Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość zastanawiajaca sie Ania

Wypadanie macicy, szeroka pochwa i seks

Polecane posty

Gość Mamuska 45 abc
Hmm mi to sie stalo po 3 dziecku jak urodzilam w wieku 40 lat... Ogolnie moja pochwa to masakra... spokojnie cala reka wchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświezam temat
aaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrsM
Dla kobiet, które nie chcą poddawać się operacji dobrym rozwiązaniem jest pessaroterapia, czyli metoda leczenia z wykorzystaniem różnego rodzaju gumowych krązków - pessarów. W Polsce nie ma zbyt dużo informacji o tej metodzie, ale lekarze coraz cześciej zaczynają ją stosować. Informacje można znaleźć na youtube, wikipedii albo www.pessar.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dla jasności bo widzę że nie wszyscy tutaj wiedzą po cc też jest ten problem ponieważ wynika on z samej ciąży a nie porodu.Przed wypowiedzą radzę się zapoznać a nie pisać swoje własne intencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypadanie jest na wskutek ciązy i poród to pogarsza, ale rozwalona pochwa to juz skutek tego cudownego porodu naturalnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś za mną dwa naturalne porody i nie mam szerokiej pochwy. Jest taka jak Zawsze, ale nie mam też problemu z posikiwaniem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to poczekaj jeszcze chwilę. to nie ujawnia się od razu. Generalnie to radzę dobrze się pooglądać w lusterku na stojąco. Bo wtedy jedynie mozna dojrzeć, czy wszystko jest ok. Obniżenie narządów rodnych, nie tylko macicy spotyka 50 procent kobiet, a nie 1/4 jak ktoś tu napisal. 3/4 to nie mają o tym pojęcia, ze je to spotkalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poczekajcie do menopauzy,to wam dopiero sie wszystko"przypomni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolcia35
mnie obnizenie dopadlo po 8 latach od porodu... na dzień dzisiejszy 1 stopnie...boje sie współżycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O masakra :( moze to prowo albo nie ale takie rzeczy sie zdarzaja :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo życie takie przypadki.W okresie przedmenopauzalnym wiotczeją mięśnie i zanikają hormony i takie wypadania lub nietrzymania są częste.Najlepiej poddać się operacji,raz a skutecznie.Robiono mi przez pochwe i teraz jestem nówka,wąziutka i komfort życia się poprawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolcia35
w zyciu bym nie pomyslala ze takie cos mnie spotka... jak widac po latach... a dziecko jedno waga 3000 wiec male... codziennie czuje dyskomfort a lekarze mi mowia ze tak kazda po porodzie ma i pewnie wczesniej tam nie zagladalam...ostatni do psychiatry mnie wysylal..... czytajac rozne fora zrozumialam ze mialam szczescie ze cofnelo sie po porodzie i dziecko odchowalam...teraz leci.... tylko fizjo mi wytlumaczyla ze poszlo nagle i stad dolegliwości mam...lekarze wiedza ...widza u pacjentek początki problemow i nie mowia...bo dla nich to norma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po pięciu porodach SN nie mam, a moja starsza siostra zakonnica ma wypadanie macicy. Jest w zakonie od 30 lat, ciężko tam pracowała fizycznie i od dzwigania ciężarów tak ma. Została zdiagnozowana, gdy trafiła do szpitala z przepukliną. Miała już dwie operacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam racje ze zrezygnowałam z macierzyństwa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziwie się, że obecny stan rzeczy negatywnie wpływa na Twoje samopoczucie, przykro mi:( Wiem doskonale jak się czujesz, bo sama przez to przechodziłam. Pewnie udało Ci się już rozwiązać problem, ale ja ze swojej strony chciałam polecić pessary. Nie sądziłam, że te niepozorne krążki mogą być tak pomocne. Gdybyście chcieli poczytać więcej o tej metodzie to odsyłam na stronę www.pessar.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny powód żeby nie rodzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolcia35
witam...chcialam dodać ze macica po wypalaniu nadzerki mi sie nagle obnizyla..poczulam nagly opad..doslownie... po 2 tygodniach od wypalenia...zaden lekarz mi nie uwierzyl.. caly czas patrza na mnie jak na glupią....wmawiają traume po wypalance....a jak mam nie miec traumy skoro w jednej sekundzie poczulam opad...wstalam i czulam zapchanie...od tego dnia mam problemy z zalatwianiem....ale najlepiej wmawiac mi ze mam cos z glową..... wiele kobiet nawet nie wie ze to ma... i niestety odkad czytam o pop wiem ze nawet nierodki moga to miec... od ciezkiej pracy... ciesze sie ze mam dziecko jednak nie moge pojąć czemu nikt juz po porodzie w szpitalu nie informuje kobiet o mozliwosci wystapienia pop... wiem ze porod to zapoczątkował..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego nigdy NIE URODZE NATURALNIE, rodziłam raz przez cc i w przyszłości zamierzam mieć jeszcze dzieci i to też będzie planowane cięcie, szok kobietki że tak sobie dajecie na siłę rodzic drogami natury a potem owe drogi macie jakie macie! i nie tłumaczcie że dla dobra dziecka, zaplanowana cesarka jest też jak najbardziej ok! aaa i po cc wszystko goiło się w jak najlepszym porządku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolcia35
kolezanka po cc miala zrosty i endometrioze po 10 latach... zaczely sie bole..krwotoki...zaparcia... skrecone jelita ktore potem musiala mieć usuwane... przy cc przecina sie miesnie brzucha i macice...wszystko wyjdzie z czasem... fajnie gdyby na forum pojawiały sie osoby mogace wniesc cos do tematu... pouczen tu nie potrzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jest tu osoba,która miała operację podniesienia macicy?Jakie metody są stosowane obecnie?Tylko siatki i taśmy czy jeszcze stosują inne metody? Bardzo mi zależy na opiniach osób które są po operacji i mogą opisać jak to wygląda. Czy po operacji można współżyć?Czy stosunek nie jest bolesny? Są różne opinie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjolcia35
mozna podniesc macice ale to kosztuje... jestesmy do rodzenia..operacje z nfz sie nie naleza..mamy sie meczyc i ch... obowiazek spelniony..dziecko urodzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa tylko ze wszystkie które narzekają na wypadająca macice były po SN a nie po cc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po cc tez sa kobiety czasem dzwiganie wystarczy byla dziewczyna mloda z obnizeniem ktora nie rodzila a szyjka u wyjscia to choroba defekt jedna ma to inna cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak macica opada,to trzeba ją usunąć i dalej cieszyć się seksem. Pochwa wąziutka i jest wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po usunieciu macicy powstaje dziura..macica jest srodkowym organem...moze potem wystapic wypadanie pochwy..nie powinno sie usuwac jesli to nie konieczne..sex nie jest najwazniejszy...czlowiek chce funkcjonowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich jestem tu nowa ale przypadek który opisała ta pani jest mi dobrze znany w wieku 23 lat rodziłam syna 3.400 waga. Szyjka macicy znacząco mi się obniżyła mimo wieku i szybkiego porodu oraz bezkonfliktowej ciąży. Lekarz wtedy nie powiedział nic przy kontroli. W grudniu tego roku mając 26 lat urodziłam syna 3.270 waga. Załatwiając się zauważyłam że szyjka macicy mi się wysuwa tak około 1 cm z sierodka. Fakt nie popuszczam ani kału ani moczu. Sex też nie jest dla mnie bolesny. Może to kwestia indywidualnego podejścia psychicznego. Gdy zaobserwowałam to u siebie to mimo że byłam w połogu poszłam do mojego gin.  Powiedział że to normalne jest to tak zwane zmęczenie macicy. Kazał przyjść po połogu. Wcześniej poinformował mnie ze mam na razie cwiczyc mięśnie kegla by je wzmocnić i podtrzymywać by szyjka nie wypadła przy robieniu kupy ale nie jakimś fitness tylko zaciskać picze i puszczać. Następnie jak nie będzie poprawy to zastosuje chormony które są odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie mięśni oraz założy li specjalna wkładkę utrzymująca macicę na odpowiednim poziomie. Dopiero jak by to jie pomogło to wysłał by mnie na zabieg siatkowanie macicy. I właśnie teraz zorientowałam się że przy pierwszej ciąży macica też mi się znacząco obniżyła niestety kiedyś myślałam że to guz a to po prostu szyjka. Na przykładzie mojej cioci wiem że cc też może doprowadzić do wypadania szyjki macicy. A ciocia poradziła sobie tym że co godzinę a nawet półtorej chodziła do WC i wpychała ją do sierodka po około 4 miesiącach od porodu wróciła na swoje miejsce. Spokojnie to normalne a tym bardziej jeśli poród był ciężki i nie jest ważne ile miałaś porodów tylko jaka była waga dziecka, czy poród był długi i meczaczy, czy były komplikacje w czasie ciąży no i jak masz silny organizm. 

Edytowano przez CirillaCiri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DJa jestem po cc isn, cc był pierwszy i zero problemów, niestety po sn mam obniżenie ścian pochwy, jestem szeroka i cierpię na gazy pochwowe po zrobieniu siku. W moim przypadku sn było wielkim błędem. Teraz jestem w trzeciej ciąży i na 100 procent będę miała cc. Co do ćwiczeń mięśni dna miednicy to cwiczyłam je odkąd pamiętam. Niestety żadna z nas nie ma tej gwarancji, że wszystko będzie dobrze po porodzie. Ze swej strony mogę polecić picie przywrotnika i tasznika oraz ćwiczenia Kegla - razem na pewno mi pomogły, ale nie na tyle by odważyć się na nastepne sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Mamamama napisał:

DJa jestem po cc isn, cc był pierwszy i zero problemów, niestety po sn mam obniżenie ścian pochwy, jestem szeroka i cierpię na gazy pochwowe po zrobieniu siku. W moim przypadku sn było wielkim błędem. Teraz jestem w trzeciej ciąży i na 100 procent będę miała cc. Co do ćwiczeń mięśni dna miednicy to cwiczyłam je odkąd pamiętam. Niestety żadna z nas nie ma tej gwarancji, że wszystko będzie dobrze po porodzie. Ze swej strony mogę polecić picie przywrotnika i tasznika oraz ćwiczenia Kegla - razem na pewno mi pomogły, ale nie na tyle by odważyć się na nastepne sn.

Byłaś u urofizjoterapeuty? Może zleciłby Ci jakiś zestaw ćwiczeń. Nie mówię po kątem podejścia do kolejnego sn, a raczej dla Twojego komfortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie byłam, mieszkam za granicą w małej miejscowości i trudno mi tu znaleźć takiego specjalistę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×