Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Hel_cia

Mężczyźni z Marsa, Kobiety z Wenus.

Polecane posty

Helciu, to wcale nie prawda, co piszesz o facetach!! Normalnie poczułem się pokrzywdzony!! Że nie starają się, że nie adorują?? Po kilku latach adorowania bez żadnych oznak doceniania tego od drugiej strony, może się to znudzić.. Czyż nie??:P A w temacie okazywania zainteresowania mężczyznom przez kobiety... Dlaczego Wy nie potraficie tego zrobić czasami?? Myślisz, że nie byłoby nam przyjemnie, gdyby to kobieta zorganizowała wspólny wypad na miacho??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napędzona czwóreczko...:) a w czym problem udać się na podobną randkę??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
impressi... była podpowiedź. dotycząca naszego układu planetarnego;) i tylko w temacie tego topicu była ta zagadka...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michasiu....a bo to tak łatwo spotkać, poznać fajnego mężczyznę? z którym spędzi się miło czas a po spotkaniu będzie się z wypiekami na twarzy wracało do domu ;) Teraz to wszystko stało się takie...bezpłciowe :( Szkoda, bo fajnie byłoby wybrać się na taką randkę :) A co do mojego eks....ludzie, szlag mnie trafi, nie dość, że ten pipipipi zawraca mi głowę, dzwoni, to jeszcze miał się dzisiaj odezwać i ustalić kiedy się spotkamy...to cisza! i już nie wiem czy pisac do niego w tej sprawie czy nie! co zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm..co do zagadki, to może- dzieli nas (nasze planety) jakaś odległość, a między nami jest ziemia..i to wszystko komplikuje? nie wiem, strzelam hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nastukałyście tych stron:D Ja byłam dzisiaj na drugim etapie rozmowy;) Zobaczymy co z tego wyjdzie;) Słuchajcie co mój wczoraj odstwił:D Mój u mnie na noc był, rano mu kanapeczki zrobiłam, mówił, że spotkamy sie jak wróce z pracy i bedziemy decydować, co bedziemy dalej tego popoludnia robic. Ja w ciagu dnia do niego dzwonilam kilka razy zeby sie pochwalic ze na druga rozmowe mnie zaprosili itd. Wracam po pracy do domu, a on stoi w drzwiach z bukietem kwiatow, wszystkie drzwi pozamykane zebym nic nie widziala. I on do mnie ze mam isc sie przebrac do pokoju, ze tam sa ubrania przygotowane. Ja wchodze a tam bluzka i spodniczka itd. Schodzę do jadalni a tam porozwieszane serduszka na lampie, biały obrus na stole z czerwonymi serwetkami, kieliszki, wino. A potem przynosi przystawke, główne danie i deser po kolei. Potem się okazało że on pojechal do tej pracy zeby sie nie wydało i wrocil tym autobusem ktorym ja do pracy jechałam i wszystko u mnie w domu przygotował:D No a tak odnosnie tej zagadki to strzelam... hmmm mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus a i tak się po środku na Ziemi spotkają? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjazd z tym tarotem wrrrr UNI! zazdroszczę Ty małpo jedna buuu Ale masz fajnego faceta, ech, który wpadłby na coś takiego... Nie wiem, gdzie tacy mężczyźni się rodzą, ale na pewno nie w małopolsce :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślę.. skoro mężczyźni z Marsa, kobiety z Wenus - to niech tam wracają i będzie święty spokój :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże dziewczyny chyba się nie zrozumieliśmy z tym uprawnieniem. nikt nie każe Wam zdobywać faceta. adorować. obsypywać prezentami i wymyślać codziennie inne atrakcje. raz na jakiś czas wyjść z inicjatywą. nie wiem co ile. nie ma reguły. ale inicjatyw nie oznacza zapytania swojego "misia" czy pójdzie z Tobą do kina na taki i taki film. inicjatywa to oznajmić mu, że przygotowałaś niespodziankę. zabierasz go gdzieś, zapraszasz. tyle i aż tyle. skoro drugi facet pisze w tym temacie że jest to miłe dla mężczyzny, to może coś w tym jest?? więc zetrzyjcie pianę z ust i nie atakujcie. nikt tu się nie wycwanił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4... a czy ja mówię, że łatwo?? Ja ją poznałem 7 lat temu:D:D:D:D tylko jakoś czasu nie było, nie te klimaty... W ogóle życie inne... I po tych 7-miu latach ją spotkałem znowu;) Ja tam wypieki miałem na twarzy!!(mam zresztą do tej pory);) Ale co będzie z tego?? Czas pokaże... Dobre, że telefon odbiera, jak dzwonie i odpisuje na esy!!:P meti... łoj... no prawie dobrze:P Sprawdź gdzie jest Wenus, a gdzie Mars, względem Ziemi..;) Trzydziecha... dobrze gadasz, chłopaku!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4... ciepło co do zagadki... tylko po co komplikacje jakieś wrzucać??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikco
kobiety to egoistki z polaczeniu z pokretnoscią i przewrotnym instynktem zachowawczym: Jestem egoistką, od mezczyzn wymagam ilus tam cech po przecinku wiec mowie na mezczyzn wykorzystywacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzydziestoletni ja myślę, że ważny jest złoty środek, myślę, że taka propozycja od kobiety byłaby miłym zaskoczeniem dla mężczyzny :) Ale z moich obserwacji i czasem doświadczeń wynika, że faceci stali się leniami, nie wiem, może jest w tym jakaś moja wina, że może za bardzo wyluzowałam na początku, a potem to już przestali się starać. I z tej sytuacji nie umiem wybrnąć, pat. A co do piany na ustach, to zaraz wypiję piwo z soczkiem, to tą pianę ewentualnie zliżę :D Ej ej, co z tym eks, pisac do niego i pytać? w sumie to nie chce mi się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michasiu, komplikacje? bo kurcze kobieta w naturze ma to komplikowanie zapisane :D a tego nie da się przeskoczyć hehe 7 lat..to może jesteście sobie pisani, takie fajne, po 7 latach hmm.... mam nadzieję, że Wam się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uni... Trafiłaś!! Łoł... Aż mnie powaliło:D:D:D:D:D:D Tak to właśnie wygląda... Jeśli już się tu spotkaliśmy, to żyjmy ze soba jakoś normalnie... A jak nie da rady ze sobą, to obok siebie, ale... normalnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4-eczko... nie doczytałem o co tam chodziło między Wami tak do końca. I o ma Tobie poradzić?? Jak napiszę, żebyś z nim się skontaktowała, to mnie inne kobitki zjedzą:P Jak napiszę, żebyś się nie odzywała, to będzie to nie fair w stosunku do niego;) I tak źle i tak nie dobrze...:D:D:D Dlatego dam Tobie uniwersalną, nic nie mówiącą nikomu radę... Jeśli chcesz się z nim spotkać, to napisz, zadzwoń... Zrób cokolwiek, żeby mieć z nim kontakt. A jeśli nie chcesz to nic nie rób...:) Zresztą sama powinnaś wiedzieć najlepiej co robić. W końcu to Ty jego znasz najlepiej!!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he mówcie mi Mistrzu:D Czwórka ja nie wiem co masz zrobic. Jak napiszesz to będzie wyglądać że Ci bardzo zależy na tym spotkaniu. Czwórka To moze lepiej nie bede pisać co na 3 rocznice zaplanowalismy;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czwórka i tu się mylisz, da się przeskoczyć jeśli się chce. ale najłatwiej tak napisać, mówić i wierzyć w to. "jesteśmy skomplikowane" ja, moja matka, moja ciocia, koleżanka, przyjaciółka, żona prezydenta, Kowalska, Smith, Webb wszystkie jesteśmy skomplikowane... a faceci są leniwi. serial stary jak świat.. "świat wg kobiet" my jesteśmy super i niewinne, to mężczyźni są wszystkiemu winni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOkładnie czwórka zrób jak czujesz jeżeli chcesz się z nim spotkać i jesteś ciekawa to napisz.. jeżeli masz to gdzieś to nie pisz.. w końcu to on wyszedł z taką propozycją i to on powinien napisać - nie napisze? Jest niesłowny, szkoda zachodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he ja nic do facetów nie mam ale dopier od 3 lat :P Wczesniej też narzekalam ale na mojego byłego a nie na wszystkich facetow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W skrócie to jest tak,że po serii przegięć i kłamstw z jego strony ja zerwałam, czare goryczy przepełniło to, że wyjeżdzając za granicę nawet się nie pożegnał osobiście ale przez tel. ( pozegnalibysmy się, gdybym to ja do niego w tym celu pojechala, phi) A teraz, po ponad 3 mies.dzwoni i mowi, że chce sie spotkać, a widzisz, teraz milczy. Frajer. Nie odzywam sie, mam to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uni... jesteś mistrzem!!:D:D:D:D:D Trzydziecha.... To jest raczej "świat wg bundych":P wiesz... "love and mariage, love and mariage....";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4... moja ex sama nie chciała, żebym ją żegnał, jak wyjeżdżała. Nie chciała też, żebym ją witał, jak wróciła. Zgadnij dlaczego??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzydziestoletni No dobrze, da się przeskoczyć. Ale teraz powiedz mi, czy uważasz, że wszyscy mężczyźnie wysyłają tak jasne sygnały i czy faktycznie jesteście tacy "prości w obsłudze"? Bo każdy facet mi to mówi- my jestesmy prości, tylko czasem tak zakręcicie, że nie wiadomo gdzie koniec a gdzie początek A poza tym cechy- honor i słowność- stają się archaizmami, doświadczam tego juz u drugiego faceta z kolei. No, chyba że mam super pecha do takich typów! Nie jest tak, że jestem wojującą feministką...lubię mężczyzn, doceniam, lubię Wasze towarzystwo itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też do facetów nic nie mam, ja ich uwielbiam i nie wyobrażam sobie bez nich życia :P chodzi o to, że momentami to wszystko człowieka męczy, z początku wydaje się, że będzie wszystko ok, a później rozczarowanie że jednak jest daleko od ok. I tak w kółko, ale ile można zaczynać wszystko od nowa? To męczy i momentami się wszystkiego odechciewa. Dlatego gratuluje i szczęścia życze tym co szybko lub w miarę szybko znaleźli swoją miłość :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale moj eks...juz już miał kupić mi bilet na samolot Kurde, czemu jest tak, że ja staram sie być fair wobec facetów, a oni to wykorzystują i kłamią, kręcą Może musze zrobić sie wredna to wtedy będe miała lepiej...ale przez to mogę skrzywdzić kogoś, komu faktycznie będzie na mnie zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzydziecha... prawie zgadłeś. Prawie, bo pojechała i wróciła sama. Tylko, że miał ją kto żegnać i witać...:P I to byłoby na tyle w temacie małp...;) Dawne dzieje....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×