CZY MIELISCIE KIEDYŚ AZ 3 ZĘBY DO LECZENIA NARAZ?????DENTYSKA MNIE OCHRZANILA!!

mam 28 lat i niestety piec lat temu ostatni raz bylam u dentysty.. mialam az 3 zeby w efekcie teraz zepsute.dwie siodekmki i szostke w górnym luku...i dentystka opieprzyla mnie ze tak mi sie psuja zeby..ze czemu az 3 mam zepsute i czy leki jakies biore..bo to niemozliwe ze tak ie psuja..:( miala prawo tak reagowac??

dodam, ze odmowiła zrobienia mi minetki, czy ma prawo? :o

miałem, i chuj jej było do tego. miała to zrobić, zapłaciłem i wszyscy byli zadowoleni bez zbędnego gadania.

podszywaczu spadaj z tymi minetkami na erotyczne.pytanm powaznie

sorry, ale ja taka lekarke co opieprzyłaby mnie w gabinecie olałabym sikiem prostym i zminila lekarza...płacisz i wymagasz,nie tylko wyleczenia zębów ale i kultury od lekarza:O

Dentyska nie miala prawa Cie ochrzniac.Ale powinnas sama czuc, czy Ci sie tam nie robi/J taz nie chodze po kilka lat do dentysty i nic sie nie dzieje.Ale jek cos mi sie wydaje ze sie dzieje to lece w te pedy.Prochnica jest wszechobecna.Mozna sie nia szybko zlapac chocby przez calowanie.W Polsce nie ma zadnej profilaktyki, jak to bylo kiedys za komuny.Dentysta byl w szkolach, zakladach pracy.I leczenie bylo calkowicie za darmo.No ale mamy teraz podobno wolnosc.

ja miałam chyba nawet 5 ale troche popsutych, nie bardzo ale mi sie szybko psują i dentystka mnie nie biła

tele-echo, no wybacz ale wizyta kosztuje minimum 100zł(norma to 150) to ciężko biegać chociaż raz na rok do dentysty(czy tam co pół roku), ja jak poszłam gdzieś po 5latach to miałam w 4 zębach próchnicę, nawet nie czułam że mis ie coś robi i b. dbam o zęby, pasta odpowiednia, nowa szczoteczka raz na 2 miesiące i płyn i nitka a jednak, no i potem po kolei je leczyłam

3 ? buhahha Miałam chyba ze 20 ubytków-> 10 lat na fotelu nie byłam. I zero dyskusji na ten temat :D Wydałam chyba ze 2 tysie na leczenie, ale teraz spoko co pół roku kontrolka ;)

o matko to nie mylas pewno ze tyle ubytków.. jak sie zeby myje to sie nie psuja

ja miałam trzy, ale do wyrwania plus z 10 do leczenia. nie odezwała się ani słowem, w końcu z moich zębów trzepie niezłą kasę

Ja mam takie lusterko dentystyczne i sam sobie ogladam zeby w lazience przed lustrem co jakis.czas.U mnie wizyta u dentysty nic nie kosztuje,jak mam wszystko w porzadku, czyli samo ogladanie.Dopiero jak jest cos do roboty.Mieszkam w malym miasteczku.

szczotkuję 2-3 razy dziennie, ale w tym czasie wykryto u mnie cukrzycę...

tele-echo, u mnie płaci się za przegląd jak za normalną wizytę

To gdzie Ty mieszkasz.Pewnie w duzym miescie?Ja mieszkalem od urodzenia w Warszawie i tam tak jest.I do tego kolejki. dlatego kosztuje.Tu gdzie mieszkam teraz , na pipidowie jest innaczej.Dentystow jest na cala "Wioche" dwoch i to znajomi, bo tu sie wszyscy znaja.Nie mam tu godzin urzedowania detystow bo mieszkaja przy gabinetach,Nawet jak w niedziele chce isc to nie ma problemow.Spotykam ich czesto na ulicy i pogadam, bo lubie pogadac.To sa zalety malej miejscowosci, ale moze ktos uzna to za wady!!!

dentystką. Mnie kiedyś ochrzaniła, że ślinianki mi za bardzo pracują i nie nadąża mnie odśliniać :) Tak, jakby to w jakikolwiek sposób ode mnie zależało:) Zmieniłam dentystę i tyle

Nie miała prawa Cię tak potraktować autorko, poza tym 3 ubytki to jeszcze nie tak źle zakładając , że ostatni raz odwiedziłaś stomatologa 5 lat temu , znam gorsze przypadki..

Ja ostani bylem w Sylwstra po poludniu, bo nie chcialem wchodzic w Nowy rok z problemem.Ukryszyla mi sie troszke jedynka przy dwojce.Poszedlem do dentysty zadzwonile i zszedl do gabinetu.Powiedzial, ze prochnica w jedence ale i tez trohce jest w dwojce.Zaplambowam mi dwa zeby tak ladnie, ze nic nie widac.Powiedzial, ze dwojka jest gratis a za jedynke place 50 zl.Tak to tu jest.Kiedys wymisnialem plambe w trzonowcu bo po nia sie cos robilo i tez 50 zl.

szokk