Czy warto startować do zatwardziałej singielki?

Taki siaki owaki, ja też od dłuższego czasu jestem zatwardziałą singielką.. Ale to nie dlatego, że się na kimś zawiodłam.. Po prostu jestem w kimś szalenie zakochana, w kimś, z kim i tak nigdy nie będę.. I wszyscy inni faceci są dla mnie totalnie "anty".. Nie mam potrzeby pakować się w jakiś związek, wiedząc, że nic z tego nie będzie.. Ostatnio też się jakiś "zalecał".. I potraktowałam go, no cóż.. dość niefajnie.. Nie sądzę, żeby ta "Twoja" mnie w tym przebiła.. :o

podbijam gdzie jesteś autorze?

:)

jak jej nikt nie pasowal to znaczy ze jest pretensjonalna i ma wymagania z kosmosu jak wytrzymala do tej pory bez seksu to albo jest oziebla albo dewiantka jak nigdy nikogo nie miala to nie bedzie umiala sie do kogos dostosowac. ZWIEWAJ POKI WIDNO i nawet sie nie ogladaj

mysle ze z takiej zatwardzialej sinkielki nie bedzie juz zony ani konkubiny.Najlepiej jak ludzie dobieraja sie we w miare mlodym wieku,wtedy najlatwiej jest im sie dotrzec.Taka singielka czy singiel maja zbyt wiele swoich nawykow,przyzwyczajen ktorych nie da sie zmienic jesli nie beda sie podobaly tej drugiej stronie

Ktoś mnie szuka? ;) >>rokkk może to Ty....?? >>omijaj takie też się nad tym zastanawiałem nasd tym co piszesz >>pewnie już ją zdobył gdybym był blisko Niej, chyba wciąż bym próbował, z jednej strony zabrakło siły i wiary w powodzenie tego, z drugiej strony skoro Ona tak się zachowała no i żcie skierowało mnie daleko więc tylko tak sobie pisze

mozesz pytac:) ale najpierw napisz ile to ona ma tych wiosen? bardziej 25 czy bardziej 35? to istotne

bliżej 30...

ja uważam, ze bycia singielką sie nie wybiera, ale jak sie człowiek przyzwyczai... to potem już raczej bardzo gęste sito amanci muszą przejść. Zwłaszcza jak jest po nieudanym związku- i tu sie zgadzam z przedmówczyniami. No i jeszcze jeden aspekt. jeśli jest np bardzo wykształcona to będzie raczej rozgladała się za facetem z podobnym. To oczywiście nie reguła, ale....

jak się zakocha, to nie będzie już chciała być singielką bez względu na jej wcześniejszy wybór. Także jeśli jesteś w jej typie to już ją masz

pewno tez nie bedz

nie warto , na pewno nie umie dobrze robić lodzika

jak bedzie chciala a nauczyciel bedzie dobry to sie nauczy

ja chyba moge siebie do takich zaliczyc. mam 20 lat(zaraz21) a nigdy nikogo nie miałam. jak dla mnie facet musi byc madry inteligentny i mnie podniecac. no i oczywiscie musze cos do niego czuc - nawet jesli wczesniejsze cechy by spełniał to i tak bym z nim nie była. zazwyczaj nowo poznanym facetom mowie ze nic miedzy nami nie bedzie (od razu chca wziac nr, sie umowic na nastepne spotkanie i sie dziwia czemu jestem sama). nie chce zeby mi pozniej ktos głowe zawracał wiec tego nr po prostu nie daje. musi mnie cos w nim naprawde zainteresowac. kiedys na dyskotece poznałam chłopaka (26l), chciał sie spotykac mimo ze mu powiedziałam ze nie bede z nim tworzyła zwiazku. powiedział mi: to nic, moze jednak po jakims czasie cos z tego wyjdzie, nie skreslaj mnie od razu. sie zgodziłam, ok 2 miesiace sie widywalismy. miałam wtedy niecałe 19 lat. byłam b. ciekawa jak to jest uprawiac seks i zrobiłam to z nim. miły, przystojny, ale bez wykształcenia a zarabiał po znajomosci, sprzedajac piwo w czasie koncertów.... na pewno z nim bym była gdybym cos do niego czuła ale w koncu mu powiedziałam ze koniec tych spotkan. sie rozpłakał mi jak dziecko majace zaraz dostac zastrzyk ale sama nie wiedziałam co mam o nim myslec bo czesto sie usmiechał do innych dziewczyn i takie tam(nie przeszkadzało mi to bo wiedziałam ze miedzy nami nic nie bedzie; pisze co widziałam). a wiec startowac zawsze mozna, obys miał to cos;)

omijaj takie jak jej nikt nie pasowal to znaczy ze jest pretensjonalna i ma wymagania z kosmosu jak wytrzymala do tej pory bez seksu to albo jest oziebla albo dewiantka jak nigdy nikogo nie miala to nie bedzie umiala sie do kogos dostosowac. ZWIEWAJ POKI WIDNO i nawet sie nie ogladaj -------------------- Uhahahaaaaa, ale się uśmiałam! Aż mi się szwy rozeszły! :-D :-D :-D - zarywali do niej dranie i ją zranili, a ona poza tym nie leci na pierwsze lepsze portki (niechby pił, niechby bił, oby bił) = "nikt jej nie pasowal to znaczy ze jest pretensjonalna i ma wymagania z kosmosu", - szanuje siebie i swoje ciało, nie sypia z kim popadnie, tylko chce to zrobić z kimś, kto odwzajemni jej uczucia = "jest oziebla albo dewiantka" - jak teraz jest sama = nigdy nikogo nie miała (coś mi się zdaje, że pan Omijaj takie uciekał z lekcji matematyki, na której uczono logicznego rozumowania :-P ) = "nie będzie umiała się do kogoś dostosować" (to zależy w przeważającej mierze od charakteru) "ZWIEWAJ POKI WIDNO i nawet sie nie ogladaj". A co, jeśli będzzie miał czas tylko po pracy, a mamy akurat zimę i już ciemno się robi o tej porze? :-P :-D

Miało być: niechby pił, niechby bił, oby był.

jam Ci jest singielka:) ja uważam, ze bycia singielką sie nie wybiera, ale jak sie człowiek przyzwyczai... to potem już raczej bardzo gęste sito amanci muszą przejść. Zwłaszcza jak jest po nieudanym związku- i tu sie zgadzam z przedmówczyniami. Owszem, ale to "sito" to nie jakieś nie wiadomo jakie wymagania, a tylko kwestia pokazania, że jest się naprawdę godnym zaufania, uczciwym mężczyzną. No ale dla wielu dziesiejszych pseudo-facetów to są rzeczywiście "wymagania" nie do przeskoczenia, bo oni takich pojęć po prostu nie znają. :-(

;)

zgadzam sie z i b.dobrze

a tak w ogóle to bijecie piane a autor juz dawno sie ulotnił :D

żabaaaaaaaaaaaaa a tak w ogóle to bijecie piane a autor juz dawno sie ulotnił No ale od bicia piany robi się bardzo słooodko... ;-)

albo mdło ;)

Dlatego trzeba znać umiar. :-P

ja tweż nie wierze, że jeszcze jakiegoś spotkam - faceci są do kitu :( :(

już żaden nie ruszy :P :(