Gdy dziecko odbiega od ideału, czyli kiedy do poradni psychologiczno-pedagogiczn

Posiadanie dziecka to nie tylko radości, to przede wszystkim mnóstwo obowiązków, a często również problemy najróżniejszego typu, od tych błachych po całkiem poważne jak niepełnosprawność czy nieuleczalna choroba. Mam pytanie do rodziców a także tych, którzy myślą o dziecku w przyszłości- czy w razie problemów z dziećmi korzystacie/skorzystalibyście z pomocy poradni, czy wizyta u pedagoga/psychologa wydaje się wam ostatecznością? Pytanie nasunęło mi się, bo przy przedszkolu, do którego chodzi moja córka, powstała poradnia psychologiczno-pedagogiczna Evoluo. Na liście problemów, którymi się zajmują moją uwagę zwróciły WCZESNE WSPOMAGANIE ROZWOJU DZIECKA Z M.IN: (PORAŻENIEM MÓZGOWYM, ABERACJĄ CHROMOSOMOWĄ, ZESPOŁEM ASPERGERA, AUTYZMEM), ale zajmują sie też dziećmi i młodzieżą z zaburzeniami uczenia się, uczą jak radzić sobie ze stresem etc. No więc jak myślicie- kiedy do pedagoga/psychologa? I jak jest u was z dostepnością pedagogów i innych specjalistów? W Warszawie oczywiście nie ma z tym problemów. :)

to wowczas finansuje mu sie te tak zwane "twarzowe".

ktorych wyniki okreslaja poziom rozwoju dziecka. Mozna zaczac nawet, gdy dziecko nie mowi. Znajoma pracuje jako pedagog i wspominala, ze chyba standardowo bada sie czterolatkow... Jesli chcesz sie upewnic, zapytaj pracownice poradni.