Niespodziewany gość

Mam 21 lat. Jestem na drugim roku medycyny w UJ. To ciężkie studia. Niestety (albo stety), wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Mam narzeczonego (od 13. roku życia się znamy) i mieszkamy razem. Kochamy się. Od dziecka marzyłam, by być matką, właśnie z nim. Ale wstąpiły we mnie pewne obawy. Jak pogodzić studia z ciążą? Tym bardziej, że chciałabym dziecku zapewnić najlepsze warunki już od momentu, gdy jest we mnie. Jak powiedzieć o tym chłopakowi, rodzinie? Pomóżcie mi. Co radzicie dla młodej mamy?

Weź dziekankę, po urodzeniu, jeśli dasz radę, wróć na studia (bo chyba nie ma zaocznych studiów medycyny, prawda?). A co chłopak na to?

Jeszcze mu nie powiedziałam. Nie wiem, jak mam to zrobić. Boję się jego reakcji. Podejrzewam, że czegoś się domyśla. Od jakiegoś czasu wstawałam w nocy, nie mogłam i nadal nie sypiam po nocach. Rano z kolei mdłości. Po tych objawach ja zaczęłam podejrzewać ciążę, no i słusznie. Powiem mu dziś wieczorem, może jutro... Wiem, że mnie kocha. Jest starszy 2 lata. Pracuje. Zarabia. Ale ja wciąż się uczę.

Moze byc ciezko pogodzic studia z macierzynstwem ale jak rodzice Wam pomoga, moze np Mama moglaby sie opiekowac malenstwem ?

mama, nie może jest w azerbejdżanie i podrywa murzynów :o