Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kolkowa Mama

Duże kolki - małych brzuszków : czyli dolegliwości maluchów

Polecane posty

Gość Kolkowa Mama

Witam :) Chciałam porozmawiać o tej okropnej dolegliwości naszych pociesz. Jak sobie radzicie z nimi i z bólem malucha. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość late84..
oj ja juz to wkoncu mam za soba ale bylo naprawde cięzko,bardzo ciężko,nic niepomagalo ,albo jak pomagalo to na chwilę, są rożne sposobu ale na kazde dziecko co innego działa trzeba chyba poprostu przetrwac te kolki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolkowa Mama
Na chwilę tzn? A ile czekałaś? Ja mam nadzieję, że przetrwam to, bo jestem już wykończona :( Mój synek ma kolkę 24/24..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej malej przeszllo jak przeszlismy na bp. Czyli po ok 2 miesiacach. Wczesniej byl jeden wielki horror, depresja i mowienie sobie Chyba nie nadaje sie na matke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość late84..
pomagalo mi bardzo np ,włoczanie suszarki do włosów ależ ile mozna biegac z ta suszarką:) albo masaze brzuszka,syn tez miał kolki dosłownie non stop zero snu nawet chwiki dla siebie jak zasypiał to z płaczem po 30 min budził sie tez z płaczem no koszmar jak sobie przypomne,latalam do lekarza i lekarka poradzila mi zebym podawala lakcid pomoglo tylko szkoda ze tak pozno bo 2 miesiace sie męczyliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nas też uratował Bebilon Pepti. Boże dzięki Ci za to mleko! Wcześniej to był jeden wielki horror. Choć mam pewne obawy, bo dziś mi syn wył 2,5h. Znowu go kolka dopadła. Jak Pepti przestanie działać to się pochlastam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas pomogło stosowanie Infacolu i kropelek probiotycznych Bio gaia. Równocześnie, więc nie wiem dokładnie który specyfik zadziałał ;) ważne że małą przestało boleć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolkowa Mama
U nas B.P na początku strasznie pogorszył sprawę :( Dostał 4 dni temu i przez te 4 dni aż do dziś przeżywałam totalny horror! Moje dziecko w ogóle nie spało, tylko na rękach i to w pozycji pół siedzącej.. Wyrywałam włosy z głowy.. Z desperacji kupiłam Delicol i dzisiaj jest pierwszy objaw poprawy! :) Maluszek śpi spokojniej, trochę popłakał, pojęczał, ale już nie 24/24 i zasypia sam. Dostaje jeszcze Esputicon na odgazowanie i chyba mu pomaga :) Ale jak to mówią, nie chwal dnia przed zachodem słońca.. Zobaczymy co jeszcze noc pokaże, ale jest o niebo lepiej jak dzisiaj rano o 6. A u was po ilu B.P zaczął działać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pomoge chetnie
Sab Simplex rewelacja na kolke!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas synek płakał całe dnie, nie spał praktycznie wcale. Nie pomagały Infacole, delicole, debridaty, lefaxy, sab simplexy, plantexy i inne. Nie pomagały zmiany mleka... Nie pomagało kompletnie nic aż wkońcu pediatra przepisał nam Nutramigen i... jak ręką odjął. Teraz nasze dziecko to nie to samo dziecko którym miałam "przyjemność" zajmować się przez pierwsze 2 miesiące jego życia. Teraz synek jest kochany, uśmiechnięty tak samo jak ja i zaczyna nawet przesypiać całe noce- jestem z niego dumna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas po dwóch dniach podawania BP była poprawa. I dziecko od razu inne. Niestety skończyła nam się puszka i przez 3 dni był na B Comfort. Teraz od wtorku znowu na BP, ale poprawy po tej przerwie brak... W środę kupiliśmy Espumisan, dziś Delicol. Szaleństwo jakieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolkowa Mama
A jak doszłaś z lekarzem, że musicie zmienić na to mleko? U nas niby poprawa, ale nie wiadomo czy to od tego czy tylko jeden taki dzień będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejjjjdddd
To trzeba było karmić piersią a nie się obijać!!! z piersi tez sa kolki ale nie takie jak przy modyfikowanym!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samuelle - czyli to była skaza czy nietolerancja laktozy?? Boże... co ja bym dała za mądrego lekarza ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolkowa Mama
Nasza puszka też na wykończeniu - mam małego żarłoka w domu, ale jutro jedziemy na doraźną i bierzemy receptę, bo nie chcę tego horroru jeszcze raz :P U nas po Delicolu poprawa po 3 dniach, uzbrój się w cierpliwość. A podajesz do każdego karmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANKAslBT
WITAM!!! Ja też próbowałam wszystkiego na kolkę aż w końcu znalazłam coś wspaniałego!!! Polecam wszystkim mamom! to są rurki doodbytnicze,mozna je kupić na allegro ,jednorazówka polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolkowa Mama
O jej - nie wiem czy jesteś mamą, ale gdybyś była, to byś wiedziała, że są sytuację w których karmienie piersią odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za bzdura... Karmiłam piersią przez miesiąc i było cały czas to samo a na dodatek bobas wciąż wisiał mi na piersi a nie mogę sobie na to pozwolić bo studiuję i dajcie spokój z tym terrorem laktacyjnym bo się rzygać od tego chce. A co do Nutramigenu- to synek ma podejrzenie skazy białowej , bo wyszły mu takie suche placki na policzkach, sucha skóra za uszami, ale pediatra ostatecznie zalecił to mleko z powodu tych silnych kolek bo ileż można maluszka męczyć. Nutramigen jest też na kolki bez żadnych specjalnych wskazań. Dla mnie to mleko to błogosławieństwo... Teraz mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwą matką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja stosowałam również takie rurki- katetery tej samej firmy która produkuje fridę, ale synkowi pomagało to tylko na chwilę a za sekundę było to samo czyli krzyk i paskudna kolka. TO jest dobre rozwiązanie dla dzieci które mają kolki 'jednorazowo' bo tych rurek nie można używać za często- można nimi 'zepsuć' dziecku zwieracz odbytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolkowa Mama
Samuelle - super, jak maluszkowi się pogorszy, to też poproszę pediatrę o to mleko :) A po ilu wam pomogło? :) A z tą laktacją, to się w zupełności zgadzam. Ja tylko w szpitalu karmiłam piersią (maluszek to wcześniak) ale po powrocie przeszłam na m.m bo po prostu nie dałabym rady w domu nic zrobić (chociaż przez te kolki i tak byłam ograniczona), w jakimś celu te mleka są, i nie ma nakazu żeby karmić piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANKAslBT
no to nie pomoge :( po prostu trzeba to przejść,to minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolkowa Mama, Delicol dopiero dziś ok. 20 zakupiony. Na razie dałam do jednej butelki (60ml - 6kropli) z czego Mały wypił raptem 20ml ;/ nie dało rady nakarmić tak płakał. I właśnie moje pytanie: dodawać Delicol to każdej butelki? Non stop? Czy powiedzmy dwa lub trzy razy dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o poprawę to była praktycznie z dnia na dzień i naprawdę było mi w to ciężko uwierzyć bo z rozwrzeszczanego małego potwora (aż wstyd się przyznać, ale w skrajnym zmęczeniu tak o nim myślałam) zmienił się w bobasa który odłożony do łóżeczka leży sam nawet godzinę, zasypia sam, śpi w nocy... A dodatkowo na receptę (jeżeli jest podejrzenie skazy czy alergii na laktozę wypisuje się receptę na przewlekłe) mleko kosztuje 8,89 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolkowa Mama
Lapia - w ulotce jest bodajże - do każdego karmienia. Ja podaję do każdego po 12 kropel. W 1 dzień dawałam 8, potem 10 i teraz 12 bo nie zauważyłam poprawy. A jakieś kropelki na wzdęcia prócz tego dodajesz? Próbowałaś czopków Viburcol? Mi uratowały życie na początku, ale wiadomo nie ważne homeopatyczne czy nie, szkodzą na śluzówkę odbytu pupki maluszka. Samuelle - tak jak B.P też ok. 11 zł :) To gratuluję, że pokonaliście horror. Masz rację wstyd się przyznać, ja o swoim też straszne rzeczy myślałam, gdy tak płakał. Najgorsze, że wiemy że on cierpi i to nie jego wina, ale ten krzyk doprowadza do granic wytrzymałości i rozpaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiakkkssssfrr
współczuje takich kolek :) ale to minie i zapomnicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolkowa Mama - na wzdęcia i gazy daję Espumisan. Czopki Vibrucol mam i podaję jak jest już naprawdę źle, ale nie daję codziennie, bo tak jak piszesz, że może to mieć zły wpływ (choć nie musi) mimo, że są to czopki homeopatyczne. I się biedak męczy niemiłosiernie. Samuelle - zazdrość moja nie zna granic... ale taka pozytywna ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię doskonale rozumiem kolkowa Mamo bo tak jak piszesz, każdy człowiek ma swoją wytrzymałość i można mieć naprawdę serdecznie dość tych kolek i wiecznych płaczów (a wręcz ryków, bo mój mały wył, ryczał, darł się). Ja przez to czułam się jak w więzeniu i było ze mną coraz gorzej bo ani nie mogłam nigdzie wyjść (urodziłam go jak zaczęły się te mrozy) ani nikt nie mógł za brdzo do mnie przyjść bo wiadomo okres zachorowań więc trzeba było ograniczać wizyty... W ogóle miałam inne wyobrażenie macierzyństwa- moje dziecko miało być słodkie i spać 20h na dobę a tu klops... A po nutramigenie jest tak jak powinno być :) synek jeszcze czasem pokazuje różki, ale jest TAAAAKI kochany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolkowa Mama
lapia - a jak jest teraz? Śpi? Jak nie to podaj jemu czopek, będziesz się męczyć. Przechodzisz ten sam horror co ja widzę. Przeszliśmy przez bobotic, Espumisan, infacol, Viburcol, masowanie, noszenie, leżenie na brzuszku, suszarka wszystko po prostu! Mleko na B Comfort też zmieniliśmy i było gorzej, do tego wysypka etc.. No i ten B.P było tak jak ty masz, aż do dziś. Mam nadzieję, że się to nie zmieni. Nie żałuję, że wydałam na ten Delicol 46 zł, warto było. A zamiast espumisanu spróbój esputicon, on ma dimetykon a nie simetykon - może tego mu brakuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lapia- może to wydaje się być nierealne, ale to naprawdę kiedyś ustąpi i będziesz mogła się już tak na 100% cieszyć z bycia mamusią :) a jeszcze jak synek będzie się do ciebie przez większość dnia uśmiechał to zapomnisz o tym paskudnym okresie. Trzymajcie się, dużo cierpliwości życzę, dobranoc 🌼 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×