ironia losu?

To użyj tego co jest w Twojej czaszce i wyrwij sie z tego stanu. Oczywiscie bedzie to trwało, ale dlatego uczuciom nie wolno dawać się panoszyć... Wartościowe osoby? Gdzie?

no to i my mogłybysmy powiedzieć, że kazdy koleś to udup bez mózgu, który tylko patrzy na to jaka przeleciec dzisiejszej nocy...;) a co do tego, że nie powinno sie wyłączać myślenia jak sie kocha... oj chciałabym chciała... ale myslenie samo sie wyłacza... niestety. może rzezcywiscie potem mamy takie własnie zaryczane życie uczuciwe na kafeterii, ale jednak ja osobiscie nie chce się pakowac w coś czego po prostu nie czuję. nie umiem sobie wpisać : TERAZ BEDE Z TYM A TYM BO TO MA RACJONALNE PODSTAWY, BO JEMU ZALEZY I W SUMIE JEST FAJNY ENTER. To co? z tego co piszesz wynika, że mam przeanalizować sobie znajomość "na chłodno" i wziąć jeżeli warto?

IMO a wytlumacz mi dlaczego tlenione blondyny z kilogramem tapety sa ciagle obwieszone przez facetow? a tak trabicie na prawo i lewo ze uwielbiacie naturalne kobiety!!!!! odwroc sytuacje troche i moze popatrz troche krytycznie na facetów? dlaczego widzac po znajomych wszystkie kurewki ktore dawały na sianku maja teraz mezow ktorzy by tym kobitkom nieba przychylily? a dlaczego znajoma, ktorej nigdy nie widzialam złej, naburmuszonej czy niemilejktora jest wyksztalcona inteligenta i skromna dziewczyna samotnie wychowuje dziecko bo tatus sie ulotnil?

przychylili

imo ja wiem ze sie z tego wyrwe, ale mowisz tak jak czlowiek bez uczuc kompletnie myslisz ze mozna pstrykac palcem i juz? wyrzucic kogos z głowy? HA HA zycie bylo by piekne wtedy.. jest malo wartosciowych osób wiem...ale są i perełki

nie wiem czemu prawiki z tego forum sa same. może lubią? nie wiem i mnie to nie interesuje. wiem, że Wisienka(fajnie swoja drogą:) ) ma rację. wkładasz laski do jednej szufladki, każda leci na kasę i idiotów, a wy jak robicie? dokładnie to samo

Koleżanko bo TY niepotrafisz... A myslenie całkowicie sie nie wyłącza. Mogę się założyć, że każda z was lecąc na drania myślała: czy aby warto? Jednak rozważania te po prostu z własnej woli ignorowałyście... Wisienko tapeciary mają powodzenie, jednak nie będe mówił glośno dlaczego bo się oburzysz...

A i żeby nie było. Watpie, że każdy facet z okolicy koło tej "tapeciary" sie kręcił. Kręcili sie idioci, a na tych zwracacie uwage z tąd niechęć do "tapeciary".

no ok wiekszosc jest tylko bzykana zgodze sie:) ale znam duzo ktore maja kochajacych mezow itp:) sam dobrze wiesz ze liczy sie wyglad ..u kobiet liczy sie wyglad...i takze nie do przesady...bo wiadome ze musi byc rownowaga... przed kazdym rozpoczynajacym sie nowym zwiazkiem czlowiek zadaje sobie pytanie czy bedzie warto...

tak zastanawiać się czy warto tylko po to by kogos z góry skreślić? jakby tak kazdego na drobne rozmieniać to u każdego znalazłoby sie cos co mówiłoby, że to dran i trzeba sie od niego trzymac z daleka

Jutro (a własciwie to już dzisiaj, ale później) pogadamy -uciekam spać...

imo ale o co ci chodzi? powiedz mi? skoro uwazasz zeiobiety zwracaja uwage na idiotów w beemkach itp ok to p owiedz mi na co zwrocilam uwage u K? ma kiepsko płatna prace jak na swoje wyksztalcenie.... ma 15letni samochod ktory jest ciagle w naprawie i na mrozie nigdy nie moze odpalic;) nie mamiesni nie jst wyspiortowany ( tyle co rower) ma flaczka na brzuchu:D nie ma wlasnego mieszkania:D no i?

arachia masz racje tak na poczatku kogos skreslic? moze ja mam slaba wole i podziwiam ludzi ktorzy potrafia sie tak odciac od uczuc;) i zaczac racjonalnie myslec:D

na to "coś" po prostu. nie każda kobieta szuka faceta z kasa i samochodem itp. itd. tylko do niektórych to nie dociera niestety... może Ty imo masz po prostu cholernie zaniżone poczucie własnej wartości?

no ja tez nie umiem tak po prostu powiedzieć sobie, że nie zalezy mi. nie da się w ten sposób... no moze sie da, ale jak dla mnie na wszystko potrzeba czasu, a najgorsza jest ta cholerna nadzieja, która mimo wszystko sie w serduchu tli...:(

taa nadzieja he he...skad ja to znam...niestety:(

no niestety, głupie to ale prawdziwe... moze rzeczywiście człowiek sam sobie na złość robi ta nieumiejetnością odcięcia sie od nieszczęsliwej miłości... ciekawe czy sie da tego nauczyć;)

ale płakać za kimś kto nas nie chce też nie ma co...

no nie ma ale swoje na poczatku wyplakac trzeba, nie ma co dusic