Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiakaa

światełko w tunelu

Polecane posty

Nawet nie bardzo wiem jak zacząć.. Rok temu straciłam najważniejszą osobę na świecie..odszedł Mój Tata.. Mój silny, wspaniały Tata..Cały świat w jednej sekundzie runął, przekręcił się o 180st.. Bardzo długo nie mogłam dojść do siebie.. przez pierwsze miesiące funkcjonowałam automatycznie.. wyszukiwałam sobie wszelkich zajęć, żeby tylko nie myśleć.. żeby nie zwariować.. Pytacie gdzie rodzina? Mając 22lata zawalił mi się świat..9 LAt wcześniej straciłam MAmę..Nagle zostałam sama.. Bez Niego, na głowie z wszystkimi papierkowymi sprawami, utrzymaniem mieszkania itd, to przerasta..... Tata był moim wsparciem, a ja jego córeczką Tatusia.. W dniu kiedy odszedł zamieszkałam z moim chłopakiem z którym byłam 4 lata.. Najpierw został na tydzień,.. Został aż do dziś.. Wspólne zycie rozpoczęłam w najgorszym okresie swojego życia.. Chłopak okazał się wspaniały: bardzo się o mnie troszczył, opiekował, dzielnie znosił wahania nastrojów.. Jest to pierwsze miejsce w którym piszę o tym co mnie spotkało.. Ale nie piszę tego po to żeby narzekać.. Wiem, że w podobnej syt. jest wiele osób.. Chciałabym im powiedzieć jak ja zaczęłam wierzyć, że z czasem... bardzo długim czasem..będzie może dobrze.. Pomyślałam, że jestem szczęściarą, że miałam właśnie takich rodziców, że swoim dzieciom będę mogła mówić z dumą o dziadkach, że dali mi wzór do naśladowania...zazdroszcze ludziom, którzy mają rodziców.. Kiedy wchodząc do domu mogą powiedzieć banalne " cześć Mamo".. Mam w sobie nadal mnóstwo żalu, i złości.. ale powtarzam sobie, że jakoś to będzie.. że nadal mam dla kogo żyć.. Życie jest bardzo kruche i bardzo okrutne... Ale trzeba żyć.. i cieszyć się tymi namiastkami radosnych chwil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiakaa.. trzymaj się Kobieto :) dobrze przeczytać czasem takie słowa.. To, co teraz się ostatnio dzieje w moim życiu.. jest strasznie, płaczę non stop, a wiem, ze są ludzie, którzy mają znacznie gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przynajmniej będziesz miała co wspominać. Ja będę miała wyłącznie obraz wiecznie marudzącej, zgorzkniałej i skrzywionej na buzi osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajmniej mozesz powiedziec o swoim ojcu ze byl wzorem a ja nie wiec ludzie maja gorzej faktycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×