"okres" w ciąży

wiem, ze duzo takich tematow tu bylo, ale glownie wszyscy skupiaja sie na klotni, ze to jest krwawienie, a nie okres. Nie chodzi mi tutaj o nazewnictwo, zdaje sobie sprawe, ze nie jest to prawdziwy okres. Jednak zjawisko czegos podobnego do okresu wystepuje. I mam tutaj kilka pytan do osob, ktore maja z tym jakies doswiadczenie. A mianowicie czym sie rozni to "krwawienie" od prawdziwego okresu? Objawowo. Mam jakas dziwne schize, ze moze, moze zaciazylam, a wlasnie zblizam sie ku koncowi okresu. Bardzo powoli sie zaczynal, byl mniej obfity niz zwykle i troszke sie teraz przeciaga. Zamiast brzucha bolal mnie momentami mocno jeden jajnik, a brzuch ani odrobinki. Jestem baaaardzo senna, swietnie sypiam, a zwykle mialam z tym problemy i mialam dzis mdlosci. odrzuca mnie tez od fajek, za ktorymi przepadalam. Nie bola mnie piersi, nie mam zgagi. Lat 29, dziecka nie planowalam, ale jakby sie "trafilo", to bylabym szczesliwa. Jest sobota wieczor, wiec test dostane dopiero w pon, jesli w ogole sie zdecyduje go kupic, bo jednak ta mysl o okresie w ciazy wydaje mi sie dziwna troche ... dziekuje za wszelkie komentarze :)

podnosze

różnie to bywa, jedne kobiety zamiast miesiączki mają brązowe plamienie, inne mają krwawienie jak w czasie normalnej miesiączki, a jeszcze inne lekkie krwawienie trudno powiedzieć jak to u Ciebie jest, ale "objawy" mogą dać do myślenia kup test, są dostępne nawet w marketach i drogeriach powodzenia :)

no wlasnie "na dwoje babka wrozyla" ;) dziekuje serdecznie za odp, pozdrawiam :)

moja znajoma od momentu zajścia w ciążę miała jeszcze przez 4 miesiące regularny, normalny 'okres'. Nawet się nie skapnęła, że jets w ciąży, dopiero jak przyszło jej zrobic badania okresowe do pracy to wsyzło, że jest w 4-tym miesiącu ciąży. Była w szoku.

moja znajoma od momentu zajścia w ciążę miała jeszcze przez 4 miesiące regularny, normalny 'okres'. Nawet się nie skapnęła, że jets w ciąży, dopiero jak przyszło jej zrobic badania okresowe do pracy to wsyzło, że jest w 4-tym miesiącu ciąży. Była w szoku. Ja to w szoku jestem po obejrzeniu kilku odcinków na TLC pt "ciąża z zaskoczenia" tam kobiety do końca nie zdawały sobie sprawy ze są w ciąży :P do konca tzn do dnia porodu zeby była jasnośc ;)

slyszalam po tym programie ;) masakra jakas. ehhh no nic zrobie ten test, chociaz powiem Wam, ze czuje sie jak jakas schizujaca nastolatka, co jej sie wydaje, ze na pewno jest w ciazy bo np "dotknela krzesla, ktorego wczesniej dotknal jej chlopak, zaraz po wytrysku, a potem sie podrapala w krocze" ;) wiec glupio mi bardzo, ze mam takie mysli, moze to dlatego, ze w sumie to bym chciala i psychika zaczyna mi platac figle. no ale zrobie, no zrobie, co mi tam ... nikomu sie nie przyznam ;)

zmierzylam sobie rano temp i jest normlanie niska, jak zawsze normlanie po okresie, a przed jajeczkowaniem. To chyba rozwiewa wszelkie watpliwosci, nie? Bo gdyby ciaza byla, to temp by sie utrzymala wyższa ...

cos kafe nie dzialala ...

hej mam taki problem wczoraj kochałam sie z chłopakiem dzien przed okresem i skonczył we mnie czy moge zajsac w ciaze?

zajsc*

jesli dostaniesz ten okres, tzn ze byly to dni nieplodne i nie moglas zajsc. jesli cos sie przesunelo, czyli jajeczkowanie bylo pozniej niz sie spodziewalas, to tak, moglas. dziewczyny, mam twardy brzuch ... ale ta temp to chyba rozwiala watpliwosci - co myslicie?

ja daje 70%, że jednak nie jesteś:)

Patrzcie: http://chomikuj.pl/?page=340636

ja też mam podobny problem dostałam okres w terminie normalnie bolał mnie brzuch itp na drugi dzień tak jakby juz się skończył była to jasna krew bez żadnych skrzepów. też nie najlepiej się czuję mam zawroty głowy troszke sutki mnie bolą.

ja tez chyba zrobię test, już jedno dziecko mam ale wcześniej takie cyrki mi się nie działy, masakra od tego myślenia mam już sklep jak leb

tzn łeb jak sklep:))

mam taki sam problem-jestem w srodku okresu,a bylam pewna ze jestem w ciazy-zrobilam test i byl pozytywny,mialam objawy itd,i nagle dostalam okres-4 dni sie spoznil ale jest normalny,i nie wiem sama czy test zle wyszedl czy jestem w ciazy czy nie(?)