czy warto "uderzać" na serio do dziewczyny, która jest bardzo wierząca

Chodzi o taką, która się często modli, chodzi na pielgrzymki, śpiewa w kościelnym chórze, należy do "wspólnoty". Od tej strony poznałem ją dopiero od niedawna. Znamy się od ponad roku z uczelni, nic nie dała po sobie poznać, nie afiszowała, zauważałem tylko że nosi krzyżyk na szyi. Dowiedziałem się przypadkiem od wspólnej znajomej. Postanowiłem sam sprawdzić idąc kiedyś do kościoła - i prawda, siedziała w pierwszej ławce z rodziną. Z urody jest naprawdę ładna, żaden pasztet czy coś. Tak jakoś mocno wpadła mi w oko jakiś czas temu, po tym jak rozstałem się z poprzednią dziewczyną. Boję się tylko, że skoro ona tak żarliwie się modli, to ja i tak byłbym zawsze na drugim miejscu w jej życiu. I przez te wspolnoty i inne rzeczy nie miałaby dla mnie wiele czasu.

bo pierdolisz jak potluczony :-O a ty jests wierzacy? jezeli nie, to nie zawracaj dziewczynie dupy, bo tylko ja skrzywdzisz...

i seks po ślubie i tylko w jednej pozycji, bez zabezpieczenia, w celu spłodzenia dzieci bez przyjemności

a ty tez jestes taki wierzac? bo jak nie to raczej ciezko byloby byc w zwiazku z bardzo religijna osoba:o

ja w Boga wierzę, ale mam różne grzechy na sumieniu... żadnym świętym nie jestem.

jest chyba taki portal katolik.pl, tam się rozejrzyj

Boisz się, że sobie nie poruchasz co? Chociaż ona może być cicha woda. Mam jedną taką koleżankę, która jest bardzo wierząca, ale jest spoko dziewczyną, żadna z niej dewota.

uderzać, ale bandżem w łeb

"włącz sobie tv Trwam i zobaczysz jak będzie wyglądać twoje życie. Coć może być niespodzianka, najbardziej katolicki kraj w Europie , włochym czy Hiszpania, maja najwięcej prostytutek i najlepsze pornusy..." a co niby jest nie tak w tym co pokazują w Trwam? że niby nie ma głupich seriali jak M jak Mdłości?

ech te wspólnoty :D:D wiesz po co tam młode dziewczyny chodzą - poczytaj sobie temat seks z księdzem to się dowiesz:D;) poznaj ją lepiej zawsze możesz się wycofać:)

Drogi autorze,to co piszą to kompletna ściema. Mój syn nigdy nie był "specjalnie"wierzący. W liceum poznał dziewczynę,która jest głęboko wierząca i praktykująca. A do tego wygląda jak milion dolarów. I są razem , fakt -syn zaczął chodzić do Kościoła, ale chyba tylko po to,żeby spędzić z nią więcej czasu .A poza tym jak sam mówi , gdzie ona tam i on. Maają teraz po 26 lat ,3 letnią córkę i nie wydaje mi się,żeby synowa to była typowa"cnotka".Na każdej imprezie rodzinnej ma najkrótszą sukienkę,najładniej śpiewa,najgłosniej piszczy i najdłużej tańczy.Wygląda jak sex bomba. Po czym w niedzielę idą do Kościoła ,synowa nie przesadza z długością sukienek . Czasem jest upominana przez najblizszych ,ze do Kościoła w takiej krótkiej .Szpile,makijaż. A w sercu Bóg. I to chyba dlatego tak układa jej się życie,bo potrafi połączyć .To jest dziewczyna do tańca i do różańca.

jest bardzo pobożna i wierząca, co nie zmienia faktu,że zawsze jest królową balu .Ma najlepsze kreacje z całej rodziny,dusza towarzystwa.Do tego piękna i młoda. Czego chcieć więcej;)

"i seks po ślubie i tylko w jednej pozycji, bez zabezpieczenia, w celu spłodzenia dzieci bez przyjemności" Najpierw proponowałby zorientować się co faktycznie mówi o tym Kościół Rzymskokatolicki, a nie powtarzać bez sprawdzenie zasłyszane tezy.

Mam podobny problem, chodzi o to że moja dziewczyna jest bardzo wierząca jak u kolegi wyżej, tylko że u mnie problem kłania się we mnie.. ;/ a mianowicie przeszkadza mi to, a wiem że to źle ! nie chcę żeby mi to przeszkadzało !! Jestem wierzący ale jeśli ona zaczyna temat kościoła to od razu coś się we mnie gotuje :( nie chcę się tak czuć kocham boga wierze w niego ! ale już nie wiem co mam robić może boję się tego że z czasem zostawi mnie i pójdzie do zakonu ? obiecywała mi że nigdy tego nie zrobi ! i chce jej wierzyć, Ania bo tak jej na imię nie jest taka jak stereotypy mówią o kobietach wierzących, jest na prawde super dziewczyną !!! ubiera się cudownie uwielbia tanczyć mogę z nią robić wszystko ! dosłownie wszystko !! i nie chodzi mi tu o żaden seks bo to tego mi się nie spieszy, chcę po prostu podzielać jej zdanie co do boga ! pomóżcie mi

a co ci to przeszkadza?

Warto, ale tylko NA SERIO, zatem chyba jednak Tobie nei warto.

skoro tak kocha Boga to Ciebie też będzie kochać i wiernie i z oddaniem ,tak powinno to zadziałać poznaj ją bliżej i wtedy ocenisz ,niebezpieczny jest tylko fanatyzm ,osobiście wolę buddystów ale Bóg w końcu jest jeden:-)

Gdybym wiedział co mi przeszkadza to nie było by problemu ;/

wiesz co, znam problem, mam taka dziewczynę, i czasami wiara jest ponad wszystko i wszystkich, ksieza robia papkę z mózgu, zakoc***a sie w tych dziewczynach, a Ty zbierasz resztki tego wszystkiego,zakazy ,nakazy,bo kosciół bo ksiądz powiedzial ze tak nie wolno itd ..... zero wolnosci w zwiazku waszej ...nie bedziesz z nia szczesliwy..bo bedziesz miedzy nia a kosciołem dla niej,a nie tym jedynym... a te wspolnoty ...hmm kazdy kocha na swój sposób i wierzy ... i modli sie ale w jej oczach tylko czasami bedziesz wyjątkowy.. chyba ze włożysz koloratke :)

Oczywiście musisz sprawę ocenić sam, bo tylko ty wiesz KTO ci odpowiada, ale mam parę uwag: - dziewczyna ma skłonności do fanatyzmu, oszołomstwa przynajmniej na punkcie tych wspólnotowych rytuałów - a z takim kimś nie da się żyć normalnie, chyba że się wciągniesz, - być może ona ma jakieś poważne problemy z psychiką i dlatego wpada w takie specyficzne towarzystwo, - poziom inteligencji fanatyka religijnego, żarliwie wierzącego w takie czy inne bóstwo, nigdy nie będzie zbyt wysoki. Proponuję jednak rozglądać się wśród normalnych ludzi o jakichś sensownych zainteresowaniach. Tyle okiem obiektywnym.

Fanatyzm (łac. fanaticus - zagorzały, szalony) – postawa oraz zjawisko społeczne polegające na silnej wierze w słuszność jakichś poglądów politycznych, religijnych lub społecznych występujące w połączeniu ze skrajną nietolerancją wobec przedstawicieli odmiennych poglądów.

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji. cd Głupota społeczna to brak samodzielnego myślenia i działania grup społecznych mogąca być przyczyną powstawania fanatyzmu i łatwości ulegania manipulacji.

http://samczeruno.pl/katoliczki-unikac-jak-diabel-wody-swieconej/

Będziesz na drugim miejscu. Na pierwszym miejscu będzie Jezus. :D A tak serio... Znam pełno takich dziewcząt. O dziwo, są same. Priorytetem w ich życiu jest religia, są dziewicami, nie znają kucia pożądania ani radości z obcowania z fizycznym chłopakiem. Dla niej będziesz na drugim miejscu, będzie mieć duże opory przed seksem, absolutnie żaden seks przed ślubem. Dla mnie bez sensu. :/

Nigdy bym się nie związał z absolutnie wierną Kościołowi kobietą...nie chcę być tylko dodatkiem w życiu takiej kobiety.

w Opocznie jest tak jedna Agniesia- rozmodlona na pokaz... ale jaki robi loda..poezja

14:16 Fantazje starych prawiczków