kocham dyrektora

kocham dyrektora ale nie ojca dyrektora hehe ale mojego z pracy ale on jest chyba głuchy ślepy i niekumaty już bardziej nie mogę okazać mojego zainteresowania..

ale dlaczego? bynajmniej sobie popatrze:D na fajne ciałko:P

nie jestem sprzataczka:D hehehehe cyckow nie widzial chyba same przyglupy walace konie siedza i poziomu rozmowy nie bedzie

pracujemy razem w firmie niestety on jest moim przelozonym ale nie ma wielkiej przepasci w stanowiskach, roznica wieku 9lat, zony nie ma:) podszywy dzieki:D

oj popisze ktos ze mna serio?

a jakich rad oczekujesz? daj namiary moze ci pomozemy

taki niby kulturalny na co dzien a tutaj teraz taka swinia:P nigdzie sie wypinac nie bede wykap sie i na kolacje wez

kochajaca dyrektora jestem w takiej samej sytuacji..... też kocham swojego dyrektora :)

też potajemnie i on jest 10 lat starszy ode mnie.... co za los..

a z jakiego wojewodztwa jestes? moze to ten sam:( hehe zart;D ze smierdziuchami nie gadam:D

jestem z małopolski... ciężko jest pracować, patrzeć na niego i tłumić emocje.. imponuje mi ...

Cóż się dziwić

ja myslalam ze tez mu sie podobam.. zagadywal, usmiechal sie, pytal czy jestem zadowolona z pracy, jakby sie troszczyl o moj komfort.. ale czasami jest taki och ach a czasami jakbym byla niewidoczna

dyktatore - chcialbys:D

Ma kogoś Twój dyrektor? Jakąś dziewczynę czy niewolnicę? :P

raczej nie, ogolnie o jego zyciu prywatnym w pracy praktycznie nikt nic nie wie:( wszelaki informacje musze zdobywac pokątnie.. on bardzo dba o to i ta jego tajemniczosc jeszcze bardziej mnie kreci:D

a jak jest u ciebie? daje ci jakies znaki? ma zone? dzieci etc? wie co do niego czujesz?

dyrektore gronostaju kopę lat, siemka

:) Mój to jest typowy samiec alfa: przystojny, inteligentny, wymagający i troskliwy. Inżynier i umysł ścisły a zarazem świetnie zna się na literaturze. i jak tu go nie pragnąć? oprócz mnie podkochują w nim 2 inne panienki :D

"przystojny, inteligentny, wymagający i troskliwy" konkretne przykłady proszę na tą teorię

W stosunku do mnie jest pomocny,szarmancki, prawi komplementy (jak się fajnie ubiorę). Co czuję? Chce się z nim kochać. Jest wolny (ponoć)

wolny to na pewno jest. Gwarancja 100%

Nic nie wie co do niego czuje (no chyba, że po mnie widać)

a przystojny z której strony???

:) Mona - przystojny jest ze strony...frontowej :D Tak, wiem że masz racje - taki facet ma na pewno kogoś. To atrakcyjny kąsek... w sam raz dla kobiet z górnej półki

hmm.. no wlasnie widac czy nie widac.. kiedys jak jeszcze nic a nic nie czulam to potrafilam z nim normalnie gadac i patrzalam na niego.. teraz musze cos robic rozmawiajac bo czuje jak cala plone normalnie w srodku a jak jeszcze czasami mnie dotknie to normalnie eeeeeeeech.. u mnie tez taka jedna fladra smoli cholewy ale w taki natarczywy sposob i z ciaglymi podtekstami, on czasami podlapuje ale wydaje mi sie ze dla zartu, ona mezata, z 2 dzieci, srednioatrakcyjna

Właśnie, ja też mam problem z naturalnym zachowaniem się w jego obecności. Tez bardzo reaguje na jego dotyk, do dzisiaj go czuję. Beznadziejne to wszystko. Chyba pora szukać innej pracy.

ale czemu do innej pracy? mysle ze moze czas zaczac dzialac, tylko co robic zeby to on jednak wyszedl z jakas inicjatywa?

ale czemu do innej pracy? mysle ze moze czas zaczac dzialac, tylko co robic zeby to on jednak wyszedl z jakas inicjatywa?

co by tu zrobić żeby to on zrobił pierwszy krok i np zaprosil mnie na randke