Do studiujacych kierunki ekonomiczne

W tym roku mam licencjat z politologii. Raczej nie chce już kontynuować tego kierunku na magisterce. Myślałam o pójście w stronę kierunku ekonomicznego, np. ekonomia. Co o tym myślicie?????

możesz iść :) i jeden i drugi kierunek to nauki społeczne w zasadzie, więc nawet będzie pasowało. mój były facet po lic z politologii poszedł na mgr na ekonomię właśnie. tyle, że on zrezygnował szybko, chyba mu było za ciężko hahaha

Ja też się trochę boję, że mogłabym sobie nie poradzić. Z drugiej strony chyba warto spróbować czegoś nowego niż kontynuować kierunek, który uważam za lekko nie trafiony:)

studia gówno dają, strata czasu, lepiej skończ technykum elektromechanyczne i będzie pracka i płacka a tak po takich badziewno-gupich kiernkach będziesz lepić pierogi za 4 złote netto za godzinę bez urlopu

nie każdy się nadaje na bycie elektromechanikiem, a poza tym jest to zawód bardziej dla mężczyzn niż dla kobiet. Owszem studia gówno dają jak ktoś myśli, że po otrzymaniu dyplomu zasypią go ofertami pracy. Wszystko zależy od siebie samego. Znam ludzi, którzy po dobrych kierunkach nie mają pracy bo nie mają chociażby ikry czy charyzmy .

Ja skończyłam ekonomię i dużo zarabiam:)

Ja właśnie myślę o magisterce z ekonomii. Potem chciałabym pójść na podyplomówkę z wyceny nieruchomości i może próbować w tym kierunku

ja studiuje ekonomie, jest ciezko, duzo matmy. Nie olecam typowym humanistom.