Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem ????

czy cos jest za mna nie tak

Polecane posty

Gość nie wiem ????

Moja córeczka ma niedługo urodziny i zaplanowałam sobie z mezem jak ma to wygladać no i nagle jego rodzina tez sobie zaplanowała wszystko co i jak i mąż stanął po ich stronie co tylko nie powiem to jest zle nigdy nie mam racji oni dla niego sa ważni a ja zawsze zostaje ostatnia nigdy nie przyznal mi racji choc wiedział ze ją ma a ja mam juz tego po dziurki w nosie rozmawiałam z nim ale nie przyniosło to żadnych skutków tylko pogorszyło sytuacje ciągle sadzi że ja sie we wszystkim mylę ??? a na urodziny córki zaplanowali sobie wszytko jak ma wygladać że oni zrobią tort a nawet mnie nie zapytali o zdanie Jezeli chcecie na mnie najechac mnie to nie rusz a wam może ulży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mieszkacie z jego rodzicami?ja bym olala ich przygotowania z gory do dolu i zrobila wszystko po swojemu,w koncu to Twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazujoszi funaki
ze co?? Jak to oni sobie zaplanowali?? Kto jest matka tego dziecka?? Ja bym sie nie ugiela, a mezowi bym tak nagadala, ze by mu w piety poszlo. Alem sie zdenerwowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaa nie mogeee
wy to jakies ciumcie jestescie.No jak ty sobie mozesz na cos tagiego pozwolic.Nie masz japy?jak tesciowa zaplanowala to mowi sie nie i juz. po co z mezem gadac,otworz buzie i powiedz co myslisz. ja pieprze,ot filozofia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem ????
własnie o to chodzi ze nie mieszkamy z tesciami tylko mojej córki urodziny oni zaplanowali juz duzo wcześniej o czym sie dzisiaj dowiedziałam powiedziałam ze sie nie zgadzam ale nawet nie przyjmował tego do swiadomości mam juz dośc ja tylko najgorsza jestem i moje zdanie sie nie liczy nawet jak mu nawrzucała żeby mu w piety poszlo to i tak nic nie da zrobi jeszcze gorzej jak zawsze bo nigdy nie liczyl sie z moim zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem ????
to nie tylko teściowa bo i reszta jego rodzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazujoszi funaki
a ja zrobilabym calej rodzince na zlosc. "Uprowadzilabym" coreczke na caly dzien do zoo czy innego fajnego miejsca. A oni niech sobie zra ten tort

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram,zabierz dziecko i pokaz im ze nie dasz soba pomiatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobna sztuacje
tesciowa wpierdzielila mi sie z gotowym tortem, w dzien poprzedazajacy urodziny mojego dziecka, w tym dniu mialam byc w pracy, ale niespodzianka, wzielam wolne i czekalam, ze swoim tortem i bez niczego wiecej, chociaz tesciowa szykowala sie na wielkie party, ja banan na twarzy - nie byl udawany, wypilam sobie lampke wina na poprawe nastroju - potem wbilam swieczke do swojego tortu, jej - przez grzecznosc - pokroilam do kawy - pokroilam go w kwadraty, a nie tak jak sie kroi torta :D co mialam zrobic, z glupszym nie wygrasz:D wystroilam sie oczywiscie na te urodzinki, porobilam dziecku mase zdjec, bawilam sie z nim i ogolnie spedzilam milo czas - ja i moje dziecko, a tesciowa - no coz, jest czlonkiem rodziny, dzisiaj sie juz lubimy, ale kiedys bywalo roznie:P najwazniejsze nie dac sobie wejsc na glowe - twoje dziecko, twoje swieto, jak maz tego nie rozumie to olac go na ten czas. mowie ci wypij lampke wina i jazda, rob wszystko po swojemu, tak jak mialas w planach ;) a cala reszte olac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobna sztuacje
"wy to jakies ciumcie jestescie.No jak ty sobie mozesz na cos tagiego pozwolic.Nie masz japy?jak tesciowa zaplanowala to mowi sie nie i juz. po co z mezem gadac,otworz buzie i powiedz co myslisz tylko, ze niektore tesciowe sa absolutnie gluche i zupelnie niereformowalne. mozesz wrzeszczec nie, a ona swoje i tak zrobi. pomysl z zabraniem dziecka gdzies tez jest super. i daruj sobie juz rozmowy z nimi, a jak maz cos bedzie gadal, to wywal mu, ze mieliscie inne plany, wiec skoro on je zmienia, to ty tez:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×