Krew po masturbacji

Witam, mam nietypowy problem. Nie jestem już dziewicą ale z powodu chwilowego braku męża (jest za granicą) muszę się sama zadowalać. Nie używam wibratora. Używam innego plastikowego urządzenia, które bardzo przypomina wibrator. Masturbuję się już dłuższy czas. Mój problem polega na tym, że krwawię po masturbacji. Jest to wydzielina zabawiona krwią w kolorze od brązowego do bladoróżowego. Byłam z tym u ginekologa, ale powiedział że wszystko jest ok. W sumie zastanawiam się czy nie powinnam iść się przebadać do innego lekarza. Jak myślicie, co to może być? Proszę o pomoc i poważne potraktowanie mojego pytania.

a czy to urządzenie nie przypomina wyciora kominiarza ??? :O

nie, nie przypomina ;) to jest taka plastikowa a'la buteleczka wypelniona plynem ;))

ten przyrząd nie ma jakichś ostrych krawędzi? może po prostu za bardzo nim "szorujesz" wnętrze pochwy i stąd lekkie krwawienie, ja tak mam czasami z palcami :p

marne prowo

podczas seksu z mężem zabezpieczalas się ? prezerwatywa, tabletki ? takie plamienie jest czesto u kobiety kiedy zarzywa tabletki

żadne prowo. martwię się, że coś sobie zrobiłam. ma krawędzie ale wygladzilam je pilnikiem. co powinnam jeszcze zrobić, żebym nie krwawiła?? ps. mąż wróci dopiero w grudniu

może kup sobie normalny wibrator :p

RychuPejaSolufka nie nie zabezpieczamy się z mężem. Więc prawdopodobieństwo że to leki wywołują u mnie taką reakcję jest chyba znikome. Jeśli już coś miałoby się dziać u mnie po zażyciu leków to chyba ujawniłaby to druga dziurka ;P