Ulubione piwo kobiet

w przypadku koncernowych to chyba lepsza droga, nie ma czym się delektować;):D

Od dziś dla zrównoważenia tych plebejskich nawyków będę je piła w kapeluszu z dużym rondem

wiec ja lobię profanować ten wykwintni napój, bo bez soku nie przełknę

Wroniasta, całujesz się?;)

Redds cranberry :) poza tym wszystkie "męskie" typu Żywiec (to najbardziej), Lech itp. Nie lubię Tyskiego.

"męskie" z sokiem oczywiście, Paola malinowa mniam :) aha, jeszcze Gingers :) , nie znoszę Karmi :O

kup sobie jakieś belgijskie klasztorne dubbel albo tripel, nalej schłodzone do 10-12*C (nie mniej) do w miarę szerokiego pokala, tak aby czuć aromat uwierz mi że inaczej spojrzysz na piwo ;)

Dark, moja wstrzemięźliwość nie pozwala mi na jakąkolwiek wymianę płynów ustrojowych )))

eee... jakie to piffo :D? ja to i w tym jestem tradycyjna znaczy sie preferuje, tyskie, lecha, zubra...itd;)

Szkoda, bo wiem, że nie łatwo oprzeć się mojemu urokowi osobistemu:P Czemu postanowilaś pościć Wronku?

płyn fermentowany z dodatków niesłodowych zacieranych syntetycznymi enzymami, w technologii THG i po fermentacji rozcieńczane, w tankofermentatorach wielkości wieżowca, zamiast lagerowania (dojrzewania) filtrowane i pasteryzowane... To nie jest piwo, tylko płyn piwopodobny;):D

aha, jeszcze odkryty nad morzem Porter, miodzio :)

Jestem kobieta i uwielbiam piwo. ulubione "ze sklepowych" to kasztelan niepasteryzowany Piwa z sokiem nie lubie, tak samo jak wszelkich smakowych.

Witkacy płyn fermentowany z dodatków niesłodowych zacieranych syntetycznymi enzymami, w technologii THG i po fermentacji rozcieńczane, w tankofermentatorach wielkości wieżowca, zamiast lagerowania (dojrzewania) filtrowane i pasteryzowane... To nie jest piwo, tylko płyn piwopodobny zeee cooo:D:D:D? Dobra juz nic nie tłumacz, i tak nie pojmę;):P Dark, czasami trzeba;)

a ja pijam żubra i se mozeta mówić co chceta :P dla mnie jest najlepsze

Ostatnio piłam jakieś piwo z Namysłowa miodowe :) i było pyszne :) cale szczęście że mieliśmy tylko dwa takie i nie miałam szansy upić sie na dobre :p

ten sam syntetyczny aromat co stosowany do miodów sztucznych...;):D

Di a próbowałaś Belg z Lwówka??

Skoro trzeba, to trudno Wronku:) Nie lubię piwa niepasteryzowanego. Lubię polskie, najgorsze siki typu Lech, Warka...Cóż poradzić? Jedno zboczenie mniej, czy więcej...Kto by to liczył:D

nie, nie próbowałam a tzo to takiego?:D

dobre piwo, gdzie aromaty pochodzą od drożdży górnej fermentacji, robione jest ze słodu a nie sztucznie zacieranego ziarna...;):D

A i godny polecenia jest browar Pinta

a gdzie to sie kupuje? bo w mojej wiosce tego nie ma:) no chyba ze wpadniesz do mnie z czteropakiem

moim ostatnim odkryciem jest czeskie piwo Starovar - limetkowe, malinowe i jabłkowe - każde przepyszne!

Moze sobie być sztuczny aromat ale mi smakowało :p

Witkacy, widać, że jesteś świadomym konsumentem piwa:) Dla mnie piwo to i tak margines, najchętniej upijam się burbonem klasy średniej:D i dlatego na nim też znam się dużo lepiej niż na piwie.

Ale najgorsze piwo jakie piłam to jakieś miejscowe piwsko w Karpaczu :o aż pięć łyków dalam radę :p nawet mój facet nie wypił całego, a normalnie wypiłby swoje i moje jeszcze skoro zostawiłam :p Nazywało sie chyba Karkonosz i było sprzedawane w takich karczmach góralskich z jednej sieci, których jest kilka w centrum Karpacza :o fuuuj nigdy więcej :p

wzniosłem się na nieco wyższy poziom- o piwach tylko czytam, czasem tylko kupię coś dla spróbowania. Naprawde dobre piwo to się robi samemu w domu:) http://www.wiki.piwo.org/Strona_g%C5%82%C3%B3wna

a ja lubię Lecha, Desperadosa, czeski Staropramen i Dębowe mocne.Pewnie dzisiaj będe piwko pić podczas oglądania meczu:)

aha i piwo niepasteryzowane też jest dobre np piwo Żywe