Ile miesiecznie odkladacie? (Pary bez dziecka)

Witam, proszę zdradźcie ile miesięcznie udaje się Wam odłożyć i przy jakich dochodach netto. Chcemy uzbierać sobie z Mężem na większe mieszkanie i zastanawiamy się ile miesięcznie można składać żyjąc nie oszczędzając na wszystkim na czym się da.

na kukurydzy:) jedna puszka to 1,99 zł na miesiąc. Jesl miesięcznie okładasz tyle to masz na rok 100 zł. Tak na oko;) 100 zł razy 30 lat to masz 3000. na kawe. Zamiast 5,50 zł wyanego 2 razy dziennie;) składasz do kieszen i masz:) I tak zbierasz zbierasz jesteś milionerem i stac ciebie na meszkanie bez kredytu:):D

:-) trochę by nam zeszło oszczędzając w ten sposób

ja odkladam 500 do 1000 zl miesiecznie. Ale na mieszkanie nie da rady odlozyc od 4 lat zbieramy i mamy 33tys na reszte bedziemy i tak brac kredyt

ale z kredytem ;) Zarabiamy rożnie, nie podam ci dokładnych dochodów, bo mąż prowadzi działalność, a ja pracuję na umowy o dzieło, więc też sama się ubezpieczam itp. W zależności od miesiąca odkładamy od 0 zł do 2 tys., chyba że jest jakaś ekstra kasa, to nawet 10 tys. :p Stałe wydatki łącznie z kredytem i życiem to ok. 8-9 tys. Gdybyśmy nie mieli kredytu, to odkładalibyśmy ok. 2 tys. złotych więcej.

Tez pewnie weźmiemy kredytu nieco,ale jakąś sporą część chcielibyśmy uzbierać. Liczymy ze z dochodów 6.200 odłożymy 3.500 miesięcznie, da radę?

Jak się malo zarabia to nie ma z czego odkładać. I nie pomogą nawet zakupy w Biedronce ;)

Bazienka dokładnie tak samo robię-rachunki od razu po pensji i właśnie chce cześć od razu na oszczędnościowe przelewać, stad moje pytanie ;-) do tej pory co miesiąc mieliśmy spore wydatki bo urządzaliśmy obecne mieszkanko a teraz chcemy zacząć oszczędzać...

z dzieckiem jakies 30-40tys zalezy od miesiaca

Ale na zdjęciach jennifer8787*** to taniutki wystrój niedużego mieszkanka także za te ogromne oszczędności proponuje remoncik lub zakup nowej willi.

jestesmy w trakcie budowy naszego domku wiec mamy w co wkladać:)

I tyle oszczędzacie przy budowie? To super

bazienka nie zesraj sie z tej zazrosci i nie dodawaj sobie , to co odkladamy idzie na budowe logiczne;) .

ja zależy od miesiąca ale czasami nawet 500zł udało mi się odłożyć, ale liczyłam wszystko. Nie kupowałam nic co było mi niepotrzebne, chodziłam na pieszo, żadnej rozrywki :( zarabiam 1500zł + premia 300 z czego 900zł to opłaty stałe

Ja wkladam 5 zl dziennie do skarbonki :D Skad wy bierzecie taka kase? To sa jeszcze ludzie co godnie zarabiaja w naszym kraju;)

jenifer 8787 żal mi cię:(co się dzieje,że na świat przychodzą tacy ludzie jak ty:(płakać się chce jak się czyta twoje wpisy...................... ludzie mają naprawdę dużo pieniędzy a nie zachowują się w ten sposób,nawet tego po nich nie widać,ciesz się życiem,korzystaj z chwili i módl się abyście byli zdrowi,tego wam życzę,bo nawet za kase zdrowia nie kupisz,powodzenia i więcej rozumu życzę!

Niestety ale jej rozum juz zawsze pozostanie taki pusty... I pomyslec, ze faceci na takie "cos" leca... Nie wiem kto glupszy, te kobiety czy ci faceci..

50 zł

ja nie płacę rachunków od razu, trzymam pieniądze na koncie oszczędnościowym a rachunki płacę w ostatnim dniu terminu przez ten czas zawsze jakieś grosiki narosną, a czesto też płacę rachunki z kredytówki, bo te transakcje sa za darmo a przez czas bezodsetkowy 55 dni gotówka procentuje, takie tam proste rzeczy ale nie każdy wie

ja okolo 400euro odkladam co miesiac!!!

mnie bawisz, ale sie nie chwal, bo na kafe sa jeszcze ludzie ktorzy CIe pamietaja zdemaskowana, ze nie masz kasy, zarabiasz jak zwykly przecietniak, co zreszta widac po tym mieszkaniu w bloku i zdjeciu na tle pokoiku dziecinnego

Jak nie odłożymy na osobne konto to nam się rozchodzi ta kasa nie wiadomo na co. Trzeba samemu przed sobą kasę schować na innym koncie żeby jej nie wydać. oj słaby charakterze... Dziękuje za wszystkie wpisy i pozdrawiam

Tak, tak te 5 zł dziennie to super sprawa jak się na coś chce odłożyć konkretnego i nie tak bardzo drogiego :-)

dla samego odkładania nie odkładam -nie ma z czego kupuję co jest mi najbardziej potrzebne w danym momencie i jak coś zostanie (a mało zostanie) to to bez czego i tak mogłabym się tak naprawdę obyć bez większej szkody jak mam jakiś większy cel - nie tak wielki jak dom czy samochód - to potrafię się zmobilizować i jednak coś odłożyć

a sorry nie przeczytalam topiku tylko temat nie jestem zamezna, mieszkam z rodzicami zarabiam 1800 - 550 czesne, 100 telefon, 100 zwierzaki, 100 jakies art higieniczne itp, apteka itp, uzbiera sie z 1000, odkladam 50 zł, z reszty splacam kartę, gdyż nigdy nie płacę gotówką (płacąc kartą, zawsze jakiś % zwracają)

1500 na reke on 1450 nic nie odkładamy

My z mężem zarabiamy łącznie niewiele, ok 3 tysięcy. Stałe wydatki, tzn opłaty to ok 1000-1200 zł. Odkładamy miesięcznie 500-1000 zł (czasem trafi się jakaś ekstra kasa, dodatkowa robota czy coś takiego). Przy czym oboje jesteśmy jeszcze studentami, lubimy sobie zaimprezować w weekendy, więc sporo kasy wydajemy na to. Gdybyśmy się spięli i zrezygnowali z części rozrywek, to pewnie udałoby nam się odłożyć więcej. A próbujemy uzbierać na samochód.