Poszłam w odwiedziny do babci a ona mi dała pieniądze!! całe 150 zł!

poczułam sie jak dziwka ;( nie chciałam brać ale mi wcisnęła!!!! ja rozumiem 5 zł na lizaka czy cos , ale tyle kasy???? i co mam teraz zrobić? nie bede wiecej chodzic do niej skoro mi daje kase :(

Ale z dopłatą za anal, czy bez ?

Jezeli czujesz sie jak dziwka to dziwka jestes

-10/10

ale jestescie zryci... dwa pierwsze komewnty jakieś stulejarskie geje 3 koment to w ogole co to?! KURRRFA

zachłanne zdziry mnie nie zrozumieją :(

daj namiary na babcię - jestem jej zaginionym wnuczkiem

co za pazerni ludzie... powiem babci że jeszcze raz da mi pieniądze to do niej wiecej nie [przyjade. są wnuki" wyrodne co sie zajmują babciami dla kasy a ja to robie dla siebie nie dla kasy :(

moja babcia tez tak robi, doszło do tego że płaci mi nawet za to że składam jej życzenia. na początku rzeczywiście czułam się bardzo głupio, ale teraz już mniej. oczywiście wiesz, tłumaczę jej że ja nie robię tego dla pieniędzy, ale ona i tak nie rozumie;) wydaje mi się że po prostu niektóre babcie lubią dawać pieniądze lub różne prezenty swoim wnukom, a tym że tego nie przyjmiemy , możemy i m zrobić przykrość. zresztą ja kiedyś odmówiłam stanowczo, a moja babcia cały czas przeżywała że ja od niej nic nie chce przyjmować.

i na pewno nie powinnaś czuć się jak dziwka.

to po co wziełaś te kase? trza było odłożyć na stół

taka potrzebe aby uszczesliwic wnuczke. ja tez od babci czasami dostaje pieniadze ale jakos nigdy mi nie przyszlo do glowy zeby czuc sie jak dziwka. owszem prostestuje ze po co mi daje tak duzo itp ale wiem tez ze jest sprawna umyslowo i skoro mi daje to faktycznie w danym momencie ja na to stac i to ze mi da np 50 czy 100zl to nie wplynie to np na to ze zabraknie jej na cos innego jakies leki czy jedzenie

moze nie wszystkie ale jest spora grupa, moja tez tak ma, chociaz mam prace, dzieci...jak jestem u niej to mi wtyka, tyle ze ja jej za to kupuję rózne rzeczy...no i sama mam taki odruch tzn daje córce jak idzie do szkoły 2, 3 zł mimo, ze nie prosi, by sobie w sklepiku cos kupiła...ona czasem kupuje a czasem zbiera :)

W geście protestu powinnaś była wysrać się u niej i podetrzeć tym banknotem, który ci dała.