Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość również bałam sie

zaręczyłam sie i coraz częściej mysle o byłym

Polecane posty

Gość również bałam sie

z którym byłam 5 lat... Boże... czy ja dobrze zrobiłam? teraz jestem szczesliwa, mam stabilizacje, pewność jutra, spokój, ciepło... Ale momentami tęsknie jak cholera za tamtymi urokami bycia z byłym... Kłótnie co 5 minut, jednak to bylo takie ekscytujące, w powietrzu czuc było miłość, strasznie nam na sobie zależało. Błagam niech ktoś mi choć tu coś napisze, bo przeciez nie powiem o tym co czuje mojemu facetowi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfggfd
prześpij się z byłym to się dowiesz czy powinnaś z nim być czy z obecnym. ja tak zrobiłam i nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinkakakakak
a ile czasu jesteś z obecnym patnerem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvxvxvvxvxvxv
Najbardziej chcemy tego co "złe" lub nieosiągalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jillyy
To dlaczego nie jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również bałam sie
hej, w zasadzie to nie wiem co sie z nim dzieje, nie mam z nim kontaktu po tym jak dowiedział sie ze mam kogoś. moze to i lepiej tzn zdrowiej.. bo obydwoje mimo , że zgadzlismy sie w pewnym momencie naszego życia, że nasz związek jest jak dynamit i może nie watro ryzykowac wybuchu po slubie, to bardzo ciezko bylo podjąc decyzje o rozstaniu. W zasadzie to była moja decyzja... :/ A jak jest teraz z nim nie wiem, wierze ze dobrze, bo to silny czlowiek. Moze to i racja co napisał/a xvxvxvvxvxvxv, że pociąga to co nieosiagalne. Mój obecny zwiazek trwa jakies poł roku, w porównaniu z tamtym to jak chwila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz mu obciagnij
i przestań pierdolic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również bałam sie
seks po tych 5 latach tez nie był już udany... ale mimo wszystko, nie mogę wręcz przestać mysleć o nim. Dobrze, że on o tym nie wie, dzieki ze jesteście :) Gdyby nie kaferetria czlowiek umarłby z samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również bałam sie
taa... wiem że durne, nikt przeciez nie mowił, że bedziemy pisac tu o super madrych rzeczach, ksiązki moze by z tego nie zrobił, ale moze mi trochę się w tej durnej glowie przejasni... w głowie, czy w sercu..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posiedź z tym jeszcze z 5 lat
i bedzie to samo... kazde uczucie sie wypala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również bałam sie
ale ja juz nie mam czasu :) za 5 lat bede za stara na dzieci i inne bajery ;-) to tak z przymróżeniem oka, ale prawda jest gorzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również bałam sie
wszyscy juz poszli spać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinkakakakak
No jak długo jesteś z obecnym partnerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszli
:P Ty tez idź a nie o pierdołach myslisz babo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również bałam sie
... dokladnie to 7 miesięcy... i cos tam dni... To pomoże w diagnozie tego beznadziejnego przypadku? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinkakakakak
No niewiem czy pomoże w diagnozie ale ma znaczenie.Czy były chłopak wie o tym że Ty wciąż do niego coś czujesz???czy nie zdaje sobie z tego sprawy nawet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosc szybko się z nowym
zaręczyłaś... Z tamtym po jakim czasie byla mowa o slubie, zareczynach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również bałam się
Z tamtym to tak po 3 latach, nawet pierscionek kupił, ale tak zwlekał z wręczeniem go, że został mu w kieszeni na zawsze... AS teraz oczywiscie, że nie wie, nawet że o nim mysle! Po co sobie komplikowac życie. Wiem, ze szybko podjęliśmy z narzeczonym decyzje o ślubie... marzymy obydwoje o rodzinie, dzieciach... no i mamy juz te swoje ...dzieści lat ;-) Tak sobie myslałam wczoraj, że poprostu boje sie tej nieodwracalności tej decyzji. Dotychczas byłam wolna nawet bedąc w związku zaweze mozna powiedzieć spadaj, a slub to wielka odpowiedziałlność. Przestaraszyłam sie i stad chyba te sentymenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×