Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiaczestochowa

Paralizuje mnie strach przed jutrzejszym pojsciem do szpitala:(

Polecane posty

Gość Kasiaczestochowa

kilka dni po terminie i nic, mam skierowanie na jutro i powiedzieli ze najprawdopodobniej beda mi wywoływac porod. Teraz kiedy jest to coraz blizej to zolądek mi skręca, mam biegunke i chodze cała roztrzesiona. strasznie sie boje :( jak sobie z tym radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bój się wszystko będzie
dobrze, pomyśl, że już niedługo zobaczysz swoje dzieciątko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczestochowa
Do tej pory tylko o tym myslalam a teraz juz niepotrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tos ja pocieszyla
z tym dzieciatkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczestochowa
Ale mi ta mysl naprawde duzo daje, ale gdy czlowiekz aczyna panikowac to czesto sie opanowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie tak stresowałam miałam umówiona prowokacje tydzien przed terminem , cala noc nie spalam i myslalam jak to bedzie Ale jak zobaczysz dzieciatko to zapomnisz o calym bolu , ja cala noc nie spalam tylko sie przygladalam synkowi , niesamowite uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokuni
Spoko, pewnie urodzi się żywe, tylko trochę chore. Często po terminie rodzą się dzieci lekko opóźnione, ale da się to nadrobić, jeśli zadbasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majusia888
pomyśl sobie że tyle kobiet dało rade to ty tez weś sie w garsć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokuni2
lokuni co ty piszesz...autorko nie słuchaj jej. dzieci po terminie są ok:) moj pierworodny jest dowodem, a strach musisz przezwyciężyć, to nie trwa wiecznie a radosć ogromna jak zobaczysz swoje dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska90
a wiesz czy to będzie chłopczyk czy dziewczynka .? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolia78
Nie musisz iść do szpitala. Poza tym nie musisz się zgadzać na medyczne wywoływanie porodu... To takie proste. W spokoju czekać jak dziecko samo a nie lekarz podejmie decyzje kiedy . Pozdrawiam ciepła i życzę dobrej decyzji PS Pomyśl ze ten czas dla dziecka jest rajem.... :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, tak, Magnolia, jak ja bym
tak w spokoju czekała to dziecko by sie urodziło w najlepszym razie niedotlenione, a w najgorszym- udusiłoby sie w brzuchu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w szpitalu czekają do 10 dnia po terminie a ja jestem już od jutra 8 dzień po. Jutro kolejne 3 już KTG i jak narazie okazuje się że maluch się ie śpieszy a ogólnie wszystko w porządku. Jestem już tak zmęczona ciążą i bólami krzyża i miednicy że nie wiem czy nie zostałabym jutro już chętnie na prwokacji. Autorko ja też się boję ale wygrywa u mnie rozdrażnienie, złość i złe samopoczucie, do tego zdążyłam złąpać jakąś infekcję i martwię się podwójnie i leczę domowymi sposobami ale osłabiona jestem tak że nie wiem skąd wezmę siłę na parcie:(. Pozdrawiam wszystkie oczekujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokuni
Radość nie radość, ale... - dziewczyna z mojego sąsiedztwa, wywoływany poród, syn opóźniony (nie jest na nic chory, tylko wolniej się rozwija, np. później zaczął siadać); - mój kuzyn urodził się po terminie z pęcherzami na oponach mózgowych (czy jakoś tak, dokładnie nie pamiętam, ale wyleczony już, tylko nadpobudliwy bardzo); - moja ciotka urodziła córeczkę, po terminie, w ogóle się nie zapowiadało na poród, lekarze za późno zainterweniowali i okazało się, że mózg niedotleniony. Efekt: opóźnienie ogólnorozwojowe, chorowitość; - żona znajomego urodziła niecały tydzień po terminie i również opóźnione w rozwoju. Ma 2 lata i problem z siedzeniem. Życzę powodzenia, kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majusia888
lokunia.... ty tez chyba jestes po terminie? ewidętnie to widac na twoim przykładzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, tak, Magnolia, jak ja bym
Nopaczciepaństwo, a moja urodzona 2 tygodnie po terminie ponadprzeciętnie inteligentna i wyprzedza znacznie rówiesników. I jaki z tego wniosek? Chyba sobie zdajesz z tego sprawę, że 4 dzieci z Twojego otoczenia to nie jest jakakolwiek średnia? A jesli sobie nie zdajesz- urodzona po terminie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokuni
Zdaję sobie sprawę, tylko mówię, jakie to niebezpieczeństwo ze sobą niesie. Lepiej, żeby Kasia wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette_beingd
Kasia a w jakim szpitalu rodzisz i kto cie prowadzi? Tez jestem z czewy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeee każda ciąża niesie za sobą ryzyko, każdy poród i niekoniecznie z powodu przenoszenia. Mój syn jest urodzony tydzień po terminie, poród wywoływany, jest całkiem zdrowy, normalnie się rozwija. Do autorki, każda która czekała boi się jeszcze bardziej, ale uwierz mi, masz dość, już się to skończy. Pojedziesz jutro z samego rana do szpitala, zapiszesz się i po kilku godzinach będziesz już po. Teraz spróbuj się położyć, zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaczestochowa
Powiem Wam,ze jeszcze wczoraj, nawet dzis rano chodziłam i się smiałam z tego wszystkiego i podchodzilam na luzie, a teraz poprostu cos sie ze mna dzieje ze strachu. Pragne zobaczyc swoją córeczke, ale ciaglemam nadzieje, ze gdybym zostala przez weekend w domu to moze samo by sie cos zaczeło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja urodziłam tydzien po terminie zdrowego synka :) Autorko całe szczescie ze bedziesz pod opieka lekarzy, po terminie różnie bywa, mysl tylko o tym ze coraz blizej jest dzien kiedy przytulisz córcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeterminowana
Ja też jestem po terminie. Dziś się zgłosiłam do szpitala, miałam mieć wywoływany poród. Miałam już nawet skurcze. Ale okazało się, że moja szyjka jest zupełnie nieprzygotowana. Zero rozwarcia :/. Więc nawet podłączenie oksytocyny nic by nie dało, wypisali mnie i kazali przyjechać za kilka dni na kolejne ktg. A tak się już nastawiałam, że będę miała to dziś "z głowy" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×