Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KP

Nakłanianie do aborcji, a ojcostwo.

Polecane posty

Gość KP

Muszę się zapytać na forach co o tym myślicie. Czy on ma prawo zrobić coś takiego. Nie chciał wcale dziecka, a teraz za namową matki zmienił zdanie i chce zepsuć mojej koleżance życie. Czy to, że namawiał ją do aborcji wystarczy żeby pozbawić go praw rodzicielskich? Przecież dziecko by nie żyło jakby postawił na swoim. Do tego nie zgadza się teraz żeby dziecko nosiło tylko nazwisko matki. Opiszę krótko sytuację, piszę w imieniu koleżanki. Jej były chłopak namawiał ją do aborcji, wysyłał sms-y, dzwonił do niej i nachodził ją. Jedną rozmowę kiedy przyszedł do niej do domu ma nagraną. Koleżanka zdecydowała, że nie chce go więcej widzieć i że sama wychowa swoje dziecko. Jak urodzi ma zamiar wyjechać do Niemiec i wtedy kontakty z tym chłopakiem się skończą. On nawet się ucieszył, że nic od niego nie chce i że nie będzie musiał płacić. Tylko, że wczoraj odwiedziła ją matka tego chłopaka, która dowiedziała się od niego o jej planach i powiedziała jej, że skoro dziecko jest też syna to jak się urodzi to ona chce mieć prawo do widywania wnuka i nie zgadza się na wyjazd z dzieckiem! Ponadto powiedziała, że wnuk ma nosić nazwisko jej syna i ona już zadba żeby tak było. Koleżanka dzwoniła do tego chłopaka i nagle mu się odmieniło za namową mamusi i twierdzi, że ona niech sobie jedzie, ale dziecko zostanie w kraju z jego matką. Że niby u niego, ale jego matka się nim zajmie. Przecież to jakiś absurd. I teraz pytanie. Czy jak ona może wpisać, że ojciec nieznany i w tym czasie wyjechać nim oni się zorientują, czy spotkają ją jakieś problemy? Oczywiście od razu ustali, że dziecko ma mieć jej nazwisko. Czy sąd może potem dołożyć dziecku drugie ojca jak ojciec będzie chciał? Czy to nagranie z nakłanianiem do aborcji coś pomoże w sądzie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KP
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijamysieee
Trudna sprawa, najlepiej poszukać gdzieś (np. w jakiejś fundacji)darmowego dyżuru prawnika i zapytać konkretnie. Ja wiem tyle, że jeśli oni nie są małżeństwem, to ona wcale nie musi podawać nazwiska ojca. Może podać, że nn (nazwisko nieznane). Jeśli sytuacja jest na tyle trudna, to broń Boże niech nie ulega jego żadnym obietnicom, bo później jak będzie chciała wyjechać, to on będzie mógł nie zgodzić sie na wyrobienie dziecku paszportu i nici z wyjazdu. Natomiast jeśli będzie chciał uregulować kwestię ojcowstwa i ewentualnych praw rodzicielskich, to będzie musiał iść do sądu. Potrzebni będa świadkowie, którzy potwierdzą to, że oni się spotykali w czasie, kiedy ona zaszła w ciążę. Rzadko, ale robi sie też badania DNA. Wtedy chyba (ale pewności nie mam) on pokrywa koszty (chyba, że zadecyduje o nich sąd). Nagranie z rozmową o nakłanianiu do aborcji może pomóc. Jednak nie napisze Ci tutaj jaką decyzje podejmie sąd. Zawsze może uwierzyć w to, że facet się zmienił i dać mu prawa ojcowskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onawaw30
Nawet jesli sąd uzna ojcostwo chłopaka to nie nada urzedowo nazwiska. Do tego potrzebna jest zgoda obojga rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×