Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam problem natury prawnej....

Czy jest tu jakiś prawnik? Proszę o poradę.

Polecane posty

Gość mam problem natury prawnej....

Witam. W 1997 roku umarła moja matka zostawiając sześcioro dzieci. Przed śmiercią nie spisała testamentu, jedynie jak twierdzi moja siostra w formie ustnej. Zatem przechodzę do sedna sprawy. Siostra sama spisała testament i "wynajęła" świadków by poświadczyli słowa mojej zmarłej matki, z których wynikało, że całość majątku należy się właśnie jej. Sądownie wraz z rodzeństwem dochodziliśmy praw do majątku, aczkolwiek nic to nie dało. Kilka lat później siostra przyznała się do wynajęcia świadków poświadczających testament. Dlatego też wraz z rodzeństwem chcemy obalić testament. I związku z tym mam pytanie: gdzie musimy złożyć pozew oraz czy siostrze mogą jeszcze grozić konsekwencje prawne? Zaznaczam, że siostra zajęła ziemię po matce, wszystkie nieruchomości, narzędzia rolnicze i cały inwentarz. I gdyby nie udało się nam obalić testamentu czy mi i mojemu rodzeństwu należy się zachowek? Bardzo proszę o szybką odpowiedź. Będę bardzo zobowiązana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem natury prawnej....
A co z majątkiem? Dziękuje za szybką odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świadkowie i siostra pójdą siedzieć za fałszerstwo po drugie taki testament można obalić bo ustne powinno się robić w obecności urzędnika państwowego/samorządowego. po trzecie mimo tego testamentu i tak wam się należy zachowek tylko niestety już chyba za późno na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyrektore ty mój kochany, nawet mnie w stopce mnie masz. Ty się na prawdę we mnie zakochałeś. Przepraszam autorko za tą konkluzję nie na temat. Już nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem natury prawnej....
A czy zeznanie siostry wystarczy do obalenia testamentu? Zwłaszcza, że siostra1 proponowała siostrze2 łapówkę za dochowanie tajemnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam problem natury prawnej.... -> wystarczy bo przecież testament jest fałszywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem natury prawnej....
A pismo muszę złożyć w sądzie, czy też mam zgłosić się do prokuratury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdziekolwiek. bo sąd i tak pewnie nakaże wszczęcie postępowania ze względu na kłamstwo świadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem natury prawnej....
Bardzo dziękuje za szybką odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu trochę się znam na tym ;] ale fakt jeśli ci świadkowie się nie złamią lub siostra się do tego nie przyzna przed sądem to raczej niewiele autorka zdziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w szpileczkach Ty mi wyglądasz na sorbet albo żelka, czy zgadza się???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
Zgodnie z przepisem art. 1007 1 K.c.: „roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku oraz roszczenia spadkobierców o zmniejszenie zapisów i poleceń przedawniają się z upływem lat trzech od ogłoszenia testamentu. Więc już raczej po zawodach, skoro autorka pisze, że po kilku latach dowiedziała się o oszustwie. Teraz należałoby chyba założyć sprawę karną, ale przecież siostra się wyprze wszystkiego, więc szanse, że cokolwiek się udowodni są znikome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Levviatan>>> każda Twoja wypowiedź z zakresu "prawa", to stek bzdur, nie wprowadzaj ludzi w błąd. Jaki urzędnik państwowy/samorządowy? Poczytaj o formie testamentów szczególnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oszukuj, kobiety nie lubią musztardy rosyjskiej, najwyżej miodową. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orjkgojoijj
dyrektore jestes moim idolem!!! kocham Cie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem natury prawnej
w ubiegłym roku zmarł mój brat i wówczas dowiedziałam się o tym, że należał mu się zachowek w sumie równej 70 tysięcy. Moja siostra skontaktowała się ze mną i resztą rodzeństwa by podpisać jakieś papiery związane z tym zachowkiem. Czyli zachowek nie mógł się przedawnić. A jeśli chodzi o moją siostrę, to na pewno nie przyzna się przed sądem, świadkowie też się raczej wszystkiego wyprą dlatego szukam innego rozwiązania. Może nagram naszą rozmowę i przedstawię nagranie jako dowód w sądzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×