Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olopopopo

jak odbudować związek, Proszę o Porady

Polecane posty

Gość olopopopo

Witam serdecznie wszystkich to czytających. Mam nadzieje, że podzielicie się ze mną swoimi przeżyciami, radami. Czytałam wiele podobnych wątków na forach, lecz niestety nie mogę znaleść takiego który odzwierciedlałby moją sytuacje . Zacznę może od tego... rozstałam się z chłopakiem ponad miesiąc temu, właściwie to ja oni on nie wiemy czemu to był koniec.. tak po prostu nie wyszło. a bylismy ze sobą prawie dwa lata. Oboje mamy okolo 18. Jakim byliśmy związkim..kochaliśmy , kłóciliśmy , było raz lepiej raz gorzej..ale naprawde to była miłość..do tej pory mysle czemu tak się stało między nami. Może on nie wie czego chce. Na początku po rozstaniu był strasznie nie mily dla mnie, ja pisałam dzwoniłam..a on sie tylko chamsko odzywał..tego rownież nie rozumiem..lecz ostatnio napisał do mnie na gg byl bardzo mily i w ogole..pisalismy ze soba tak jak kiedys poczułam te "motylki w brzuchu" On jest o mnie nadal zazdrosny o tym wiem na pewno. przy kazdym komenatrzu dodanym od jakiegos chlopaka pisał czy z nim jestem itd... Ostatnio zapytał o pewnego chlopaka z ktorym zaczelam sie spotykać, nie jestesmy razem ale chyba wszytsko zmierza na dobra droge.Ale po ostatniej rozmowie z moim byly mysle czy nie lepiej by było sprobowac wrocic do bylego niz zaczynac cos nowego i nie pewnego z tym kolegą... Nie wiem jak sie zabrać w ogóle do tego wracania do niego, jak sie o niego postarac,,bo on ma takie "huśtawki nastroju" raz jej mily raz znowu nie..raz sie zaiteresuje raz powie ze ma to w dupie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olopopopo
Pomóżcie : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VaclawH
odezwij się do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olopopopo
No ale ja do niego pisze i czasem wydaje mi sie ze te rozmowy nie pomagają choć nie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiaraa
spytaj go wprost . jak nie bedzie wiedział to daj mu jakiś sensowny termin do namysłu. jak wtedy nie odpowie to niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olopopopo
Jak pisze do niego, to czasem odpisuje, czasem nie... Właśnie też myślałam nad tym żeby go zapytać wprost Chociaż boje sie ze to moze coś popsuć . Bo czy nie lepiej zacząć z nim normalnie rozmawiać, moze sie spotykać i żeby samo jakoś to wyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmasskott
a co ma się popsuć?? popsujesz niepewność i chorą atmosferę co najwyżej. oszczędzisz sobie czasu na rozterki które teraz Cie męczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olopopopo
no ale nie lepiej by było jakby to wyszło z czasem w trakcie rozmów lub spotkań? A nie stawiać go w takiej sytuacji jestes ze mna albo nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeeeeetam
to się spotykacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeeeeetam
no może i lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkaaa
Nie rozumiem. Kto zerwał i jaki podał powód? Jak to tak wyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkaaa
Nie rozumiem. Kto zerwał i jaki podał powód? Jak to tak wyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olopopopo
nie spotykamy sie. tylko sie zasnawiam jakby to zrobic abyśmy znowu zaczeli ze sobą rozmawiac i sie spotykać sie wtedy to już by wszystko poszło dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olopopopo
nie, nie spotykamy się. Tylko myślę, że gdybyśmy zaczęli ze sobą normalnie gadać i się spotykać to wtedy by wszystko ułożyło dobrze Tylko jak to zrobić , żeby tak wyszło ;/ ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olopopopo
w sumie to rozstaliśmy się wspólnie.. Pokłóciliśmy się przez telefon powiedziałam mu ze jak ma dalej tak być w naszym związku , taki brak zaangażowania to jak chce to za kończyć, po dwóch dniach nie odzywania się napisał ze mam racje to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutek-srutek
skoro stalo sie tak,z e sie rozstaliscie, to nie ma co do tego wracac. Odgrzewane kotlety nie smakuja, odgrzewana milosc tez nie. Daj sobie spokoj z nim, niech sie gotuje we wlasnej zazdrosci- to pewnie typ psa ogrodnika, co sam nie zje, ale nikomu nie da sprobowac. Daj sobie szanse na inny zwiazek. Sama przyznajesz, ze byl dobry powod do rozstania- jesli uprzesz sie na wskrzeszenie tego trupa, to koniec nastapi duzo szybciej, niz sie spodziewasz. Olej go! Nie jest wart czasu, jaki poswiecasz mysleniu o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olopopopo
tutek-srutek masz racje ... ale szkoda mi nie spróbować , w końcu to moja pierwsza prawdziwa miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olopopopo
Macie może jakieś porady na to aby zacząć z nim normalnie gadać, jakoś go zainteresować swoją osobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olopopopo
Bardzo proszę o jakieś porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olopopopo
Nikt już mi nic nie poradzi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olopopopo
Bardzo was , prosze pomóżcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×