Odmowa wizyty domowej

mam 2 tyg do terminu...zachorowalam, mam kaszel, goraczke itd, nie moge chodzic gdyz mam zabronione przez gina. ale dlaczego mam siedziec wsrod innych chorych nie wiadomo na co. Zadzwonilam do przychodni i lekarka odmowila mi wizyty kazac wziac paracetamol i przyjechac do niej. Jak mam sie zachowac teraz? przeciez jak kazdy pacjent mam prawo do domowej wizyty tym bardziej ze jestem w takiej sytuacji a nie innej...

up

zadzwonić jeszcze raz i zagrozić zgłoszeniem do kierownika przychodni. a jak to nie poskutkuje to może zamów wizytę prywatną??

nie przyjdzie...."nie zostawi pacjentow"...chyba mnie zaraz cholera jasna wezmie!

gdzie sklada sie skarge na takich lekarzy? nie pierwszy raz mam z nia problemy.....