co mi jest ?

Witam ;) Mam 19 lat. Niedawno zaczęłam współżyć z moim chłopakiem. Stosujemy stosunek przerywany. Seks uprawialiśmy zaledwie kilka razy, bez wytrysków, nigdy nie dochodziliśmy do końca. Więc do tej pory prawdopodobieństwo zajścia w ciąże jest bardzo niskie.(?) Wczoraj w trakcie seksu zabolało mnie dosc mocno po czym polała się krew.(dodam, że powinnam dostac okres jakoś teraz) Czytałam na forach, że mogło dopiero teraz dojsc do przerwania błony dziewiczej. Czy to prawda? Mam się czym martwic ? Czy jest duże prawdopodobieństwo zajścia w ciąże ? Uświadomcie niedoświadczoną :) Z góry dziękuje za odp. ;)

stosunek przerywany nie jest forma antykoncepcji wiec tak, jezeli nie masz problemow z zajsciem w ciaze to masz spore szanse na nia. (a nikt nie robi badan pod katem plodnosci wczesniej niz kiedy sie stara a nie wychodzi) a co do krwi to jezeli mialas blone dosc elastyczna to faktycznie moglo dojsc do jej rpzerwania dopiero teraz, moze chlopak mocniej nacisnal pod jakims katem i pekla.

czas sie wybrać do gnekologa a nie na kafe sedzieć :)

Ale kiedy chłopak nie ma wytrysku, jesteśmy bardzo ostrożni to również są spore szanse?. Skoro wczoraj błona dopiero pękła to nawet jeśli jakimś cudem plemnik by się wdostał do środka to przez błonę by nie przeszedł ?

Błona dziewicza nie koniecznie musi być całkowicie "szczelna", że tak powiem :) Mogą być w niej różne szczeliny, otwory, jak kto woli... spokojnie plemniki mogą przez nią przeniknąć. http://seksualnosc-kobiet.pl/pozycje/portal_pl/1269388832-805/4.gif A poza tym, chłopak nie musi mieć wytrysku, żeby cię zapłodnić. W płynie ejakulacyjnym również mogą być plemniki. Takie rzeczy wypadałoby widzieć...