Mężczyźni z Marsa, Kobiety z Wenus.

A to na wesoły początek :-) Mąż pyta żonę: - Kochanie co byś zrobiła gdybym wygrał w totka? - Wzięłabym połowę wygranej i odeszła od ciebie - oświadcza żona. - Trafiłem trójkę, masz osiem złotych i won! - odpowiada mąż. ;-)

Iri my dear..adres wysłałam na gg :) Hello Pawełku, zapraszamy, poprawiamy dzisiaj humorki? ;)

:D najlepsze są te dowcipy o małżeństwie :P zaraz cos przypomnę aaaahaaa o trolu! no ba!

Czwórka z napędem Już myślałem, że dzisiaj nie jestem mile widziany ;-)

;-) Mąż i żona oglądają w telewizji program psychologiczny o skrajnych emocjach. W pewnym momencie odzywa się mąż: - Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie radosnym i smutnym jednocześnie. - Masz największego penisa wśród swoich kumpli.

Małżeństwo w średnim wieku. Po kolejnej nieudanej próbie nakłonienia męża do seksu, kobieta postanowiła skorzystać z pomocy fachowca i udała się do lekarza. Ten powiedział: -prosze pani, znam niezawodny sposób...kiedy pani zrobi tak jak powiem, maż na pewno się nie oprze! -to co mam zrobić? - otóż, gdy mąż będzie miał wrócić z pracy, niech pani stanie tyłem do drzwi, zdejmie gacie i wypnie tyłek. noooo takiemu widokowi mąż się nie oprze! Wróciła babka do domu, zbliża się godzina "0". Staje koło drzwi, zdejmuje gacie , wypina się i czeka.... Po chwili wchodzi maż....jak szybko wszedł tak uciekl z krzykiem! Wpada do baru....pije jedno piwo, drugie, drinka, setke... barman byta: -panie, co sie stalo???!!! - ech panie...wracam taki zmordowany do domu po pracy..otwieram drzwi- a tam trol! metr na poltora, broda do polowy kolan, wielka szrama na pysku i cieknie z mordy!:D może nie spieprzyłam :P

hahahahahahahahahahahhahaaaaa jak zwykle dobre :-D

ach heheehe:D dziękuę, dziękuję

To teraz ja :-) tak dla "pomostu" między naszymi planetami :-) Kłóci się mąż z żoną: Mąż do niej: -Ty to jesteś taka głupia, że jak puknę w stół to Ty polecisz drzwi otwierać.(Mąż puknął w stół) Żona: Idę otworzyć drzwi. Mąż: Nie, ja pójdę. :-D

hehhehehe :D kurcze mysle mysle mysle tyle znalam takich śmiesznych, ludzie tylko takie "z brodą" opowiadają i najlepiej takie mi sie glowy chwytają ;)

:-) bo takie kawały są najlepsze :-) a poza tym często "życiowe" ;-)

a o jaguarze i teściowej znasz??

Chyba nie :-)

Już piszę....:) tylko jeszcze skocze do kibelka :P

:-) Tylko szybko, żebym się za bardzo nie stęsknił :-)

Rozmawia dwoch kolegow: - co tam u ciebie stary? - aaaa wez...mam dość, tesciowa mi zycie zartuwa, do wszystkiego się wtrąca, wredna baba - ej gosciu..kup jej samochod! - a po co? - zrozum, teraz tyle wypadków...jest duza szansa ze zginie! :D - ej super pomysl, kupie jej auto! Spotykają sie po 2 tyg. - no i jak? - kur.....kupilem to auto, stara jeździ jak szatan, juz pare osob potrąciła ale jej nic nie jest! - a jakie to auto kupiles? -malucha - no zartujesz, takie auto? Kup jej jaguara! Za 2 tyg. - Stary, no i jak? dało rade? - ej gosciu...zycie mi uratowałeś, stara nie zyje kupiłem tego jaguara....ale najbardziej mi się podobało jak jej głowę odgryzał :D

:-D hahahahahaha dobre :-D A teraz mam pytanie ;-) Nie wiesz gdzie sprzedają jaguary ;-)

niestety nie wiem, ale zawsze mozesz podkraść jednego z zoo :P zwrócisz po robocie hehe

Wiem :-) zabiorę teściową do zoo :-D Resztą się zajmą specjaliści :-#

A co my tak sami tutaj dzisiaj "umilamy" sobie życie??? Reszta śpi? :-) aaaaa wiem :-) Mężusiowie dzisiaj w domach, bo to piątek mamy :-)

a powiedz Pawełku, ile masz lat? no i od ilu tesciowa Ci zycie uprzykrza? :P

32 latka :-) a w sumie, to 31,5 :-) a teściowa..... hmmm.... niech pomyślę ;-) od 8 :-/

Ale jaja :-) nabrałem ochoty na kawę :-) hmmmm o tej porze, to chyba nie dobrze, ale co tam :-) raz się żyje :-) Zrobić też dla Ciebie :-)

o mamoooo...to młodo wpadłeś w jej szpony! Mam tylko nadzieję, że nie musisz jej codzien oglądać i mieszkacie osobno... hmm...

A u Ciebie jak z tą teściową :-) długo??

poproszę, ze smietanką i łyżeczką cukru :)

Jest ok :-) mamy swoje mieszkanie :-)

To ja już robię tą kawusię :-)

Ktoś mi radzi żebym BYŁ - zdrowA :-)

Dzięki :) Uff to dobrze, że macie własne mieszkanie... Przypomniał mi się jeszcze dowcip o niedźwiadku :P Idzie sobie napalony niedźwiedź przez las... Nagle widzi wiewiórkę, dopadł ją i bzyknął...ale wciąż mu było mało o,. lisica....dorwał i Aaah, misiu..jakiego masz dużego, a jaki owłosiony....mmmm - o Ku*wa, zapomniałem zdjąć wiewiórkę ! :D