marnotrawna Magda Gesler ?

Znam matematykę, tylko nie znam ceny cytryn. Trudno ci to zrozumieć? Jakaś ograniczona jesteś, nie wszyscy jedzą cytryny, co to ma wspólnego z matmą?

Vamos/ jako głupotę.

26kg cholesterolu? lepiej,ze wyrzucila :-D hehe

że musi kupować w "biedronce' :D W normalnym sklepie cytryna jest droższa !

Poza tym ciekawy jestem, czy autorka nigdy przenigdy nie kupiła sobie czegoś zbędnego. Niech otworzy lodówkę i zobaczy, może tam się kryje np. słoik majonezu albo musztardy? Droga wędlina albo ser? Nie daj boże jakieś słodycze? A to wszystko nie sa rzeczy niezbędne, gdyby autorka zamiast je kupować przeznaczyła te pieniądze na domy dziecka to ile by dzieci miały jedzenia:D Ale autorka pewnie ów majonez lubi, tak jak niektórzy lubią robić dekoracje z masła.

Jej masło, jej kasa i tyle w temacie. Od utrzymywania domów dziecka są politycy

Ale wlasnie ich pieniadze ich sprawa chcieli to wydali to na 26kg masla. Mogli kupic jakis karton nie wiem z plastiku wykonac tego barana z wosku wszystko jedno, ale chodzilo o orginalnosc. Jednak to oni za to zaplacili. Wiec nie zmarnowali, bo moze im to przyniesie jeszcze wieksze zyski dzieki orgninalnej reklamie i programowi? Kazdy robi to na co go stac i to jaki ma pomysl. I nie kazdy ze wszystkim leci do Domu dziecka lub wspomaga biednych. Nie kazdy stawia ich w kazdej sytuacji na pierwszym miejscu. Moze niektorzy wola wyrzucic niz dac domu dziecka. Tej osoby sprawa, bo to jej kasa i jej sumienie, a ty zajmij sie swoim zyciem najlepiej, a jak masz ochote to ze swojej pensji wspomagaj potrzebujacych. A inni moga robic to co im sie zywnie podoba. Nawet na zdrowie wyjdzie im w tej restauracji, ze nie zezra tego masla przeciez to sam tluszcz fuj.

niektorzy wszystko przeliczaja na wódke albo papierosy,a ta nawiedzona na jedzenie dla domow dziecka :-O

nie Jej kasa tylko Prymatu

Dobrze więc. Prymatu kasa, prymatu, masło, prymatu baran i prymatu reklama w TVN.

O tez dobre:D Ciekawe czy autorka podchodzi do palacza na ulicy i wyrzuca mu, że kase wydawaną na fajki może przeznaczyć na dom dziecka. Albo do ludzi kupujących alkohol w monopolowym. Może taką małą pikietkę pod sklepem zrób?

osobiście też denerwuje mnie marnotrawienie jedzenia, ale nie w tym przypadku, to miało cel. Denerwują mnie np jakieś durne bitwy na pomidory albo inne rzeczy. A tutaj niepotrzebnie się rzucasz, co by to zmieniło? przypominasz mi moją babcię która jak byłaam dzieckiem mówiła mi: zjedz do końca obiad bo dzieci w afryce głodują:O co ma piernik do wiatraka?

:-D hahahahaha

podchodzi do goscia na ulicy i cap mu fajke z gęby,bo dzieci masla potrzebuj a :-D

Tylko, że M.Gesler to popiera, właśnie takie marnotrawstwo. Bo te zjełczałe masło, i okopcone sadzą już nikt nie zje.

O moja babcia tez tak robiła "zjedz szyneczkę, bo sa dzieci, które szynki na oczy nie widziały". A ja nienawidziłem szynki. I co, jak zjadłem dławiąc się i plując to pomogłem tym dzieciom? Co za logika.

to bitwy na pomidory tez nie są marnotrawieniem, bo służą promocji miasta. Gdyby nie te bitwy, kto z nas wiedziałby o istnieniu takiego miejsca jak Pampeluna?

Podejdź do prymasa i mu powiedz, że seicentem też do celu dojedzie i jak bedzie mieszkał w kawalerce to tez sie wyspi i pan bozia go bedzie kochał tak samo więc zamiast mieszkac w pałacu prymasowskim i jeździc limuzyna niech te pieniążki na sieroty przeznaczy :D

idąc tym torem,to papiez ma tyle kasy,a tylko raz w roku, na wigilie sie dzieli z biednymi zarciem... :-)

no jednak mimo wszystko bitwy na jedzenie nie kojarzą mi się dobrze, gdzieś tam świta że to nie do końca moralne. Ale nie przesadzajmy w drugą stronę tak jak autorka.

w ogóle niech wszyscy mieszkają w kawalerkach i jedzą chleb z masłem, serem i pomidorem oraz zwykłą wodę, bo to wystarczy do przezycia, a resztę kasy niech dadzą biednym. Wtedy wszyscy będa syci i szczęśliwi:D

A cały ten temat mógłby się wydawać marnowaniem naszego czasu, ale tak naprawdę służy promocji Magdy Gessler. W końcu nieważne co mówią, ważne że ciągle jest o niej głośno.

Tez dobre. Autorka zamiast spędzac bezproduktywną godzinę na kafeterii pisząc idiotyzmy powinna udać się do najbliższego domu dziecka i w ramach wolontariatu pomagac dzieciom odrabiać lekcje. A tak to tylko czas marnuje.

No i dlatego autorka niech sie odpierdoli od Gesslerowej i jej masła bo to pikus w porównaniu z prawdziwym marnotrawstwem

No i teraz nie wiem czy zjeść ogryzek czy wypierniczyć

a co jestes kochankiej tej grubej świnki pigi ?

Jak by na mnie przepisała ze trzy knajpy to mógłbym być

jestes sprzedajnym hujem wiec :-p

A kto nie jest?

z babci się śmiejecie, że mówiła "jedzcie bo inne dzieci nie mają" czy coś tego typu, widzę, że nadal nie rozumiecie tego a takie stare barany jesteście. Trzeba umieć docenić to co się ma a nie wybrzydzać.