Nie potrafię polubić tańca

Nie umiem tańczyć. :( Dlatego nie lubię imprez, bo trzeba tam tańczyć, a ja nie umiem się przełamac, jestem ciągle spięta i nie mogę złapac rytmu. mam wrażenie, ze wszyscy się na mnie gapią, taniec to dla mnie obowiązek i stres, chce go unikac, ale mój chłopak lubi tańczyc... A pt. idę s nim na 18stkę jego siostry i znowu ten koszmar.... Znowu jestem złą i smutna... Nie potrafię nawet zmienić podejścia do tańca... Ktoś z was też tak ma?

skoro umie to niech ciebie nauczy tańczyć.

nie umiem tanczyc, ruszam sie jak kołek:( Kiedys zaczelam tanczyc, to wszyscy pytali dlaczego biegnę:(

"nie lubię imprez, bo trzeba tam tańczyć" nie trzeba, można się tradycyjnie schlać

Wyżej podszyw. Wiem, ale ja się wstydzę tańczyć, nie znosze tego w sobie, jestem jak kołek rzeczywiście...

Wiem, że nie trzeba ale mój chłopak chce tańczyć i jak ja mam mu to powiedzieć, że taniec to dla mnie tortura, pomyśli, że jestem dziwna, wszyscy lubią tańczyć... I potrafią.

Od każdej imprezy migam się jak tylko się da, ale teraz nie mogę się wymigać, bo to 18stka jego siostry, ehhhh :(