Przez mój zjebany charakter chyba już zawsze będę sama

I co z tego, że jestem bardzo ładna, że mam dobrą pracę i pozornie powinnam być szczęśliwa. Niestety charakter mam tak pojebany, że jeszcze żaden facet nie wytrzymał ze mną dłużej niż pół roku. Sorry, musiałam się wyżalić.

a dokładniej, co w twoim charakterze nie gra? jesteś nieśmiała, wrzaskliwa, obłudna, kłótliwa, czy co?:)

Jestem zarozumiała, zaborcza, kłótliwa, uparta, przyczepiam się do każdego o byle gówno. To tylko przykłady.

Skądś to znam...3mam kciuki i życzę Ci wszystkiego najlepszego.

spoko, w końcu znajdzie się jakiś zdesperowany idiota który będzie pozwalał sobą pomiatać. Mało to ofiar losu na świecie?

Spoko, tez mam zj****y charakter, ale znalazł sie taki co to wytrzymuje i jestem mu wdzięczna za to. Tez znajdziesz takiego ;)

Nie myślałaś, żeby się zmienić?nad sobą też trzeba popracować !ugryź się w język ,dać sobie na wstrzymanie . Nie ma idealnych ludzi.

Przede wszystkim popracuj nad kultura wypowiedzi. Zaden porzadny facet nie zwiaze sie z kobieta, ktora uzywa takiego slownictwa. Uroda to troche za malo, aby zdobyc fajnego faceta.

A w pracy z powodu tych cech charakteru kłopotów nie masz ?

Z tym się jeszcze da żyć a co powiesz o ludziach którzy mają osobowość unikającą i co z tego ze są np. ładni (kobiety) przystojni (mężczyźni) jak chodzą codziennie w kółko jak zombie nie odzywając się do nikogo, ale odzywając się tylko gdy muszą... Twoje zaburzenie to przy tym pryszcz! Tacy ludzie życia w ogóle nie mają (zero znajomych, przyjaciół nie mówiąc o chłopaku/dziewczynie) To jest dopiero tragedia, taka codzienna wegetacja. Skąd jak to wiem??? Mój brat tak ma i już naprawdę nie wiem jak go zmienić (jak on tylko idzie na studia, gra na kompie i chodzi do sklepu i nic więcej, jakiś taki wystraszony jest, widzę że nikt do niego nie dzwoni ani nie piszę żyję całkiem sam-szkoda mi go próbuję go zmienić ale bez psychologa się chyba nie uda już:(