czy dobre wszystkie stanowiska pracy sa obsadzone po znajomosci?

mam tylko jedno pytanie do Was. Na temat rynku pracy. Kto zna odpowiedz, reka do gory.

ale przy kasie w Biedronce nadal miejsca są wolne, więc nie marudź , dyrektorką w szanowanej firmie chcesz od razu zostać ponieważ masz dyplom ?

mam niby wymagane doswiadczenie w zawodzie, niby najbardziej poszukiwane ..a prace na kasie tak samo trudsno dostac

I wygodna wymówka. Jest bezrobocie, ale to wcale nie oznacza, że wszystkie dobre stanowiska obsadza się po znajomości, bo to nie ma sensu: którą firmę stać na to, żeby utrzymywać nieefektywnych znajomych?

a może lubisz spać do południa ?

ale w niektorych miejscach /budzetowka/oprzyjmuje sie po zanjomosci, wysyla na kursy za 4-8tys i juz pracownik jest wykwalifikowany. A ja musialam sama sobie takie kursy placic a pracy szukam co 3-6mies.:/

sa firmy ktore stac na nieefektywynych pracownikow - to firmy panstwowe... duza ilosc wrednych, chamskich i leniwych ludzi w jednym budynku, ktorzy wiecznie maja przerwe tylko w budzetokach

na przyklad jest jeden pan ktory pracuje od 10 lat, jest mily, na wszytskim sie zna i jest nieoficjalnym kierownikiem, ale kierownikiem na papierze i z odpowiednia pensja jest kumpel szefa bez odpowiedniego wyksztalcenia i bez doswiaczenia zawodowego

Niekoniecznie. U mnie w firmie kierownikiem zostal chlopak, ktory akurat skonczyl odpowiednie studia. Wczesniej pracowal na produkcji i studiowal, po odebraniu dyplomu zastanawial sie, czy nie odejsc i nie poszukac jakiejs innej pracy, ale szefostwo zaskoczylo go propozycja awansu. I trafili bardzo dobrze, bo facet swietnie sobie radzi. Tyle, ze to bylo w czasach przed kryzysem, gdy wielu Polakow wyjezdzalo za granice i zapotrzebowanie na pracownikow bylo spore, zas chetnych nieprzesadnie duzo.

oo :) odpisaliscie na temat :) Wlasnie ja dlatego nie szukam juz w budzecie :o Szkoda mi zycia na siedzenie i nie robienie nic