Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkllarrrreaa

praca czy ją zmienić?

Polecane posty

Gość kkllarrrreaa

pracuję w tej firmie ponad 10 lat, nikt mnie tam nie prześladuje, atmosfera może być, stres jest ale chyba wszędzie jest, zarobki średnie /mogłyby być większe :)/ generalnie chodzi o to, że czuję się tam niedoceniana, inni mają premie, nagrody, bo albo są głośni albo mają układy, ja jestem cicha, spokojna i chyba szef niezbyt mnie lubi, trochę głupio mi przed innymi, bo oni to widzą, no i zastanawiam się czy nie poszukać czegoś innego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vagfvgfv
wiesz jaki teraz jest problem ze znalezieniem pracy ? zastanów się dobrze by potem nie pluć sobie w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vagfvgfv
wiekszość pracowników w Polsce jest niedoceniana masz staz 10 lat i pewnie umowe na czas nieokreslony chcesz ryzykowac zmiane i skad wiesz ze w nowej pracy cie docenia skoro jestes taka cichutka i nie rzucasz sie w oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie wiem
Rozumiem cię, ja też pracuję dłuży czas w jednej firmie (ok 5 lat). W sumie całkiem nieźle zarabiam, nikt mnie nie gnębi, ale czegoś mi brakuje. U mnie też, inni awansują ,dostają premie itp, ale tylko faceci. Może wynikać to z faktu,że reszta " koleżanek" to raczaj mało ambitne osoby.Ja powoli zaczynam mieć dość, tego że wiecznie podnoszę swoje kwalifikacje,a awansują faceci, gorzej ode mnie wykształceni, z krótszym stażem. Chyba brakuje mi wyzwań. Może tobie też tego brakuje? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkllarrrreaa
tak, umowę mam na czas nieokreślony i trochę obawiam się, ze mogę wpaść z deszczu pod rynnę ale przykro mi, ze inni mi współczują :( głupio się wtedy czuję, potęguje to tylko moją niską samoocenę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkllarrrreaa
mam wrażenie, ze czy coś zrobię czy nie to i tak nie będzie odzewu i dlatego mi przykro, bo mam pomysły, niektóre wcielam w życie ale wychodzi, ze to kogoś innego zasługa... może nie powinnam się tak tym dręczyć ale nie umiem się zdystansować no chyba, ze będę wszystko olewać tzn robić co do mnie należy i nic ponad to, wtedy będzie zrozumiały fakt czemu nie otrzymuję nagród....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje odczucia są nieobce wielu pracownikom musisz zrobic rachunek zysków i strat w związku ze zmianą pracy i albo ja zmienic czyli bardzo zaryzykowac albo odpuscic sobie , robic swoje i wracac do domu zapominając o pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkllarrrreaa
fakt, ze mam tu trochę takie ciepełko, tzn wiem na czym stoję i czego mam się po kim spodziewać, tyle, ze trudno mi się zachować dystans, wszystko za bardzo przezywam, wiem ze to źle ale co innego wiedzieć a co innego czuć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się wykończysz "głupią " robotą przeżywaj swoje zycie rodzinne itp. przychodź do pracy wykonuj rzetelnie obowiązki i tyle ... może z psychologiem pogadaj jakimś co Ci pomoże sobie z tym poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkllarrrreaa
myślałam o psychologu, bo ciężko być takim porąbanym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w każdej pracy sa układy ... będać spoza tzw. towarzystwa i w dodatku cichą i nieprzebojową aczkolwiek rzetelna osoba swiata nie zawojujesz ... zmienisz prace i masz jakiś cień pewnosci że bedzie inaczej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkllarrrreaa
wiem, że może być tak samo albo gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaca pracy....
dzizas jak bym o sobie czytala. Tylko, ze ja szukam pracy z takim poczuciem i musze cos zmienic, bo znow mam wrazenie trafie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SD345
kochana mam to samo ale za granica wiesz, przestalam sie przejmowac, ze awanse sa jak sie kogos zna albo lubi robie swoje, mam w dupie co maja inni i co sobie mysla pieniadze mam ok, nikt sie nie czepia, mniej odpowiedzialnosci a po pracy mam swoje zycie i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdynia 26
kkllarrrreaa: nie zmieniaj pracy jeśli czujesz się w niej w miarę bezpiecznie. Mi się kończy umowa w lutym i szukam nowej pracy, ale szczerze mówiąc to lipa na rynku pracy:( W sumie to jestem w takiej sytuacji, że mógłbym przyjąć każdą propozycję ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieknusiaaa
zostan i toleruj to wszystko, poprostu mniej w dupie ze nikt cie niedocenia i dalej rob swoje albo szukaj caly czas cos nowego a poetm idz do szefa i powiedz albo awans i podwyzka albo odchodze do konkurencji. jak nie zaryzykujesz to nie zyszkasz ale mozesz tez stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×