Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nata_11122

Zapraszam tate samego na mój ślub. Bez osoby towarzyszącej

Polecane posty

Gość Nata_11122

Moi rodzice rozwiedli się kilka lat temu. Tata wyprowadził się, mieszka teraz w innym mieście. Mama nie ma nikogo. Tata też się z nikim nie związał, spotykał się z jakąś kobietą, pózniej się rozstali przez nią, teraz chyba znowu się spotykają, a raczej to ona za nim lata. cwaniara bez pracy z trójką dzieci, chce złapac mojego ojca, bo wie że ma pieniądze.Wiem, że nie jest porządną kobietą, ponieważ dowiedziałam się kilku rzeczy o niej od mojej znajomej.W czerwcu biorę ślub i postanowiłam, że tatę zaproszę samego. Nie mam zamiaru oglądac baby której nienawidze między moją rodziną i znajomymi. Czytałam na kafe niektóre wątki gdzie piszecie, ze rodziców po rozwodzie zapraszacie z osobami towarzyszącymi. A ja zapraszam samych. Moja mama jest sama, a tej kobiety w życiu nie zaproszę. Ona pewnie na to czeka bo to cwana lisica, wie o ślubie i pewnie ma nadzieje że ją zaproszę, chce się pokazac z moim ojcem, a ja do tego nie dopuszcze. W sumie tata pewnie nawet nie chciałby z nią przyjsc, wiec takie zaproszenie pewnie będzie mu odpowiadało. Ale chodzi mi o nią, chce jej pokazac że ją pominełam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
No i słusznie, też bym pewnie tak zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata_11122
Mama jest dla mnie ważna i nie chce by patrzyła na tą babę, sama też nie chce jej widziec. Ojciec jak to ojciec,widac że nie jest miłoscia jego życia ale spotyka się z nią. Wiem ze on leci na jego poniądze i namawia go, żeby pozwolił jej się wprowadzic do swojego mieszkania z 3 jej dzieci. on się nie zgodził wiec widac nie jest taki naiwny, ale spotyka się z nią. Ona myśli że na moim ślubie i weselu będzie miała super okazje do pokazania się z moim ojcem oficjalnie, pewnie udawałaby jego narzeczoną, chociaż wcale nią nie jest. Jest pewna że tata dostanie zaprosznie z osobą towarzyszącą, a ja zaproszenie dam tylko tacie, bo to on jest moim rodzicem i to jego chce widziec w tym dniu, a nie ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domis90
Myślę, że dobrze zrobisz zapraszając ojca samego. Jeżeli macie ze sobą dobry kontakt to napewno przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulą w łeb
Trochę nie ładnie, bo zaprasza się z osobą towarzyszącą, jeśli ojciec z nią ma kontakt to z jakiegoś powodu jest mu bliska i głupio będzie czuł się sam na weselu. Ciekawe, czy gdyby mama kogoś miała to też zaprosiłabyś ją samą, czy z partnerem? To jest brak kultury z Twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata_11122
Nie uważam tak, gdyby był z nią w poważnym związku i wiedziałabym że jest fajną kobietą może postąpiłabym inaczej. A to że sie spotykają nie oznacza że będą razem, w takim wypadku nie ma powodu by była na moim ślubie. Jej własnie o to chodzi by pokazac się z moim ojcem, chce żeby wszyscy myśleli że są w powaznym związku, choc mój ojciec nie robi w tym kierunku nic. to raczej świadczy o tym że nie jest mu az tak bliska. a jesli nie jest jemu to mi tym bardziej i nie mam ochoty jej gościc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata_11122
Ciekawe, czy gdyby mama kogoś miała to też zaprosiłabyś ją samą, czy z partnerem? To zalezy od tego czy byliby w poważnym związku, czy bym go polubiła, czy byłby w porządku wobec mamy czy tylko frajerem który chce ją wykorzystac. jeśli to drugie to na pewno bym go nie zaprosila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domis90
Porozmawiaj szczerze z tatą o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może autorko, wypadało by chociaż porozmawiać z tatą i zapytać jakie przyjmuję stanowisko w tej sprawie?Może to spowodować nie potrzebne nie porozumienia przed samym ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
Ja bym tez zaprosiła samego ojca.. bez osoby towarzyszącej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOOseph
Ja na miejscu twojego ojca nie poszedł bym wcale na ślub, bo lekceważenie jego partnerki, jest lekceważeniem jego samego. Ty z matką jesteście zazdrosne i stąd taka postawa i pomysł. Ciekawe, czy partnerka ojca miałaby w ogóle ochotę na ten wasz slub. Tylko nie mów, że bierzesz kościelny, bo nienawiścią pałasz do kobiety, która być może kiedyś będzie opiekowała się twoim ojcem. W życiu różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anakonda polsa
Ja bym zaprosiła, przecież rodzice są po rozwodzie i każde z nich układa sobie życie na nowo. Skąd wiesz, że ojcu nie będzie przykro, że zapraszasz go samego? Nie musisz na zaproszeniu wpisywać jej imiennie, możesz napisać z os. tow. a ojciec przyjdzie z jaką panią zechce, może ma już inną, a nie wiesz o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek i jarek
Tata wychował córkę, niezłe podziękowanie. Zazdrosna jesteś o jego nową wybrankę, czy co? Gorzej jak on na swój ślub zaprosi tez ciebie bez męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
dla Boga nie ma rozwodow cywilnych i w kosciele jako malzonkowie to beda : jej mama i tata uwzam ze autorka robi bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulinka11
Może się boisz, że wybranka starego zrobi ci konkurencję na slubie? Ludzie XXI wiek, a tu ciemnogród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej w kąt
posadź ojca, niech sam siedzi całe wesele. Brak ci taktu. Może zapraszasz go tylko po to żeby sfinansował całą imprezę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manelka
Autorko, porozmawiaj najpierw z ojcem i wtedy zdecyduj, żeby nie obraził się na Ciebie jak sama zdecydujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalcia dajana
Byłam kiedyś na weselu, ojciec panny młodej był ze swoją wtedy partnerką- obecnie żoną i matka młodej była sama. Ta nowa pani ojca dośc drętwo się tam czuła. Szybko pojechali do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiele nie
zwojujesz jak jej nie zaprosisz, jak ojciec zechce to bez twojego slubu i jej obecności na nim, będą razem. To ich zycie, tobie nikt nie dyktuje, więc nie bądź egoistką. No chyba, że mamusia tak ci kazała. Kiedy ten ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukcja różana
Skoro tak zdecydowałaś to pewnie tak będzie. Wszystkiego najlepszego na Nową Drogę Życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kibiteczek
Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
Boże, jakaś ty beznadziejnie głupia, myślisz, że babce zależy na tym, żeby leźć na wesele do skwaszonej córuni? Wisi jej to i powiewa, naprawdę sądzisz, że ma ochotę cię oglądać? jakiś żart, pewnie będzie wniebowzięta, że nie musi marnować wieczoru na sztuczne uśmiechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój drugi
Mój drugi mąż też był sam na ślubie i weselu swojej córki. Nie byłam zaproszona więc nie było mnie tam. Niczego to nie zmieniło między mną, a mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój drugi
Ruanda- masz poniekąd rację. Ja nawet gdybym była zaproszona nie poszłabym tam, choc nasze relacje z córką męża są bardzo pozytywne, ale niestety matka postawiła jej taki warunek, że jak ojciec będzie ze mną to jej tam nie będzie. Oczywiste dla mnie było to, żeby rodzice dziewczyny byli na slubie, a nie ja. Ona sama osobiście mi to wyjaśniła przed slubem i doskonale to rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biore slub
Tez nie zaproszę ojca, bo jest z inną kobietą i nie chcę jej oglądać bo jeszcze urok by rzuciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko jak cię kopnie
mężuś to nie wracaj z płaczem do ojca, bo olewasz go jak frajera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulfonica
Czemu cię tu nie ma autorko? Ja bym zaprosiła ojca z kimś z kim sam by mi powiedział, że chce przyjść. Zapytaj go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja strategia
Zrobisz jak uważasz, ale to delikatny temat i dobrze przemyśl, żeby nikt nie był skrzywdzony, bo dla ciebie to będzie piękny dzień, a dla pozostałych min. ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akukuracza
Zdzira z ciebie. dostaniesz to na co zasługujesz. Nie szanujesz ludzi, też nie będziesz szanowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×