Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DziewczynaZeSzczecina

Bąki a związek :P

Polecane posty

Gość Facet jakich tu mało
gbbbbbbd - Ja niby też oficjalnei nie pierdze publicznie, ale tyle wpadek co miałem to można książkę pisać :P Zresztą wystarczy temat przeczytaćc i wszystko jasne :D Zrobiłem z siebie pierdziela na forum i sam sie dziwię że mnie jeszcze nikt za to nie pojechał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
No właśnie, w temacie coś ich mało tu jest. Choć szczerze mówiąc ja jestem w mniejszości tu... Jakiś ktoś kiedyś gadał że faceci lepiej sadzą bąki niż faceci, a ilu tu facetów? Chyba tylko ja tutaj piszę, reszta to kobiety :P więc... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
**faceci lepiej sadzą bąki niż kobiety - tak miało być :P wybacz już chyba z przemęczenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba ci chodziło ze faceci niż kobiety co???:P bo faceci z pozoru odważniejsi od kobiet tak naprawdę są wstydliwi i nie rozmawiają na ten temat na forum :P albo dziwi ich to ze kobieta jest autorką takiego topicu i nie potrafią się w tym ogarnąć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
No tak możliwe ;) Widać głupi są i tyle :P Pewnie sobie pomysleli, że jak tyle gada o tym pierdzeniu to pewnie pierdzi non stop tak śmierdząco że jej nikt nie chce i sie pyta czy to normalne :P A to że tu większość kobiet się wypowiada to mi jakoś nie przeszkadza, nawet to dla mnie lepiej bo jakoś się lepiej z kobietami zawsze dogadywałem :) W liceum miałem dużo lasek w klasie i większość była wporzo do pogadania :) O pierdach co prawda nie gadały, a szkoda - bym troche dyskusję podgonił zawsze :P A teraz na studiach mam samych facetów na roku i ci to często o pierdzeniu nadają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znow szczecin... moj facet jest ze szczecina i jedzie równo :-) czy tylko tam jest totalny brak wychowania? rozumiem, wstrzymywanie jest jak najbardziej niezdrowe, ale mozna ruszyc swoj zad i isc np na balkon, czy do wc. A jak sie juz zachce w publicznym miejscu to ja wstrzymuje do stopnia, az wyczuwam ze wróciły mi pod zoladek :D ale jesli jestem pewna ze z pierda dam rade tajniaka zrobic, to jade rowno, a potem uciekam buehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
A i przy okazji. Fajny kawałek znalazłem który idealnie do tematu pasuje :) Może nie jest śmieszny, ale taki... taki prawdziwy ;) Trzeba się w słowa wsłuchać, zwłaszcza w drugą zwrotkę :P http://aadehade.wrzuta.pl/audio/7dJYpLsEvA5/hey_-_zakochani ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
andy2007 - Z tym wstrzymywaniem to wiadomo na początku każdy trzyma, ale potem chyba można sobie pofolgować co? ;) A tajniaki, zwłaszcza takie skumulowane są najgorsze w skutkach :P Więc czasem lepiej normlanie puścić, to się potem wstydzić nie trzeba ,a czasem wiecej śmiechu jest :) A facet jak kocha to i bąki wybaczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja piszę o tajniakach, ze ich nie slychac, ale czuc. Dla mnie to jest dziwne, bo jak walne cichacza, tajniaka to jedzie równo, az sama uciekam ( zalezy co zjem buehehehe ) ale jak pierdne z dźwiekiem to nic nigdy nie czuć :-) jak to jest :) za to moj szczecinianin czy tajniak czy ryczące bydło, wali niesamowicie, on sie tego nie wtydzi przy mnie, ale wiem ze przy moich z poludnia z polski to sie powstrzymuje czy ucieka do wc :P przy swoich niech robi co chce, wazne bym ja pokazala ze sie wywodze z dobrego domu, a nie, zesrać sie w momencie kiedy wszyscy jedzą smaczną watróbkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą, każdy pierd jest dobry i wart śmiechu :D ale w sytuacjach kiedy nie wypada np w kosciele :) ale jak moj sie cebuli naje czy frytek, to juz zaczyna byc wqrzające... ściany robia sie z białego na zolty - masakra !!! dobrze, ze zapachowe swieczki non stop sie jarają, a i czasem one nie pomagaja, ale w spayu tez cos sie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
No tak :P Temat cichaczy że bardziej śmierdzą to już był przerabiany tutaj w tym temacie, musiałabyś się lekko cofnąć w tył :) Ja sam takim kiedyś oberwałem po nosie niespodziewanie od jednej koleżanki a ta sobie siedziała i udawała że nic się nie stało, a tu waliło jak cała paleta zgniłych jajek :P heh Aż mi się głupio zrobiło i nie wiedziałem co powiedzieć, bo ona nic nie mówiła. Jak by chociaż było słychać to bym załagodził sytuację jakimś żartem a tak było niezręcznie że massakra :P Nie wiedziałem czy sie śmiać, bo kto wie może by się obraziła... Krótko się znaliśmy więc różnie bywa Ale dobra, ja już tu dzisiaj dosyć się napierdziałem w temacie. Może jutro się dokończy, teraz by trzeba iść już pierdzieć w pościel :P 3majcie się pierdziuchy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick masz idealnie dopasowany do wymowy, pisowni na tle rzartu jaki tutaj prezentujesz :) - gratuluje :D No moze i byl przerabiany, ale kurcze to juz 25 czy ktoras strona, a naprawde nie chce mi sie wszystkiego czytac. Wyczytałam to, z czym sie tu autor odnosi i odpisałam, a szczerze lubie tematy tego typu :D kojarza sie odrazu ze smiesznymi sytuacjami i idzie z czego powylewac :) A moze to nie kolezanka, tylko czasem tez potrafi walic ze zlewozmywaka, czy kibelka, umywalki, kij by wyczuł jak to jest. Ja jak bym byla sam na sam z kims w jednym pomieszczeniu, nie odwazyla bym sie tajniaka poscic... odrazu ze to ja by bylo, a to bylo by nieładne :D jak jest wiecej ludzi, to jade smialo, a potem ewentualnie uciekam jak nie daje juz rady :D wiem, ze u mojego w pracy ( siedzi ich tam 4 informatykow w biurze ) tak czasem jedzie, ze jak tam weszłam, to nie wiedziałam w ktorą strone mam sie kierowac, czy isc dalej czy spierdzielac gdzie sie da. Co z tego ze klima chodzi, siedzą 3 grubasy w tym moj masy sredniej, wpierdzielaja frytki a potem jadą rowno,a wiadomo, jak juz w smrodzie sie siedzi od 2 czy 3h to juz sie nawet tego nie czuje, tylko dopiero jak sie wyjdzie na siweze powietrze i wejdze do biura uuuuuuuuuuuuu, nie zycze tego nikomu, a potem sie dziwic ze kompy zwalniają lub system sie wiesza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
andy2007 - No bo ja jestem taki trochę zryty jeśli o humor chodzi, zresztą wystarczy kilka moich postów poczytać i to widać, że głupie pierdzenie taką część mojego życia stanowi :P Wracając do tej koleżanki to fakt też na początku nie wiedziałem czy to faktycznie ona czy coś innego, bo ja to nie byłem bo tym wiedział :P Przez to też wolałem siedzieć cicho, bo jeszcze bardziej głupio bym się czuł jak bym powiedział "Łoohoho ale sie spierdziałaś! Coś Ty jadła dzisiaj?" a to by się okazało, że jednak coś innego... Ale potem wydedukowałem że to jednak musiała być ona, bo pokój zamknięty i tylko my w nim siedzieliśmy a zresztą jej tak strasznie w brzuchu sie przelewało... Zresztą jak u niej siedziałem to praktycznei za każdym razem jej tak się działo w brzuchu.... :D nie wiem jak to nazwać :P Ale jak siedzę gdzieś i dłużej wstrzymuję bąki to też tak mi w brzuchu gra. Więc może akurat tym razem nie utrzymała i przypadkiem jej po prosty wyleciało, a z tego sensacji nie ma co robić, każdemu się może zdarzyć :) A nie chciałem żeby jej się głupio zrobiło albo pomyślała że zbrzydła w moich oczach przez byle bąka, więc udawałem że nie wiem o co chodzi (a prawdę mówiąc trudno było takiego pierda potężnego zignorować) :D Przy kimś jakoś też nie puszczam, a jak jest dużo ludzi to wiadomo... i tak nie wiadomo kto i gdzie :P heheh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
A co do komory gazowej w pokoju, to ja raz u brata na Wielkanoc byłem. A wiadomo jak to w Wielkanoc, człowiek się jajkami opycha a potem różne rzeczy się dzieją :D No i my tak siedzieliśmy razem w pokoju przy kompie i sadziliśmy raz jeden raz drugi i tak chyba przez godzine albo dłużej :P Faktycznie tylko na początku śmierdziało, potem już chyba węch nie wyrabiał i nic nie czulismy. A jak jego żona weszła to pokoju, to tylko drzwi otwarła i od razu się cofneła :D Hahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
No tak... tylko rybki i księżniczki głosu nie mają :P Mi jak się tyłek uwagi dopomina to trzeba go też wysłuchać od czasu do czasu :) Czasem mówi szeptem, a niekiedy na głos wyraża swoje opinie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
Hahaha bo trupnę padem zaraz! :D Rozwiązałem sobie quiz na facebooku pod tytułem "Jakim demonem jestes ?" Dostałem taki wynik: "DEMON WIATRU. Cichy lot i szybki atak z zaskoczenia, to Twoja ulubiona taktyka, nie lubisz mierzyc sie silowo z przeciwnikiem, gdy mozesz wykonczyc go zanim ten Cie wogóle zauwazy. Nie cierpisz gdy ktos wydaje Ci rozkazy, chcesz byc wolnym, czasem lubisz pomarzyc, a skrzydla zawsze umozliwia Ci ucieczke." Nie iwem dlaczego, ale mi się z tym topiciem skojarzyło od razu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0stra siostra
lubie puszczać zielone bąki przez różowe rajstopki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w środku krew nie gnije
andy ale fajnie opowiadasz hahaha Ja to sie nieraz wstydze przy męzu i rzadko to przy nim robie, ale on przy mnie sadzi az milo. Niby wszystko ok, ale niektore tak capią ze koniec świata i mi to wtedy przeszkadza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
Dziewczyna - hehe aż tak źle? :P Omg, aż się boję sobie wyobrazić Ciebie :D No to czym będizesz? Tsunami? :D w środku krew nie gnije - Fakt, ma babka talent :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
Ostra siostra - Eeee to amatorka z Ciebie, bo kolorystycznie się nie zgrywa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogodynka123
-4 i sucho, a jaka pogoda u was ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
Pogodynka123 - U nad pOrno i duszno :P buahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsa sabinka
Medycyna - O rozkładzie i przeobrażeniu zwłok Ustrój ludzki, jak każda substancja organiczna, ulega w chwili śmierci rozkładowi, który jest zawiłym procesem zdążającym do przemiany wysoko złożonych związków ciała ludzkiego w formy chemicznie najprostsze. Rozkład ciał białkowatych ustroju jest jednym ze zjawisk zamykających koło przemiany azotowej w przyrodzie.W procesach, jakie odbywają się w ustroju ludzkim po śmierci, można rozróżnić fizykalne i chemiczne czy biologiczno-chemiczne zmiany w tkankach ustrojowych. Czysto fizykalnym pośmiertnym procesem jest np. opadanie krwi i płynów tkankowych w najniżej położone części zwłok albo oziębianie się zwłok, kiedy z chwilą ustania wytwarzania ciepła temperatura zwłok musi się dostosować do otoczenia i wskutek parowania wody ze zwłok obniżyć.Chemiczne przemiany tkanek po śmierci są wywołane autolizą, ale przede wszystkim gniciem. Procesy autolityczne odbywają się bez udziału drobnoustrojów pod wpływem fermentów, które znajdują się w komórkach ustroju, prowadząc do rozmiękania tkanek, mobilizacji wody i w końcu z powodu rozmiękania naskórka do wydostania się płynów tkankowych ze zwłok do otaczającego je środowiska. Gnicie w przeciwieństwie do autolizy, odbywa się pod wpływem działania drobnoustrojów, które znajdując w zwłokach znakomite podłoże rozmnażają się gwałtownie i przez procesy odtleniające i utleniające rozkładają zwłoki. Te rozkładowe fizykalne i chemiczne procesy przebiegają równocześnie i nie dają odgraniczyć się od siebie ostro, tym bardziej że gdy drobnoustroje zaczynają rozwijać swoje działanie w narządach, zasłaniają zupełnie zmiany wywoływane przez procesy autolityczne.Drobnoustroje wywołujące gnicie zwłok znajdują się już za życia w naszym ustroju, przeważnie w jelicie grubym, a ponadto dostają się do zwłok z otoczenia, w którym znajdują się zwłoki.Potrzebują one do swego życia, a więc do swego działania, pewnych warunków, do których należą przede wszystkim: a dostęp powietrza zawierającego tlen; b odpowiednią ilość wilgoci, czyli wody; c odpowiednią temperaturę.Są to trzy zasadnicze zewnętrzne warunki rozkładu zwłok, obok których w poszczególnych przypadkach odgrywają pewną rolę także jeszcze inne czynniki zewnętrzne, jak: pora roku, środowisko, w którym zwłoki leżą powietrze, woda, ziemia, głębokość zakopania zwłok, rodzaj uwarstwienia ziemi, jej spoistość, przepuszczalność, wilgotność, zakwaszenie, dalej czy zwłoki są nagie, czy ubrane, czy są pochowane w trumnie czy też bez trumny i z jakiego materiału jest trumna, czy zwłoki są uszkodzone przez zwierzęta, owady, pleśnie, czy pozostawały pod działaniem korzeni drzew rosnących w otoczeniu itp.Niezależnie od warunków zewnętrznych rozkład zwłok zależy także od warunków wewnętrznych. Z warunków wewnętrznych należy wymienić: a wielkość zwłok; b stan odżywienia zwłok; c przyczynę śmierci. Zrozumiałe, że zwłoki dzieci, jako mniejsze i o bardziej wiotkich tkankach, rozkładają się szybciej niż zwłoki osób dorosłych; tak samo zwłoki osób otyłych gniją znacznie prędzej niż zwłoki osób chudych; wreszcie zwłoki osób zmarłych na pewne schorzenia, np. połączone z obrzękami, na choroby zakaźne itp., ulegają szybszemu rozkładowi.Drobnoustroje gnilne, jak już wspomniano, potrzebują do swego rozwoju odpowiedniej temperatury. Najodpowiedniejsza dla ich rozwoju jest temperatura od +10 do +2o0. W temperaturze ponad 6o gnicie ustaje, a także temperatura niska, poniżej 0, wstrzymuje gnicie.Oprócz odpowiedniej temperatury potrzeba do gnicia drugiego zasadniczego czynnika zewnętrznego, a mianowicie odpowiedniej wilgotności.Zwłoki bowiem umieszczone w środowisku suchym, przewiewnym albo łatwo odprowadzającym wodę, np. w ziemi piaszczystej, tracą szybko swoją naturalną wilgoć, tj. wodę, której ciało ludzkie zawiera ponad 2/3 swego ciężaru, i przestają gnić, natomiast wysychają i trupieszeją. Zupełną utratę wody w zwłokach, czyli zupełne wyschnięcie zwłok, nazywamy strupieszeniem lub mumifikacją. Tak samo gnicie ma przebieg wolniejszy, a nawet ustaje zupełnie, jeżeli zwłoki znajdują się w środowisku nadmiernie wilgotnym. Nadmiar wilgoci w otoczeniu zwłok jest dla przebiegu gnicia niekorzystny, ponieważ utrudnia dostęp powietrza do zwłok. Dlatego też zwłoki znajdujące się w bardzo wilgotnej ziemi, a przede wszystkim w wodzie, nie ulegają zupełnemu rozkładowi gnilnemu, lecz tylko tzw. przeobrażeniu tłuszczowoskowemu.Rozkład gnilny zwłok uwidacznia się najpierw pojawieniem się na skórze brzucha zielonawego zabarwienia, które zwolna wytwarza się także i na skórze innych części ciała, np. bardzo wcześnie na skórze twarzy w zwłokach topielców. Obok tego brudnozielonego zabarwienia skóry pojawiają się brudnoczerwone smugi na skórze wzdłuż przebiegu żył skórnych i w miejscach zajętych przez plamy pośmiertne. Smugi te rozszerzają się następnie tworząc tzw. plamy dyfuzyjne 107. Równocześnie wytwarzają się w ciele gazy gnilne, które zrazu gromadzą się w jamach ciała, szczególnie w jamie brzusznej, i wskutek prężności wzdymają brzuch oraz wypychają krew z naczyń brzusznych ku obwodowi ciała, tak że krew może się pojawiać na obwodzie ciała w żyłach poprzednio jej po śmierci pozbawionych. Gazy gnilne wypełniają teraz wszystkie przestrzenie próżne, np. naczynia tętnicze, przestrzenie międzytkankowe, szczególnie w tkance podskórnej. W następstwie tego nagromadzenia się gazów w naczyniach i w przestrzeniach międzytkankowych narządy stają się lżejsze od wody i rzucone na wodę pływają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam jednorazowo tak zapytac... nie wiecie moze jak usunąć temat ze spisu "ulubione tematy" ? czy trzeba wszystkie na raz usunąć? czy jest jakas opcja by usunac wybrane? dzieki z gory za odpowiedz i przepraszam, ze wpierdzielam pytanie totalnie nie na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
andy2007 - masz taki minusik "-" przy temacie ;) Mały jest, mogłaś nie zauważyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet jakich tu mało
Dziewczyna - To juz nie mnie oceniać, nie znam do końca Twoich zdolności :P Ale skoro to Ty ten huragan, to już wiec czemu tak wiało dzisiaj z północy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×