Wysokość alimentów od Mamy dziecka

Witam. Na najbliższej sprawie sądowej zostanie powierzona mi opieka nad 13 letnią córką. Do tej pory około 3 lat, córka była przy mamie, a ja płaciłem alimenty w wysokości 700zł/miesiąc. Teraz role się odwracają, w związku z czym chciałbym zapytać forumowiczów w jakiej wysokości powinienem zażądać alimentów. Czy sądy w podejmowaniu decyzji (alimenty) inaczej traktują matki, a inaczej ojców ? PS. Wysokość naszych zarobków jest porównywalna tj. ok. 2500zł netto. Dzięki

Sąd weźmie pod uwagę potrzeby dziecka. Musisz przedstawić ile kosztuje wychowanie córki. Myślę, ze będzie to kwota nie niższa niż ta, którą płaciłeś dotychczas.

http://www.grzybkowski-guzek.pl/tekst/id/1770 wypełnij arkusz i podłącz do pozwu-wg wieku sąd bierze pod wzgląd potrzeby dziecka,możliwości zarobkowe

Alimenty,instytucję alimentow należy zlikwidować.

wydaje się że nie mając możliwości otrzymywania alimentów mniej kobiet odchodziłoby od mężów i mężów od żon i tym sposobem nasz " bohater" nie straciłby rodziny...Niestety zbyt niska ściągalność alimentów w naszym kraju przeczy tej teorii. To taka moja optymistyczna wersja tego człowieka:-) pesymistyczna- gderliwy nieudacznik nie mający na nic wpływu...

ten pajac nieudacznik znowu w temacie alimentów-kretynie spadaj!!

""""" może zniecierpliwionemu wydaje się że nie mając możliwości otrzymywania alimentów mniej kobiet odchodziłoby od mężów i mężów od żon i tym sposobem nasz " bohater" nie straciłby rodziny...Niestety zbyt niska ściągalność alimentów w naszym kraju przeczy tej teorii. To taka moja optymistyczna wersja tego człowieka pesymistyczna- gderliwy nieudacznik nie mający na nic wpływu..."""" Chyba chcący albo niechcący napisałaś prawdę. Bo przecież o rodzinę chodzi. Niepotrzebna jest tylko ta złośliwość.....aha to kobieta. Ściągalność alimentów ,tej instytucji ....której w ogóle nie powinno być jest właśnie wynikiem tego co cały czas piszę. Nikt się na to nie zgadza, jednym za mało ,drugim za dużo ,wszyscy mają pretensje, wszyscy oszukują. Ja uważam ,że ten komu dziecko powierzono pod opiekę .....skoro państwo się w tym zakresie wtrąca..... to ta osoba winna to dziecko utrzymać, utrzymywać to szczęście lub nieszczęście ....w zależności jak uważa albo niech utrzymuje je państwo. Ale co i kto składa się na państwo . Przecież ja i nie tylko ja. Zawsze to szczęście lub nieszczęście może przekazać drugiej stronie. Instytucja alimentów to choroba i trzeba to zwalczać. Po co utrzymywać instytucje ,która wcale swojej roli nie spełnia . Obciąża tylko obywateli????

znienawidzony zacznę od tego że kocham bardzo swojego syna.Bardzo! załóżmy mam taką pensję jaką mam-wiem dobrze że nie stać mnie będzie na dalsze utrzymanie dziecka-nie kwalifikuję się na żadne dodatki na domiar złego mój stan zdrowia nie pozwala mi na podjęcie pracy fizycznej by zwiększyć swoje dochody oraz by móc sobie chociażby dorobić do pensji którą mam znasz moja sytuację z innych postów-ojciec mojego syna mimo iż pragnął mieć aż dwoje dzieci nie troszczył się ani o mnie kiedy byłam w ciąży ani po porodzie kiedy syn już był na świecie-nie dba o niego do dziś-syna widział zaledwie 3 razy kiedy ten był niemowlakiem pytam-co się stanie z dzieckiem kiedy ja mając świadomość że nie poradzę sobie finansowo z kosztami utrzymania własnego dziecka a ojciec niestety nie interesuje się dzieckiem i nie chce go wychowywać CO WEDŁUG TWOJEJ TEORII MA ZROBIĆ PAŃSTWO?! CO STANIE SIĘ Z TYSIĄCAMI TAKICH DZIECI KTÓRE MAJA RODZICÓW ALE ICH NIE WYCHOWUJĄ WŁAŚNIE Z TAKICH POWODÓW JAK WSPOMNIAŁAM?! PODPOWIEM-TAKIE DZIECI TRAFIĄ ALBO DO RODZINY ZASTĘPCZEJ,ALBO TRAFIĄ DO DOMU DZIECKA ALBO (??????) ZNAJDZIE SIĘ JAKAŚ RODZINA KTÓRA TAKIE DZIECKO WEŹMIE DO ADOPCJI TAK CZY INACZEJ PAŃSTWO BĘDZIE ZMUSZONE PONIEŚĆ OGROMNE KOSZTY UTRZYMANIA TYCH DZIECI BO ZARÓWNO OPIEKA JEDNEGO WYCHOWANKA DOMU DZIECKA JAK I KOSZTY UTRZYMANIA WYCHOWANKA W RODZINIE ZASTĘPCZEJ SĄ DUUUUUŻŻŻŻŻŻŻO WYŻSZE (I TO ZNACZNIE!!!) ANIŻELI WYPŁATY MARNYCH ALIMENTÓW Z FUNDUSZU ALIMENTACYJNEGO JA POMIJAM INNE UBOCZNE SKUTKI TAKIEGO ROZWIĄZANIA TE KTÓRYCH TY NIE CHCESZ ZROZUMIEĆ A KTÓRE MAJĄ OGROMNY WPŁYW NA KSZTAŁTOWANIE SIE OSOBOWOŚCI CZŁOWIEKA (poczytaj sobie trochę o osobowościach dzieci z domów dziecka,o dzieciach wychowywanych tylko przez jednego rodzica,o dzieciach zaniedbywanych przez swoich ojców-czyli o patologii a poznasz następstwa jakie niesie za sobą twoja chora teoria) JESZCZE RAZ ZAPYTAM-GDZIE SIĘ PODZIEJĄ TE WSZYSTKIE DZIECI KTÓRE MAJA BIOLOGICZNYCH RODZICÓW KTÓRZY BEZ WSPARCIA FINANSOWEGO NIE RADZĄ SOBIE Z KOSZTAMI UTRZYMANIA TYCH DZIECI? TE WSPARCIE TO FUNDUSZ ALIMENTACYJNY CZY TEŻ ALIMENTACJA BEZPOŚREDNIA TO RÓWNIEŻ OBOWIĄZEK RODZICÓW WZGLĘDEM DZIECI

Grzybowski Guzek to jacych nawiedzeni maniacy.Oni nawet licza ile kropli wody dziecko rozchlapalo na podloge podczas mycia zebow.Panowie wstydzcie sie takiej drobiazgowosci.Az smiesznosc z was bije

""""" może zniecierpliwionemu wydaje się że nie mając możliwości otrzymywania alimentów mniej kobiet odchodziłoby od mężów Co to sredniowiecze ze kobieta jest ubezwlasnowolniona i zalezna od meza?? Moze tak do pracy by sie udala jedna z druga.

Kawko,strasznie dramatyzujesz.Nigdzie nie przeczytalam twojego postu bez zalewania go gorycza.Klepiesz w klawiature ladne pare godzin dziennie i wylewasz zolc w kazdym temacie to moze bys spozytkowala ten czas i znalazla sobie jakas prace zwiazana z ladowaniem w klawiature? Rozzalasz sie nad soba,jeczysz,biadolisz,piszczysz i mialczysz.Kobieto,nie ogladaj sie za siebie.Zyj przyszloscia bo juz rzygac mi sie chce jak slysze poraz piaty ze zostawil cie w ciazy a dwoje dzieci chcial miec.Czasu nie cofniesz,nic ci nie da ogladanie sie za siebie i pokazywanie tu na kazdym kroku jaka ty nieszczesliwa jestes a na dodatek strasznie glupa bo dwa razy dalas sie wyrolowac.Nie uczysz sie na wlasnych bledach,wiec masz jak masz.Szkoda tylko tych dzieci ze maja matke nieudacznice.

o znowu coś sie napociło-wpis o 2 w nocy - wróciło z kurestwa czy wytrzeźwiało piszesz nie w temacie debilu

nie czytasz w takim bądź razie ze zrozumieniem-jestem jedną z wielu szczęściar które poradziły sobie z przeciwnościami losu a przede wszystkim mam w sobie dość spokoju i tolerancji w stosunku do zgorzkniałych kobiecinek twojego pokroju :) PS:jeszcze się tobie nie znudziło łażenie za mną i krytykowanie moich wpisów??? nie bądź tchórzem-zaloguj się i korzystaj ze stałego nicka-wyrównamy swoje szanse