Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem tylko soba

Zwiazalam sie z mezczyzna z dzieckiem i teraz mamy problem z matka dziecka...

Polecane posty

Gość jestem tylko soba

2 lata temu poznalam mezczyzne z malym dzieckiem. Jak sie okazalo jego zona wyjechala za granice, zostawila mu dziecko i nawet nie poczekala do sprawy rozwodowej. Corka wtedy miala 3 latka, dzis ma 5 i jestesmy ogolnie szczesliwa rodzina. W ciagu tych dwoch lat matka dziewczynki byla w Polsce kilka razy, ale z dzieckiem widziala sie tylko 3 razy i to na kilka godzin a raz nawet minut. Problem w tym, ze w kwietniu ona wraca do Polski i powiedziala mojemu facetowi, ze bedzie chciala znow mieszkac z corka. My jednak nie chcemy sie na to zgodzic. Dla tej dziewczynki to praktycznie obca kobieta. Ona mowila, ze wyjechala dla corki, ze nie mialyby za co wczesniej zyc i, ze kazdy sad jej dziecko odda w takiej sytuacji. No mi sie nie wydaje, a wy jak myslicie? Sa szanse by dziewczynka pozostala z nami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szdfg
zwiazalas sie ?? co to zanczy macie slub ? jestescie pełna rodzina ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltitto
Prawdę mówiąc wszystko jest możliwe. Zakładam, że nie jesteście rodziną formalną, czyli nie macie ślubu. Nie wiem jak wygląda sytuacja materialna - wasza jak i matki dziecka. Sąd powinien wziąć pod uwagę to, że dziecko mieszkało z wami i jest mu dobrze. Zbieraj wszelkie dobre opinie o was jako rodzinie jak i dokumentuj to jak często matka kontaktuje się z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest jej matka a ty jestes tylko obcą osoba więc jak najbardziej tak sąd jeśli nie mają rozwodu będzie chciał uratować to małżeństwo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko soba
obecnie nie mamy slubu, mieszkamy razem, ale do zalegalizowania w USC zostal nam doslownie tydzien:). Co do sytuacji materialnej. My mamy dobra, a ona to nie mam pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko soba
Ale maja rozwod. Z jej winy nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltitto
Sporo rzeczy świadczy na waszą korzyść, ale w życiu naprawdę wszystko jest możliwe. Jak wyglądała sytuacja gdy matka dziecka była zagranicą? Czy kontaktowała się z córką - telefonicznie, listownie ? Z jakiej to było okazji (urodziny, święta, bez okazji). Czy wie coś o życiu obecnym dziecka (np co mała lubi a czego nie itd)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobnie tyle ze chłopak ma3 lat w tej chwili. on sam juz do matki isc nie chce. co maz ma napisane w wyroku rozwodowym? z czyjej winy? gdzie ma zamieszkiwac dziecko? przy matce czy przy ojcu? kto ma płacic alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanknsk
Wynajmijcie dobrego adwokata. Myśle że Wy macie szanse, dziecko nie zna tej kobiety, ale z drugiej strony to tez jest matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieć czy być
sąd musiał wczesniej przy ich rozwodzie ustanowic prawa do opieki nad dzieckiem, alimenty. jesli dziecko bylo przyznane matce, ata je zostawila i wyjechala to porzucenie niemalze, jesli bylo przy ojcu a ona bedzie chciala prawa odzyskac to sad jak w kazdym przypadku bedzie sie kierowal dobrem dziecka. moze to byc długa i niełatwa droga. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eltitto
łapa zwróciła uwagę na ważne aspekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia2324
bierzcie szybko slub a on niech sklada papiery o prawo opieki nad dzieciem prawnie pełne i to jak naszybciej mala z wami wtedy zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko soba
A wiec tak, matka dziecka widziala sie z nim tyak naprawde 2 razy w ciagu 2 lat. Ten trzeci raz to doslownie bylo 10 minut bo spotkala dziecko przypadkowo. Nie wie co lubi, czym sie interesuje jaki jest jej ulubiony kolor, bajka itd. Dziecko rowniez nie odczuwa zadnej wiezi emocjonalnej z matka. Gdy moj facet tlumaczyl jej, ze mama przyjedzie to dziewczynki to w ogole nie obeszlo, powiedziala ze nie chce sie z nia widziec, bo jej nie zna. Co do spraw formalnych. Gdy oni sie rozstawali to ustalili, ze na czas separacji dziecko zostaje z matka, ojciec placi alimenty. Gdy zbilzal sie termin rozprawy rozwodowej ona doslownie prysla. Przywiozla dziecko i nawet nie powiedziala, ze wyjezdza. Po prostu juz nie wrocila. Oczywiste wiec bylo, ze dziecko po rozwodzie zostalo z ojcem. Ona nigdy alimentow nie placila, nie dzwonila tez ani nie pisla listow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko soba
On ma prawo do opieki, ale problem w tym, ze ona tych praw nie zostala pozbawiona i teraz chce dziecko wziac do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia2324
no jak on ma prawo do opieki to ona ma ograniczone prawa wychowawcze i nie moze wziasc corki do siebie i jak wy sie dzieckiem zajmowaliscie to wy macie do niej prawo a ona moze miec ja np na weekendy albo ze wzgledu na to ze rzadko widywała dziecko i dziecko nie ma z nia wiezi moze miec pozwolenie na widywanie sie z dzieckiem w waszej obecnosci bo tak naprawde dla tego dziecka wy jestescie rodzina a nie ona! tyle tylko ze musicie w sadzie powiedziec dokładnie co i jak najlepiej wam w tym pomorze prawnik znajdzie jakiegos od spraw rodzinnych i idzcie do niego dokładnie wam powie co macie mowic i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas bylo tak: rozwód bez orzekania o winie,rodzice maja oboje władze ale dziecko ma zamieszkiwac przy matce,ojciec ma płacic alimenty. Pozniej matka zostawia dziecko u siostry,wyjezdza zza granice i tyle ją widzieli.Dziecko ma 3 lata. Dziecko teskni.Ojciec pracuje daleko od domu ale w Polsce.Przyjezdza,zmienia prace,zabiera małego do siebie.Pomaga mu babcia dziecka.Wychowuja go razem do ok 4 kalsy szkoły podst.Babcia wyprowadza sie na wies.Matka dziecka czasem przyjezdza i maci dziecku w głowie ze je zabierze do siebie.Chłopak ma kłopoty w nauce,z zachowanie, chodzi do psychologa.Gdy był w 5 klasie ja poznałam mojego obecnego meza.Wzielismy slub mamy wspolne dziecko. Maz wystapił do sadu o zmiane zamieszkania dziecka przy ojcu. Dodam ze alimenty zawsze płacił regularnie nawet jak dziecko było z nim. W sadzie wykazał ze płacił,była jako swiadkowie babcia i siostra matki oraz MOPS /oni zawsze wszystko wiedza/ i sasiedzi. Efekt: nadal maja oboje władze ale młody jest juz u nas zameldowany i wyrokiem sadu tu ma mieszkac a matka ma na niego łozyc alimenty oczywiscie ni e płaci ale srał ją pies.I tak ciagle jej nie ma. A chłopak chodz duzy i tak teskni za matką bo matka to matka chodzby ta najgorsza.I nie raz jak przyjedzie i potem znowu odjezdza to mlody ma torsje itd. I zadna obca kobieta nie zastapi włsnej matki. Ja sie staram jak moge ale niestety on ciagle za matka teskni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TUJTK
WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY - PO CO WIĄZESZ SIĘ Z GOŚCIEM Z DRUGIEJ RĘKI ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia2324
nie ma czegos takiego jak oboje maja pełna władze osoba przy której ma być dzieko ma pełną władzę a osoba która płaci alimenty ma ograniczona władze lub nie ma jej wcale. takie mamy prawo tego nie zmienisz . nie moga miec oboje pełnej władzy bo przy jakims wypadku czy czyms takiem matka nie mogła by sama podpisac zgody musiałby być też podpis ojca czy na odwrót zalezy kto ma dziecko. moj znajomy wygrał taka sprawe jego zona wyjechała z jakims kochankiem za granice powiedziała ze nie chce dziecka itp on nic nie robil teraz niedawno przypomniało jej sie ze ma dziecko i ze jednak je chce to on złozył papiery o rozwód i o opieke nad dzieckiem i wygrał bo dziecko ma 6 miesiecy a matki nie widziało od 5 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia2324
yrektore co do stopki to u mnie w miejscowoscie WORD to jest wojewódzki ośrodek ruchu drogowego i tam sie składa papiery na prawko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia2324
dyrektore*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem tylko soba
łapa- wspolczuje sytuacji naprawde. U nas tez byly problemy z dziewczynka, psycholog i duzo rozmow, tlumaczenia dlaczego nie ma mamusi. Chociaz to bylo na poczatku po jej wyjezdzie i ja w tym jeszcze az tak nie uczestniczylam. Mamy zamiar oczywiscie zainwestowac w dobrego adwokata, ale boje sie, ze i tak sad moze jej przyznac prawo do calkowitej opieki. Wiadomo jak u nas dzialaja sady... Mamy jednak nadzieje, ze nie dojdzie do tego, bo i dla dziecka to uzy stres i dla nas. Wydaje mi sie, ze mamy naprawde spore szanse jednak jak poczytalam o roznych podobnych wypadkach to bywa roznie naprawde. Stad te obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia2324
nie obawiaj sie badzcie pewni siebie to wam sie uda mała musi miec w tym wieku stabilnosc a co jak matce znowu kasy zabraknie? znowu ja zostawi i wyjedzie . ja nawet jakbym tak zrobila to jakbym wracala do polski bym chciała byc cały czas z dzieckiem a nie pare godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szdfg
niech pokaze zaswiadczenie jakies ze pracowala tam legalnie, nie z prostytucji czy cos. jak pracowala na lewo a pokaze stan konta to skarbowka zajebie jej 75% tego co tam zarobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety w takiej sytuacji
sąd kieruje sie dobrem dziecka i to właśnie matka je porzuciła i wychowywał ojciec więc nie wiemdlaczego gdaczecie !:O Poszukaj fundacji broniącej praw ojca -jest wielu facetów wychowujących dziecko SAMOTNIE wiec nie ma zakazu aby facet wychowywał PORZUCONE dziecko z partnerka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas sad a własciwie pani sedzia była ok.to zalezy na kogo sie trafi.Kazała matce udowodnic ze utrzyma dziecko.Ona oczywiscie ze z zagranicy no to sedzina pokarz wyciagz konta ile masz euro? no i ona ma drugiego meza i nowe dziecko i tamten maz tez nie ma pracy legalnej. Moj maz ma firme poza tym przedstawił duzo zaswiadczen ze to on sprawował do tad opieke.No i sama jej siostra poswiadczyła ze ona zostawiła dziecko. I niech mi tu nikt nie pierniczy ze nie ma władzy obydwojga rodziców.Tylko i wyłacznie jesli w wyroku sadowym jest napisane ze ktoremus z rodziców te władze sie ogranicza to mozna o takowym ograniczeniu mowic.A jesli nie ma takowego zapisu to wladze maja obydwoje jednakowa z tym ze miejsce zamieszkania dziecka jest np przy matce albo przy ojcu. Gdyby dziecku zdarzyłs ie wypadek i trzebaby było podjac decyzje np o przetoczeniu krwi musza oboje zdecydowac i podpisac lub np matka moze pokazac wyrok rozwodowy i tam bedzie zapis ze dziecko ma zamieszkiwac przy niej,wtedy nie trzeba podpisu drugiego rodzica. My juz to przerabialismy wiec wiem z doswiadczenia idzcie do sadu jak juz bedziecie małzenstwem.Wezcie jak najwiecej swiadków ze to ojciec i ty wychowujecie dziecko,wezcie stosowne zaswiadczenia ze szkoły,MOPS psychologa itd.Jesli maz nie chce sie klocic to tylko zmiencie miejsce zamieszkania dziecka a jesli chce to walczcie o ograniczenie jej władzy. czasem sad pyta tez dziecko gdzie chce mieszkac i rozmawia z nim ale to bardzo rzadko a szczegolnie jak jest małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezanka mila taka sytuacje ze rozwodzac sie jej corka mieszkała od kilku lat z ojcem i to jemu przyznali prawo do opieki bo nie chcieli zmieniac miejsca pobytu dziecka dla jego drowia psychicznego. szczerze watpie zeby matce kazali oddac dziecko w takiej sytuacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×