Czy zabieracie takie rzeczy do szpitala na poród?

Ide jutro do szpitala bo jestem po terminie porodu, nie wiem ile tam bede lezec a moje włosy codziennie rano są jak smalec. Mozna zabrac takie rzeczy jak suszarka do włosów ew.prostownica chociaz nie chcialabym az tak przesadzac. Nikomu to nie bedzie przeszkadzało?? Wybaczcie moze głupite pytanie ale nigdy w zyciu nawet nikogo nieodwiedzialam w szpitalu i nie wiem jakie zasady tam panuja

jasne ,zabierz to ,na co masz ochote .nikt Ci tego nie zabroni .suszarka wskazana :)

bierz a co to za problem :P pójdziesz w łazience włosy wysuszysz i już

Miałam na mysli czy bede mogla az na tyle zabierac innym łazienke :)) Noi czy nie beda patrzec na mnie jak na idiotke z myslą, ze do szpitala przyszła włosy suszyc. Bo wiele kobiet wychodzi z załozenia, ze to przeciez szpital wiec nie trzeba dobrze wygladac:)

jak najbardziej powinnas sie myc codziennie rano , wlosy tez. Co to za pytanie w ogole. :O

Ale ja nie pytam czy mam się myć.

wygladac dobrze nie tzreba ale myc sie jak najbardzej :O

dziewczyno ale ty widzisz pytanie w temacie?? Tam jest cos o myciu??

napisz, do jakiego szpitala idziesz, może któraś tam rodziła i wie, jakie panują zwyczaje?

jeszcze zabierz ze soba cala swoja kosmetyczke i nie zapomnij o zalotce.............. no bez przesady, co ty na urlop do spzitala jedziesz czy dziecko rodzic????a ty nie mialabys nic przeciwko zeby czekac z pol godziny pod lazienka bo ksiezniczka musi sobie ''wlosy wysuszyc'' bo inaczej nie bedzie ladnie wygladac...... :O

Noi własnie takie osoby miałam na mysli.

Ale to jest oczywiste że musisz czymś te włosy wysuszyć. I nikomu nic do tego więc możesz jak najbardziej. A jak nie chcesz na długo zajmować łazienki to włosy możesz zrobić sobie na sali :) Tam jest przecież lustro i gniazdka z prądem też ;)

no prosze cie - no proszę Cię to co ma z mokrymi włosami łazić :O Bo ona przyszła dziecko urodzić??? Rozumiem że ty po porodzie będziesz tak łazić trzy dni aż do wypisu, bo tam nie trzeba wyglądać :O

Prostownicę? Hmmm.... Ja uważam, że i suszarka jest zbędna, ale jak musisz, to weź. A z tą prostownicą to żeś zajechała.

Tzn w tym szpitalu w ktorym rodze sa pokoje 2 łozkowe ( 2 osobowe) i łazienki sa w kazdym pokoju. Czyli pielegniarki nie maja nic przeciwko?:)

mysle ze czytanie takich glupich odpowiedzi jak ten ostatni nie powinnas brac pod uwage. nie bierzesz suszarki aby modelowac wlosy i ladnei wygladac tylko po to aby po umyciu szybko je wysuszyc. Tu nie chodzi o rewie mody jak mysla inni. Masz prawo do tego. Z prostownica bym nie przesadzala bo wystarczy suszarka. Ja jak bylam w szpitalu to mimo ze wzielam suszarke to jej nie uzywalam wlosy mam w miare krotkie wiec szybko same schły.

Oczywiście że nie :) A i jak masz łazienkę na dwie osoby to tym bardziej nie ma problemu :)

Prostownica to chyba lekka przesada, ale suszarka - czemu nie. W końcu to nie jest jakis sracz publiczny, gdzie trzeba sie nie wiadomo jak sprężać ze swoim interesem. Jak najbardziej można wymys włosy, a jak sie przetłuszczają, to nawet by było wskazane. A jak nie lubisz, zeby same schły, to trzeba użyc suszarki. Nie wiem, jak wam, ale mnie z suszeniem włosow schodzi moze 5 minut - to chyba nie jest aż taka wiecznosć. Niektórym to sie wydaje, ze jak juz na poród, to trzeba chodzic jak upiór, z syfskimi włosami, plamami na cyckach i w ogole, bo już własny komfort nie ma zadnego znaczenia.

ok, dziekuje za odpowiedzi:)

Kasiu - jak rozkraczy nogi do porodu nie będzie miało znaczenia jak ona wygląda. Wlosy niech myje wieczorem i kładzie się do łóżka. Same wyschną. Nie przesadzajcie laski, to nie sanatorium. Ona jedzie rodzić. To może i cienie do powiek niech weźmie?

Ależ niektóre kobiety są złośliwe... ja bez suszarki się do szpitala nie ruszam, włosy mam prawie do tyłka i nie zamierzam chodzić z mokrymi. Nie sądzę aby autorka zamierzała godzinami siedzieć w łazience i sobie układać włosy, ale poprostu po umyciu je wysuszyć. Tak wiec kochana bierz suszarke i się nie przejmuj.

jak ja leżałam w szpitalu, to miałam ze sobą i suszarkę i prostownicę :P to, że leżę w szpitalu nie musi oznaczać, że mam od razu wyglądać jak ostatnia cierpiętnica, a poza tym od razu lepiej się poczułam jak miałam świeże i ułożone włosy. Autorko, jeżeli masz łazienkę na 2 osoby, to bierz śmiało i nie przejmuj się tymi głupimi wpisami. Nie będziesz korzystać z łazienki na korytarzu wraz z całym oddziałem, więc gdzie tu problem widzisz?

możesz wziąć i prostownice ale nie sądzę abyś miała czas i chęć je prostować. Po pierwsze --- oczywiście włosy można umyć wieczorem ale podejrzewam, że autorka ma takie jak ja. Jak umyję wieczorem to po wyspaniu "smalec", więc muszę myć codziennie rano aby wyglądać jak człowiek :D

Tak zrobię. I obym nie trafiła w pokoju na taką osobe jak "po pierwsze" :/

no z malowidłami to już bez przesady, jak będzie się rozkraczać to i owszem nikt nie będzie patrzył czy ładnie wygląda, ale jak już urodzi to prysznic wskazany, i umycie włosów też.

wsnie w szpitalu musisz wyglać zawsze dobrze. Byłam i widziałam jak tam dziewczyny maja tłuste włosy i totalny nieład ze soba. szok. A przeciez maja odwiedziny i przychodzi duzo osób. Na mnie patzryły jak na UFO. A przeciez co im szkodziło zaczesac wlosy czy zrobic delikatny makijaz. dbajcie o siebie

pixis- tak wlasnie mam dlatego nie ma sensu mycia wlosów wieczorem :)

a jesli jej bedzie dobrze to niech i szminke zabierze!! jakies wy dziwne kobiety co z tego ze jedzie rodzic? a wlasne dobre samopoczucie to juz niewazne? i nie bedzie rodzic przez 3dni albo 4, tylko przez kilka godzin ja nie rodzilam ani nie jestem w ciazy, ale wydaje mi sie ze suszarka jak najbardziej, nie wiadomo czy nie przeziebisz sie bo bedziesz miec wlosy mokre czy cos lepiej 5minut wysuszyc wlosy rach ciach i po sprawie

Bez przesady - umycie włosów rano i wysuszenie to nie jest żadne nie wiadomo co. Jak ja sie położę spać z mokrymi włosami, to rano wyglądam dramatycznie, każdy stoi w inną stronę. Dziękuję, postoję. Nikomu sie nic nie stanie, jak na 5 minut dłuzej wezmę do łazienki. A jakby współlokatorka miała życzenie sobie robić makijaż, to tez - proszę bardzo. co w takim szpitalu sie ma do roboty? Lezy sie jak wór, to mozna poczekać pół godziny, aż sie zwolni łazienka, pociag od tego nie ucieknie. Moze niektórzy mają postawe zyciowę "przepraszam, że zyję", to niech chodzą w poplamionych szmatach, z tłustymi włosami, ale niech nie narzucaja swojej filozofii tym, którzy dla dobrego samopoczucia chcą sie poczuć dobrze i komfortowo.

Jeśli o mnie chodzi ,jak bym miala isc do szpitala to wzoełabym sobie nawet puder plus cienie do oczu.Nie ma listy zakazanych rzeczy :D