Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Huraganica

Co myślicie o takim facecie, który...

Polecane posty

Gość Huraganica

nie szczędzi sobie wydać nie wiadomo ile na chlanie, a żal mu wydać chociaż raz do roku na laskę żeby jej zrobić jakąś przyjemność? Zaskoczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
wkurwia mnie już to po woli... Nic kurwa. Zero inicjatywy, nic z myślą kurwa o mnie. Skoro mówi, że kocha, wszystko inne jest ok, to czemu kurwa mu tak trudno zrobić jakąś niespodziankę? Już głupio się czuję coś mu robiąc, bo nachodzi mnie myśl, pierdol to, on ma to w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
sory że tak przeklinam, ale serio się dziwnie czuję. Dla mnie to jest było i będzie normalne, a na dodatek ciągle słyszę od innych, że ja zrobiłam taką niespodziankę, on taką mi, że kolacja jakaś, że coś takiego. To jest miłe. Nie rozumiem dlaczego on nie myśli sobie czegoś w stylu "O, zrobię coś miłego dla mojej kobiety." chociaż kurwa na urodziny albo gwiazdkę... Niby jutro mieliśmy sobie zrobić walentynki, my i jeszcze znajomi. Jeden z laską no i oczywiście miło już mówił, że jakaś niespodzianka i że oczywiście stawia kino, takie rzeczy, a mój do mnie, że weź 50 zł na przejazd i na kino, na niespodziankę pewnie jak zwykle nic, zupełnie. Takie rzeczy są potrzebne w związku. Ja tam nie proszę, żeby mnie codziennie obdarowywał nie wiadomo czym i zabierał nie wiadomo gdzie. Proszę tylko o symboliczne prezenciki, nawet nie drogie, nawet nie chodzi o kasę, tylko prosto z serca, żeby chociaż sam zrobił, albo jakąś romantyczną kolację, wypad. To nie, na chlanie może wydać nie wiadomo ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wez go rzuc, serio bedzie dziecko to na dizecko nie da bo bedzie na % potrzebowal! skoro juz popija to bedzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
2 lata. Na urodziny pierwsze - nic. Na gwiazdkę miśka, nawet nie zapakował, na drugie urodziny nic, jeszcze mi wypominał, że po co marudzę, jak mnie zabrał na studniówkę(była w dzień moich urodzin) i zapłacił i nawet nie pomyślał żeby zamówić jakąś piosenkę chociaż u zespołu, choć klasa dla kumpla zamówiła, bo też miał. Nawet o tym nie pomyślał. Na gwiazdkę jakiś łańcuch z tych kapselków od piwa w puszce, ale to zrobił jeszcze sobie i kuzynowi. Nic kurwa. Ma w tym roku 20 lat, technikum jeszcze robi, ale zarobi sobie tu i tam. Dostaje wypłatę jutro, 400 zł, i nie ma co z tym zrobić bo mieszka u starych, więc pewnie znowu to przechleje. Nie rozumiem tego. A jak o tym gadałam, to najpierw stwierdził, że jestem materialistką, a teraz się zawszę obraża i albo wychodzi albo nic nie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze sie pytasz co zrobic? moj mi nic nie dawal tez :O ale to dlatego ze zarobic nie umial nieudacznik zyciowy:O w sumie nie wiem co gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
Ale najgorsze jest to, że we wszystkim innym jest zajebiście. Jest niezwykle uczuciowy, wysłucha mnie zawszę, spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu i rezygnuję nawet z kumpli bardzo często, żeby ze mną siedzieć, a jak idzie do kumpli to bierze mnie ze sobą, w seksie też nie jest egoistą. Tylko o takich rzeczach nie umie pomyśleć, wykazać się kreatywnością. Po prostu. A nie rozumie, że takie rzeczy też są potrzebne. Ja jak mu robię prezent, to staram się, żeby był jak najbardziej trafny i nie obchodzi mnie to, ile wydam. Choć nie zarabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz ja nie jestem materialistką ale twierdze że przegiął pałę z tym 50zł które masz jutro zabrać na kino i przejazd....no wstyd wstyd wstyd.!!!!!!!słuchaj jakby był prawdziwym facetem pożałowałby sobie tego piwka a tobie nie mowił o tych 50zł no masakra jakaś,.!!!!dziewczyno ja bym nie mogła ztakim typkiem byc no sorry może dziwna le nie dziękuję bardzo.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
Kuźwa mać... Gadam z nim o tym od jakiegoś czasu, a do niego jak do dupy. Ja mam 17 lat, zaraz 18, kasę sobie umiem załatwić, popracować, takie tam pierdoły, żeby mu prezent zrobić. A on? Raz w życiu byliśmy na pizzy i on stawiał bo umiałam delikatnie zasugerować. Też miał wypłatę. Bo dorabia sobie u wuja czasem, jak jest robota. Nie wiem no jak z nim o tym pogadać tak żeby zrozumiał. I z tym, że wydał na mnie stówe, bo mnie zabrał na studniówkę, to powinnam być szczęśliwa. Przepraszam bardzo, ale na studniówkę i tak by mnie zabrał, a to że wypada w moje urodziny, to nie moja wina. Ale moje urodzony to osobne święto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
Już mnie to serio wkurwiło. Wytrzymałam 1,5 roku, nic nie mówiłam, ale teraz to się przez to kłótnie zrobiły. A zwłaszcza, że jakby mi coś i tak już dał, to by było wymuszone. No tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
I oczywiście jakbym nie podała wieku, to by nie było, że jestem młoda i zrozumiem później. Mam takie odczucia jak człowiek i to nie jest za bardzo ważne ile ma lat.. Nie jedna kobieta by się oburzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, wiek ma tu znaczenie, bo Ty go probujesz tlumaczyc ze kocha,ze w lozku ok itp. a ja mam 23 lata i mysle juz co bedzie gdy beda dziecki, kto zaplaci za wesele itp. a nie czy dobry w lozku jest bo miliony facetow sa dobzi w lozku a zaloze sie,ze ten to Twoj pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
wiecie co, jednak pojde powiedziec mojemu tacie zeby mnie wychlastał swoja fujara mnie po pysku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musiałas podawać wieku.Odrazu się zorientowałam,że chłopak musi byc młody skoro żaluje tobie 50zł i zarabia ok 400zł no proszę cie..A tak ogólnikowo nie myślę,nie nie akurat z moim ówczesnym chłopakiem jestm 5 lat wiec kiedy on był w wieku twojego faceta to wybacz ale nigdy ale przenigdy nie wykorzystywał mnie takjak twój"cudowny"facet.Ni słucha ciee ma cięwdoopie-taka prawda.Na co ty liczysz,że po 2 latach się zmieni?nie licz na to.!powodzenia...bo nieweim jakiej rady szukałas...papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
Znaczy, czy to można nazwać wykorzystywaniem? Tak tego nie odebrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
A co do rady, chciałam się wygadać i poczytać co na ten temat myślą inni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
hu hu hu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
Dzisiaj rano zadzwonił i powiedział nieśmiałym tonem, że postawi mi kino i przeprasza. Dziwnie się poczułam, ale może serio to coś da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huraganica
No ej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie puknij w łeb
weź sie zastanow co ty piszesz dziewczynko.!chłopak cie wykorzystuje aty sie na to godzisz.!twoj problem twoje zycie tylko nie płacz juz wiecej tylko zrob cos z tym hellloł.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×