Nie mogę odnaleźć swojego miejsca w życiu

Pogubiłam się w zyciu kompletnie. Mam 22 lata. Jak miałam 19 lat to wyjechałam na studia. Dopóki mieszkałam z rodzicami i chodizłam do szkoły to wszystko było ok, ale odkąd studiuję, to nigdzie nie czuję się dobrze. Najpierw nie podobało mi się miasto w którym zaczęłam studiować. Nienaiwdziłam tam przebywać, a i studia też mi się nie podobały. Więc rzuciłam. W następnym roku akademickim przenisołam się na inny kierunek w innym mieście. Ale też mi się nie podobało. Kierunek beznadziejny, miasto lepsze od poprzedniego, ale też się w nim źle czuję. Myślałam, ze to tęsknota za domem, ale wcale nie, bo jak wracam do domu to też nie jest dobrze... Dom rodzinny też nie jest miejscem w którym się dobrze czuję. Wszędzie mi źle. Z uczuciami też źle. Nie mam faceta, czuję się samotna. Mam kilkoro przyjaciół, ale to nic głębszego, po prostu znajomi, z którymi od czasu do czasu gdzieś wyjdę. Nie wiem co chcę robić w życiu, nie wiem czym się zająć. Mam wrażenie, że nie znam samej siebie. Czuję się po prostu zagubiona :( nie wiem, gdzie jest moje miejsce, czy znajdę je kiedykolwiek? Wy też tak się kiedyś czuliście? Poradźcie mi coś, bo nie jest ze mną najlepiej :(