Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmęczony...

Prośba do Pań o wyjaśnienie

Polecane posty

Gość Zmęczony...

Witajcie, Mam prośbę do Pań o wyjaśnienie czy jestem totalnym chamem. Sprawa wygląda tak: Wpadliśmy z dziewczyną, jest już w połowie ciąży, kocham ją strasznie i cieszę się na dziecko. Problem jest taki że w sumie nie do końca mamy gdzie mieszkać, ona mieszka z rodzicami, ja wynajmuję, remonujemy sobie mieszkanie ale to pewnie potrwa jeszcze ponad pół roku. Żeby zarobić na to pracuję bardzo dużo, ale i tak praktycznie co drugi dzień do niej przyjeżdzam, ona siedzi w domu początek ciąży był zagrożony, teraz już jest ok. Sedno sprawy takie jak pewnie u wielu par czyli brak seksu. Od 5 miesięcy praktycznie kochaliśmy się ze dwa razy. Wcześniej kochaliśmy się po kilka razy dziennie. Wiem że nie ma warunków w domu jej rodziców ale brakuje mi tego. Mówiłem jej to ale ona mówi że źle się czuje ze rodzice za drzwiami , do tego że boi się o dziecko, że mogą wystąpić jakieś problemy itp. Rozumiem ją ale jednocześnie uważa że to ją całkowicie od tego uwalnia. Na to by jakkolwiek zareagowała że ja mam taką potrzebę i jakoś mi w tym pomogła jeśli ona nie ma nie mam co liczyć. Dodam że wcześniej oporów w domu nie miała rzadnych Żle się z tym czuję masa pracy jestem wkurzony i zmęczony, chciałbym poczuć że jej zależy na tym że choć ona nie ma ochoty skoro mnie kocha w jakiś sposób sprawi mi przyjemność choćby "ręcznie". Nie wiem czy to aż takie samcze i "myślenie tylko o sexie" ale ja staram się by jej niczego nie brakowało, na nikogo nie mogę liczyć tylko na siebie z remontem i z utrzymaniem. I tu paradoks. Poza tym jest cudnie , siedzimy razem oglądamy filmy leżymy, ale jak przychodzi do tego tematu to wychodzi na to że jestem egoistą który tylko myśli o sexie. Nie wiem co mam zrobić jestem zmęczny tym wszystkim. Czy we mnie tkwi jakiś bład ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohiyhgvbougyuguyg
W sumie bardziej Ci chyba podniosę temat niż poradzę. Oboje macie trochę racji - Ty masz swoje potrzeby a jej obawy też są dosyć normalne. Nie wiem czy już to robiłeś ale spróbuj jej może podsunąć te inne wyjścia. Nie nalegaj na pełne zbliżenie skoro się go tak boi, wspomnij tylko o innych możliwościach. Jeśli chodzi o Twoje pytanie dotyczące tego czy Twoja postawa jest taka zła to wydaje mi się, że nie. Sama jestem w prawie identycznej sytuacji. Na początku miałam zakaz od lekarza, teraz jest o wiele lepiej ale to nie znaczy, że lęk minął. Ja jednak nie widzę problemu w dogadzaniu partnerowi. Wiadomo, gdyby nie ja to sam by to robił, więc wolę ja mu sprawić tę przyjemność. Musisz też zrozumieć jej strach, wyobraź sobie sytuację, że po zbliżeniu dostałaby tfutfutfu jakiś skurczy jakbyś się w tedy poczuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczony...
Rozumiem i dziękuję za odpowiedź. Toteż mi nie chodzi o zbliżenie całkowie czy sex, chodzi mi właśnie o to bym poczuł że moje potrzeby skoro mnie kocha a tak mówi nie są zbywane i olewane na drugi tor tylko że sprawianie mi przyjemności jej sprawia przyjemność co by mi dodało skrzydeł a widzę że jej to w ogóle nie interesuje. Oczywiście jak chcę to mam przyzwolenie że sobie mogę zrobić dobrze, ale ja tego nie lubię i wolałem jak ona to robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanaaana
popros ja zwyczajnie o loda albo maly masazyk, powiedz ze Ci brakuje jej bliskosci fizycznej i tylko ona Cie potrafi zaspokoic, ze dzieki niej i jej usludze bedziesz spelniony i szczesliwy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczony...
Hej, no właśnie poruszałem ten temat często i nic z tego nie wynika, mówię jej że mam takie potrzeby że czułbym się cudnie jakby sprawiła mi tak przyjemność ale nic z tego nie wynika. Dochodzi do tego że kochałem ją jak kochaliśmy się fizycznie a teraz to nie jak ona mi "nie da". :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile razy jeszcze
hehhehe, fajna dziewczyna:) spróbuj ty jej zrobić dobrze bez penetracji.. moze sie odwdzieczy jak sie troszke nakreci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczony...
hej, no własnie chciałem ją pieścić ale na to też nie ma ochoty :/ Nie mam pojęcia co się jej nagle odwidziało. Czy sex miał służyć tylko do zapłodnienia, a teraz to mam się godzić na to wszystko dla dziecka i ona już nigdy nie będzie miała ochoty ? Przecież coś takiego nie mogło być ukryte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naaaana
ja bym Ci zrobila na jej miejscu lodzika i po sprawie .... wez ja gdzies. Moze to dom ja krepuje- porwij ja na kolecje moze, moze kino, moze romantycznego cos i nie blagaj jak piesek tylko pogladz ja pocaluj i probuj ;) uda sie! wierze w Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile razy jeszcze
no ona moze miec mniejszy poped teraz w ciazy.. ale nie wierze ze jak bylby nastroj itp to by nie chciala... chyba ze juz sie tak nakrecila, ze seksu nie bedzie do konca pologu;/ to chyba nic nie zrobisz.. dziwna osoba, egoistka straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczony...
o lodzie to ja mogę zapomnieć, zdarzyło jej się pare razy dawno temu, mówiła że tego nie lubi ale musi się przemóc bo mnie kocha a ja to lubię jak każdy facet. No i skończyło się na tym że oczywiście z tego nici :/ Co do wyjścia wiadomo jest w ciąży i boi się gdzieś wychodzić by coś złego się nie stało ale raz mi się udało ją gdzieś wyciągnąć i po tym poszliśmy do mnie ale wówczas dla świętego spokoju zrobiła mi dobrze ręką mimo że starałem się ją jakoś rozpalić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile razy jeszcze
straszne to co piszesz. kobiety sa dziwne i nie widza niemego krzyku swoich facetow. to smutne bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczony...
No i nie wiem co się stało, czy to ja się zmieniłem ( choć nic o tym nie wiem bo pragnę jej coraz bardziej w ciąży ) czy ona tylko dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś fajnym facetem i ona na pewno o tym wie, tylko widocznie bardzo się boi. Dodatkowo podczas ciąży może nie mieć ochoty na seks (hormony itp.) Pewnie, gdy urodzi to się zmieni. A jak na razie trzeba to po prostu przecierpieć. Nawet dla „świętego spokoju seks itp. chyba nie jest taki fajny, gdy ta osoba robi to by mieć spokój. A ciągłe namawianie może też pogorszyć sprawę bo może ją męczyć. Lepiej by było postarać się o nastrój. Przestań więc prosićbo ona może poczuć się szantażowana lub przymuszana a to pogorszy sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczony...
hej, Dzięki za wypowiedź. Wiem o tym że seks dla świętego spokoju nic nie jest wart i nie o to mi chodzi. Rozumiem ją że boi się o dziecko, ja również się boję. Ale równocześnie jakby kochała tak jak mówi to jeśli ja mówię ze brakuje mi bliskości i czułbym się cudnie jakby sprawiła mi przyjemność, robiąc to z miłością. Ja przynajmniej bym tak zrobił choćbym sam nie miał ochoty. Pozostaje przeczekanie tego choć męczy mnie wątpliwość że potem bedzie małe dziecko itd i znowu powód dobry by tego nie robić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli szukasz odpowiedzi
na pytanie czy jesteś normalnym chamem to odp. brzmi nie, nie jesteś. To raczej z nią jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli szukasz odpowiedzi
totalnym*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, bo na początku może być zmęczona tą troską o dziecko. Hm... a może zakończ temat seksu i mówienia o nim. Zamiast tego jak nie wychodzi z domu "wyrzuć ją do kuchni" i powiedz by nie wchodziła do pokoju zanim jej nie powiesz... (kup świeczki te takie podgrzewacze bo ich nie trzeba ustawiać w świeczniki, za dużo sztuk nie zapłacisz dużo) poustawiaj je, włącz muzykę jakąś nastrojową może taką jaka kojarzy wam się miło? Itp. A zamiast seksu zaproponuj jej po prostu że usiądziecie pogadacie o dawnych czasach, podkreślaj jej, że ją kochaszniech nie czuje naciskupowiedz że zrobiłeś to by ona i dzidziuś byli zadowoleni i zrelaksowani bo są ważni dla Ciebie. Zrób jej masaż... taki delikatny i zmysłowy... (zresztą ty wiesz co ona lubi)zbliżają się walnetynki może to dobry moment?... fajnie by było jakbyś już pare dni wcześniej zaczął ją jakoś miło zaskakiwać, nie mówię prezentami ale może kolacją zrobioną przez Ciebie? Miłymi słowami? Niech czuje się bezpieczna i niech wie, że to ona się liczy nie seks. Może tak się uda? Na mnie by raczej podziałało xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I flirtuj z nią ;D nawet nie wiesz jak nam tego brakuje w długich związkach czasem ;D Powinna się czuć jakbyście się poznali dopiero tydzień temu ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczony cd..
Wiem że się powinienem cały czas starać, ale kurcze na mojej głowie jest wszystko na niej nic,nawet w rzeczach domowych wyręczają ją za wszystko rodzice. Chciałbym poczuć że jej też zależy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agentka csi
potrzeby potrzebami, ale tu chodzi o twoje dziecko i jego matke, ktora kochasz. Rozumiem ze cie skreca, ale po pierwsze warunki mieszkaniowe - zadne, a to jednak krepujaca sytuacja z rodzicami za sciana. Nie badz egoista, jak musisz pojedz na recznym i okaz troche zrozumienia. Ciaza to nie choroba, ale kazdy przechodzi ja inaczej. Mozesz jeszcze sprobowac zaprosic ja na romantyczna kolacje przy swiecach w wynajetym pokoju hotelowym. Moze wowczas mila atmosfera pomoze? niedlugo walentynki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cala prawda o babach
póki facet może odejsc to jest wszystko jak jest dziecko i facet udupiony to ma sie go gdzies typowe ty w ogóle zapomnij już o seksie jak urodzi to bedzie dziecko na 1 planie a ty bedziesz od zapierdalania na kase smutna nasza rzeczywistosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokladnie tak jest
on sie ma poswiecac, przecierpiec itd no bo ja kocha pierwsze slysze zeby zrobienie dobrze facetowi ustami albo reka stanowilo zagrożenie dla ciązy a ona nie może nic zrobic dla niego w imie tej milosci ??? podobno go kocha ... po prostu ma to w dupie, jego potrzeby sa nieważne, bo widac facet dobry i przeciez nigdzie nie poleci bo dziecko ... a potem ryczycie tu, ze facet ma kochanke ... hipokrytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemowittka aa
Egoistka ta Twoja przyszła małżonka. Nie wierzę, że nie jest taka w łóżku i nie jest taka na codzień w życiu. Albo się ukrywała. Ja lubię mojemu facetowi sprawiać przyjemnośc, bo go kocham bardzo i to jest dla mnie jedna z najważniejszych spraw. Zeby był szczęśliwy i zadowolony jak jest ze mną. I robienie mu dobrze sprawia mi ogromną satysfakcję! Nigdy nie był i nie będzie to dla mnie przykry obowiązek. Pewnie by stałoby się tak, gdybym go juz nie kochała. Ot co. Ma Cię w dupie i tyle. A Ty dalej się płaszcz, proś, rób jej atmosferę i kupuj prezenty. A prawda jest taka, że inna kobieta by Cię doceniła. Twoja nie potrafi i raczej się nie nauczy jak dalej będziesz nad nią skakał. Powodzenia. Wiem, że ostro, ale wkurwia mnie ta hipokryzja kobiet. Jakby sytuacja była odwrotna, to by się kwoki zleciały i każały babie odejść od samoluba. A Tobie radzą sie jeszcze bardziej płaszczyć albo cierpieć w milczeniu. Boże, widzisz a nie grzmisz! I nie lubie takich pantofli jak Ty bez szacunku do siebie. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefw
no sory ale to że jest w ciąży nie znaczy że tobie nie należy sie seks. mogłaby ci loda zrobić jak sama nie ma ochoty. to z jej strony czysty egoizm a tobie sie nalezy. porozmawiaj z nią ale na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja prawda
jesli nie chcesz do konca obrzydzic jej seksu to po prostu przestan o nim mowic. bron boze nie obrazaj sie jesli probujac ja rozpalic uzyskujesz odmowe nie zmieniaj do niej nastawienia jesli unika kontaktu badz czuly i troskliwy pomimo twoich potrzeb przestan sie nad soba uzalac udaj, ze seks nie jest wazny przytulaj ja jak by odczuwala twoja bliskosc ale by miala swiadomosc, ze NIC od niej nie chcesz ona musi wiedziec, ze naprawde NIC od niej nie chcesz, ze dajesz jej czulosc nie chcac w zamian nic. trudne to, bo prawda jest taka, ze pragniesz jej bliskosci ale uwierz mi - im bardziej tego pragniesz i to demonstrujesz tym efekt bedzie bardziej oplakany. kobieta w zagrozonej ciazy przestaje byc kobieta i koncentruje sie przewaznie na byciu matka! jesli mezczyzna to zrozumie, nie naciska, nie nalega wszystko z czasem sie zmieni. ps. a swoja droga to dziki facetom, ktorzy tak okrutnie pragne bliskosci ciagle o tym mowiac kobietom caly ten seks wychodzi bokiem. przypomnij sobie poczatki... w ogole o nim nie mowiles a jednak robiles wszystko, by byl i nie czules sie odrzucaony gdy ona nie dawala ci przyzwolenia, pomimo wszystko probowales wszelakimi sposobami zachecic ja do ciebie... bycie ze soba odslania kulisy i powoduje, ze mowi sie o swoich potrzebach bez skrepowania i niestety w niektorych przypadkach brak tej magii, mowienie wprost powoduje, ze przestaje sie miec ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukaj sobie chlopie
kochanki bo lepiej nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×