Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kacha99

Mój partner się zmienia- pomóżcie!

Polecane posty

Gość Kacha99

Hej. Mam pewien problem. Otóż wszystko zaczęło się jak mój chłopak znalazł nową pracę. (Teraz pracuje w prywatnej firmie budowlanej). Wstaje rano o 5 a wraca bardzo poznym wieczorem. Wiem ze nie oszukuje bo znam jego pracodawcę, a wiem po ile godzin nieraz pracuje sie w prywatkach. Tak, wiec teraz jest calkowicie inny. Przedtem byl mily, itp a teraz nie ma dla mnie czasu, jest arogancki. Nawet po pracy jak chce z nim pogadac to tylko z niechecia odpowie ze idzie spac bo jest zmeczony. Zaczął sie do mnie bardzo dziwnie odnosic. Tak jakbym byla jakims jego kolegą z pracy a nie dziewczyną. Boli mnie to bo prawie wcale sie nie widujemy. On pracuje od pn do soboty a w niedziele gra w jakims jeszcze klubie zeby sobie "dorobic". Spytalam go kiedys czy nie chcialby miec wiecej wolnego czasu a on na to "wole pracowac" Ale czy to jest dobre dla naszego zwiazku?? kiedys bylo inaczej. teraz po prostu nie daje rady bo trace z nim kontakt. On zaczal sie zachowywac tak jakby to praca byla dla niego najwazniejsza, a o mnie juz zapomnial. Nie wiem jak mam do niego podejsc... Prosze pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak przyjedzie z pracy to powiedz,żeby Cie wysłuchał i powiedz mu to co napisałaś tutaj , wywal to z siebie i już,by wiedział :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aqqa
Poszukaj sobie sama jakiegoś zajęcia, zacznij poznawać nowych ludzi, zacznij sie nim mniej interesowac, wtedy on zobaczy ze zajmujesz sie sobą i moze zacznie szukać z Tobą jakiegoś kontaktu zeby się zbliżyc. Bo jak narazie to widzę że tylko Ty sie starasz jakoś do niego dotrzeć. może jak zobaczy zauwazac ze zaczyna Ciebie tracić to jakoś to na niego wpłynie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpinkarrr
kobieto on po prostu zapierdziela żeby było co do gara włożyć i i za co jechać na wakacje i zrozum to, że człowiek bo 11 godzinach roboty jest po prostu wyrąbany i na prawdę mu nie w głowie wieczorne rozmowy o niczym. A jeśli Ty też nie pracujesz to wiadomo skąd pochodzi twoje niezrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bazineczka
Chyba nie zależy mu na Tobie :( Może spróbuj za ten czAS pójść gdzieś do baru itp. spotykać się z kimś zeby wiedział że nie czekasz potulnie na niego w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpinkarrr
jesteście nienormalne skąd te porady że ma go zacząć olewać?? czy wy wiecie co to znaczy zapierdzielać na budowie?? Mój chłopak też pracuje fizycznie po 10 godzin i widzę że jak wraca to jest połprzytomny. Za to wynagradza mi to podczas niedziel i urlopów. kuźwa trudno, zeby człowiek po tylu godzinach pracy miał ochotę na coś innego niż obiad i sen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabinova
Może poza domem pociesza się kims innym ? A w klubie jeśli się gra to wiadomo że okazji jest pełno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obrazaj sie i nie szantazuj go ze ,albo Ty albo praca.Musisz zrozumieć ze facet czuje sie w obowiazku zarobic kase która jest potrzebna do zycia.Ma prawo przyjsc zmęczony z pracy.zamiast mu to wypominac zajmij sie czyms innym co da ci radosc,on sam wtedy bedzie chciał sie postarac cos zmienic.Jesli chodzi o rozmowe to ,nie mów mu ze za duzo pracuje tylko sformułuj to inaczej.pamietaj ze faceci sa z Marsa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha99 a ile on zarabia na
tej budowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpinkarrr
ha ha niezła prowo !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSSK
MÓJ mąż jest kierowcą i tez pracuje czasami po czternaście godzin dziennie. jest tak nawet że przez caly ydzien nie widzi sie z corkami bo jak wraca to dzieci juz spią i rano tez wychodzi jak spią . żal mi go , nie mam pretesji bo wiem że robi to dla nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacha99
UWAGA, dwie ostatnie wypowiedzi NIBY ode mnie nie sa prawdziwe. Żalosne jak ktos ma problem a inny sie tym bawi i podszywa pod ta osobe. Dziewczynom ktore odpowiedzialy mi na problem bardzo dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×