrazu? Czemu odrazu nie przyjechałaś do kraju na badanie, kontrole cokolowiek? Teraz?? W jakim kraju byłas? W 16tc miałaby sie sama oczyścić macica??? Ile Ty masz lat?

jeste jeszcze jedna mozlwosc masz 16 lat...w ciężkiej sytuacji? masz takie wątpliwości czy "nic nie zostało" i nie idziesz do gina? Nie powiedzieli ci, że po jakims czasie niezbędna jest kontrola???????? Napisz co to za krej, w którym badali cie sanitariusze i kobiety po porodzie nie połozyli do szoitala? Jeśli to UE to nalezala ci sie opieka za free ...

Po pierwsze dlaczego na pogotowiu nic ci nie powiedzieli.?!dlaczego tak puścili cie po poronieniu prosto do domu?!nawet jeżeli nie miałas ubezpieczenia tak ja napisałas to pogotowie pielęgniarki lekarz powinni cię poinformować o tym co masz zrobić nie zrobili tego.?! Oczyszczenie macicy(łyżeczkowanie)jest w twoim przypadku konieczne bez żadnego ale.!ale ty piszesz,że masz normalnie okres ze już minęło trochę czasu od tego...więc nie rozumiem skąd to zainteresowanie tym tak nagle.?wytłumacz nam skoro już założyłas taki temat...skoro ammy ci pomóc wyjaśnij co dokładnie się stało.

Zwykle jesli po poronieniu nie ma temperatury bardzo wysokiej dziwnych uplawow czy krwawien to nie ma powodu do nerwow a jajnik moze szalec bo organizm po ciazy i poronieniu szaleje i to konkretnie idz sie przebadaj ale nie stresuj bedzie dobrze!

mnie po lyzeczkowaniu tez wypuscili 6 h pozniej do domu.a w 16 tygodniu szybciej sie oczysci macica, bo jest juz lozysko i zanika wysciolka macicy, w 16 tyg to przedwczesny porod i tyle.

Tak po poronieniu pierwszy okres pojawia się po upływie ok 6 tyg a Ty zdążyłas już mieć2 cykle..i pobolea cie jajnik no dziwna sprawa bo mnie zawsze napieprzają w @.Pozattym kontrola to podstawa.!w jakim kraju byłas w Afganistanie.?bo nie uwierzę że w Europie....

Kobiety,przeciez autorka gubi się w zeznaniach...tez obstawiam zabieg...dlatego boi sie isc do lekarza

napisalas. ona nie poronila w 6 tygodniu wtedy mozna tak to potraktowac jak opisałas ale nie w 16. toz to normalny poród jest!

Mam 25 lat, wróciłam dopiero co i dlatego chcę iść do lekarza nie było możliwości wcześniejszej wizyty w kraju, a całe zdarzenie miało miejsce w norwegi, a Wy zamiast mnie oczerniać i równać z ziemią mogłybyście pomóc i napisać co mogę zrobić

przeciez to wlasnie napisalam:O po porodzie niewiele kobiet przechodzi lyzeczkowanie bo nie ma czego lyzdczkowac chyba ze lozysko sie przyklei.nie pisz mi o przemysleniu tylko czytaj ze zrozumieniem.

Dziwne u was kobiety...ja poroniłam w 12 tyg(w 8 zanik wzrostu płodu)i tak -zabieg rano na czczo wywołany tabletkami -łyzeczkowanie macicy -byłam w szpitalu 2 doby Więc jak mozliwe jest ouszczenie szpitala po upływie 6 godz.Może z 5-6 tyg ciążą owszem ale napewno nie z takimi "wysokimi"ciążami.