Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość posranaPrzegrana

22 i Przegrałam życie

Polecane posty

Gość posranaPrzegrana

jak w temacie, mam 22 lata nic nie potrafie, mam marne wykształcenie, marną pensje i od przyszłego mca nie będę miała pracy, mieszkam z rodzicami, nie mam faceta, przyjaciół, nie umiem nic i zamiast narzekać powinnam się wziąć za siebie, ale cokolwiek nie zrobie jest źle przegrałam życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fante
Jesteś młoda i całe życie przed Tobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posranaPrzegrana
za co? na zaoczne mnie nie stać, jestem z wypiździa więc na mieszkanie mnie nie stać nie chce źle skończyć, ale wszystko na to wskazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zamiast coś z tym zrobić lepiej użalać się na kafe 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posranaPrzegrana
no właśnie, nie bardzo wiem co mam zrobić. Nie pisze dla samego pisania, tylko może ktoś akurat doradzi, powie, ja trace nadzieje na to że wyrwe się stąd. Marzy mi się kilka kursów zrobić, ale za co i gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak niedawno myślałam!skończyłam zawodówke,praca n ie stała duża nadwaga i bardzo niskie poczucie własnej wartości ,i brak szacunku do siebie i innych do mnie. Ale chce z tym skończyć trzeba patrzeć na to co sie ma,a mam dużo mam ZDROWIE-BEZCENNE,męża rodziców ,rodzeństwo,za miesiąc sie okaże czy dostane w pracy umowe na stałe,.Koniec z tym postanowiłam cieszyć się z tego co mam ,zaczłam od odchudzania ,wiem że pomoże mi to odzyskać pewność siebie i pragne odzyskać szacunek!Pomyśl o rzeczach pozytywnych i znajdz jakiś cel ,zacznij się więcej uśmiechać i cieszyć to pomaga!powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jillyy
Mozesz pojechac jako opiekunka do dzieci .Jezyka nauczysz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posranaPrzegrana
ja się ciesze i staram się doceniać wiele, ale patrze na swoje możliwości perspektywy innego życia, to co moga ludzie w moim wieku, w większym mieście, a to co mam i mogę ja jest nieporównywalne chce się rozwijać, uczyć się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posranaPrzegrana -> to weź sprawy w soje ręce. na pewno masz trochę zaoszczędzonych pieniędzy otwórz własna firmę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jemu powiedz co robi
Leviatan Ty jesteś popierdolony, skąd niby ma mieć zaoszczędzone pieniądze? jesteś nieukiem i chujem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spróbuj poszukać wokolicy swojego miasta ogłoszęn dużo ludzi szuka osób do sprzątania dorywczo idzie sobie troche dorobić ja też tak szukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posranaPrzegrana
leviatan--- nie jestem niegrzeczna ale popieram post pod tobą, boże jakie pieniądze, jaka firma? ludzie bywają naprawde nieco walnięci i chcą mieć zdanie na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezły doradca
przegrana...Jesli pracujesz to masz darmowe kursy(w tym językowe), szkolenia z efs a oprócz tego faktycznie mozesz jechać za granice jako opiekunka do dzieci, więc pogrzeb w internecie i gazetach(są bezpłatne w czytelniach bibliotek tak jak i internet)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posranaPrzegrana
tzn prace mam, ale ja naprwade jestem z małej miejscowości któż by chciał sprzątaczkę ? mam licencjat, nie jestem szczególnie wymagająca co do oferowanej pracy ale chce przynajmniej zarobić tyle żeby się samej utrzymać, ale łożyć na szkołę a tak? ani tu ani tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LEvii jesteś mądry to fakt. Ale ja Ciebie nie pojmuję :O Ciągle ale to ciągle radzisz każdemu żeby założył firmę,gdzie nie spojrzę ' to załóż firmę' 'załóż firmę' człowieku jakby to było takie proste to każdy byłby ustawiony do śmierci.Czemu Ty nie założysz fimry,ja się pytam?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posranaPrzegrana
albo łożyć na szkołe, lietrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezły doradca
możesz też się udzielać jako wolontariusz w stowarzyszeniach i instytucjach pozarządowych.Już szukaj nowej pracy skoro ci sie konczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posranaPrzegrana ja mam tak samo jak Ty, więc się ciesze, że takich życiowych nieudaczników jest więcej. To zawsze jest pocieszające :) 3maj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuuuuuuuuuuuuup
Ta, a wszędzie, gdzie ktoś pisze o tym, że nie ma pracy albo ma beznadziejną, Leviatan proponuje otwarcie własnego biznesu. Weź się stuknij w łeb Levi, wiesz o czym ty mówisz, ile trzeba mieć kasy, jaki trzeba mieć pomysł i siłę przebicia? :o:o Spróbuj chociaż raz podejść do kogoś indywidualnie, rzucasz tym ''biznesem'' że już się rzygać chce od tego tekstu :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posranaPrzegrana
wolontariusz i za co będę żyć. no miło mi mi też lżej jak ktoś jedzie na podobnym wozie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy małe miasteczko nie ma w okloicy większych miast wydaje misię ze co ci kto doradzi to ty tylko na nie weż się w końcu w garść!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sołsad! -> bo mnie nie stać ale jeśli kos ma ze 2000 zł i auto to bez problemu może założyć firmę sprzątająca mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkaaa
Poszukaj pracy za granicą, popytaj znajomych, mi to pomogło. Pojechałam na drugi koniec świata i dostałam taki wycisk, że się ogarnęłam w końcu po powrocie. Ale ja w tamtym czasie nie dość, że się czułam dnem totalnym, to jeszcze byłam w głebokiej żałobie. Takie rzucenie się na głęboką wodę czasem działa cuda. Po powrocie rozsyłałam wszędzie cv, chodziłam na rozmowy gdzie się da i dostałam pracę. Wróciłam po kilku latach przerwy na studia. Jestem inną osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Levviatanie aleź teraz palnął. Chyba, ze ja mam tylko złe doświadczenia z gruntu zakładania firmy, a dokładniej firmy sprzątającej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joliann
Ja mam wolnych 100 tys i nie mam pomysłu.Propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posranaPrzegrana
2 razy zmieniałam miejsce zamieszkania startowałam z głębokiej wody ale chyba faktycznie nie było tak głęboko bo nie nauczyłam się pływać czyli co, zaryzykować, spróbować niemożliwego?a co jeśli się nie uda? no i jak dostać prace skoro nikt na moje cv nie odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkaaa
A może to cv trzeba dopracować w takim razie? I samo wysyłanie nie wystarczy, trzeba chodzić, dopytywać się. Szukać na konkretnych stronach. Ile ja tego rozniosłam i wysłałam to głowa mała. A byłam na mniej niż 10 rozmowach. I w koncu się udało. Nie poddawaj się, jesteś kurde młoda, nie ma co siedzieć i narzekać, trzeba działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posranaPrzegrana
ale gdzie chodzić? jak? naprawde zero odzewu, nic, zupełnie nic, masakra wątpie, że coś mi się w tym marnym życiu uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×