skłamałam, że jestem w ciąży

Pomiędzy mną, a moim mężem od niedawna nie najlepiej się układa. Wczoraj powiedział, że chce się ode mnie wyprowadzić, ale na razie nie chce rozwodu. Wtedy krzyknęłam, że nie może mnie zostawić, bo jestem w ciąży. Powiedziałam, że to 4tydzień. Teraz nie wiem, czy naprawdę mam zajść w ciążę, czy udawać, że poroniłam.

I co, chcesz męża na dziecko zatrzymać? myslisz naiwnie, że jak zajdziesz w ciążę, to maz nagle znowu cię pokocha i wasze życie będzie się perfekcyjnie układać niczym w bajce? Pomyśl, mąż chce od ciebie odejść, więc jak zajdziesz to może i z tobą zostanie, ale z poczucia obowiązku, a nie z miłości. Prawdopodobnie będzie cię zdradzał, tak chcesz żyć? Powiedz, że poroniłaś i albo uratujcie to małżeństwo albo daj mu odejśc, jeśli już nie ma dla was szansy. Ale zajściem w ciążę unieszczęśliwisz jego, siebie i bogu ducha winne dziecko.

Powiedz, że poroniłaś.

skąd sie biorą takie kretynki w przyrodzie ?

zgadzam się z powyższym, to nie jest dobry sposób na zatrzymanie przy sobie faceta

Najgłupsza rzecz jaką mogłaś wymyślić.

albo niedouczony małolat wymyśla brednie: w ciążę nie zachodzi się specjalnie. Jak myślisz, dlaczego tyle kobiet zachodzi w ciąże niechciane, a inne starają się latami i nie mogą zajść? Bo to niezależne od naszej woli.

Jak chce odejść to dziecko go nie zatrzyma. Przeciwnie, szybciej ucieknie. :) Dzieci są baaaaardzo absorbujące, więc jeśli on chce odejść to chociaż naprawdę w ciążę nie zachodź. Odpuść sobie.

jesteś chora umysłowo, mąż i tak Cie zostawi prędzej czy później. Na koniec Ci jeszcze wpierdoli za to że robiłaś go w konia, bo skoro chce odejść to raczej spać już z tobą nie ma zamiaru więc raczej w ciąże nie zajdziesz.

postaraj sie to jakos odkręcić i najpierw postaraj sie naprawic swoje małżeństwo a potem myśl o dziecku

I oczywiście ten mąż, który właśnie się wyprowadza w przerwach między pakowaniem utrzymuje z Tobą regularne stosunki małżeńskie bez zabezpieczenia? Nie widzi związku między wyprowadzką a zawieszeniem relacji seksualnych?