kobiety ktore wychowaly sie bez ojca-jak to wplynelo na wasze zycie?

Jak odbil sie na Was brak taty w domu??

bardzo się odbił. mam 30 lat i mimo, że mam męża, pofdobno wspaniałego, to jestem nieszczęśliwa, wciaż szukam czegoś czego nigdy nie dostanę od faceta i nigdy nie będę spełnioną szczęśliwą kobietą i żoną.

nie byłysmy bite i wychowało nas podwórko

A jak niby miało się odbić? Żyję, mam syna, spełnione raczej życie... Nijak się odbiło:)

u mnie coś gorszego. Zabieram wszystkie kulki z myszek komputerowych tych kulkowych i wkładam sobie do pochwy :o

o tych kulkach to podszyw....

zarejestrowalam swoj nik...podszywom dziekuje...

ja straciłam ojca jak mialam 9 lat. Dzisiaj mam 22. W facetach szukam poczucia bezpieczenstwa i czułości. I nie umiem zwiazac sie z rówiesnikiem. Zawsze wybieram facetów starszych w granicach 6-12 lat starszych ode mnie.

u mnie tak samo. zawsze szukałam meżczyzn starszych najlepiej ok 10 lat. Zawsze byli zajeci, zawsze cierpiałam. tez straciłam ojca mając 9 lat.

gorszy od braku ojca jest totalny brak zainteresowania tatusia, ktory nigdy nie odczuwal potrzeby, aby okazywac zainteresowanie dziecku i cale weekendy spedzal poza domem. Efekt?? Totalny brak zaufania, niska samoocena, przekonanie, ze zaden wartosciowy facet sie mna nie zainteresuje:O:(

no i oczywiscie interesowanie sie starszymi facetami, ktorzy po blizszym poznaniu okazuja sie zazwyczaj mniej dojrzali od przecietnej 25latki.

ee ja tak samo:(( -wolalam zawsze spotykac sie z kims starszym..trafilam na starszego jedynie o 4 lata ale gdybym poznala faceta straszego nawet 12 lat byloby ok...bezpieczniej -niska samoocena tez...zwlaszcza myslenie ze nikt wartosciowy mna sie nie zainteresuje