Pytanie do kobiet!

Słuchajcie mam pytanie?? le raz w tyg sie kochacie? jak czesto to Wy inicjujecie seks? czy jak np wy cos inicjujecie to zakładacie jakas seksowną bielizne czy nie?

puk puk?

ide powiedzieć mojemu tacie zeby mi zwalił konia

nie prowadzę statystyk. czasem kochamy się codziennie czasem kilka razy w tygodniu. to zależy od wielu czynników (praca, jakieś obowiązki, wyjazdy, cośtam). inicjacja pół na pół. ja inicjuję różnie: czasem wpycham mu się pod prysznic, czasem przychodzę do niego nago, czasem w samych szpilkach, czasem w fajnej bieliźnie, a czasem normalnie ubrana :P

taśma kIejąca wez idz stad bo interes mi psujesz:) ide se puknąć dwa razy

jaki interes? :)

jesli to ja mam zakrecic" mojego pana" to staram sie wygladac sexi,czyli bielizna seksowna wchodzi w gre :)wieksza inicjatywe przejmuje maz ;) Odnosnie ile razy itd..wlasciwie to roznie ,nieraz dwa razy na dzien :)w zaleznosci od potrzeb ,ba nieraz caly tydzien nic...i dwa ..

chiała bys wiedzieć:) ja tez mam swoje sekrety:) ale ogolnie lubie sobia rączką robić:)

padaj podszywie!

wiecie ze moj tato lubi gdy mu wale konia:)

A tak naprawde to smaruje swoją cipke nutella, a pan (imię po bozku) sam przychodzi lizac. Jak się przeje i nie chce lizac to robie tydzien przerwy i znowu lize. :D Tresuje go teraz żeby mnie dosiadł jak ta kundelke z naprzeciwka. Nie moge wybaczyc mu tej zdrady. Teraz chodzi na smyczy. Jak rolnik nas blogoslawil to wyszczekal mi wiernosc. Jak mogl!

podszyf...hahaha qwa podoba mi sie;p

podczas mycia podłogi zawsze podpijam wodę z wiadra

a kiedy juz podłoge wymyje, to potem zlizuje kał z mojej dupy, i potem sie pytam czy jest stolec:)

podszyf ale ty masz hobby!

Noż kurwa! Ja byłam pierwsza! Bracia podszywy zabierają mi robotę, ale się nie gniewam. :) Od przybytku głowa nie boli.

Podszywanie to jedna z moich ulubionych rozrywek. Jest na 10-tym miejscu.

My podszywy jesteśmy tutaj jak jedna wielka rodzina. :) :*

Zastanawiam czy nie przygarnąć drugiego "pana" męża. Skoro pierwszy zawiódł moje zaufanie... Widziałam wczoraj ładnego araba. miał bujną grzywę i duży język. Nazwałabym go Zeus. Tylko boję się, że pomyli moje włosy łonowe z trawą, a lubię swoje owłosienie i nie chcę go stracić. :(

Wiecie jak wymyśliłam nazwę swojego nicku? nie? policzyłam jak głęboko wchodzi mi wąż ogrodowy przez dupkę i okazało się że dochodzi do 1 kręgu lędźwiowego! http://www.akademiakregoslupa.pl/i/big/kregoslup_c1.gif możecie zobaczyć na zdjeciu gdzie to jest. Oznaczone L1. :)

Jestem z siebie taka dumna. :) nikt nie miał takiej głębokiej lewatywy jak ja. :) następnym razem wezwę ludzi od guinesa czy jakoś tak.